maria.k55 pisze: zdradż tajniki jego uprawy. Mnie żółkną liście, a teraz kupiłam o kwiatach czerwono-zielonych i już jeden kwiat żółknie. Jest to moje ostatnie podejście, czyli do trzech razy sztuka...
Marysiu tak naprawdę to nie wiem co mogłabym bym Ci doradzić, bo ja specjalnie nad nimi się nie trzęsę. Podlewam jak obeschnie (metoda na palucha), ziemia raczej uniwersalna, stoi w chłodzie bo mam je w pomieszczeniu gdzie mam pozakręcane kaloryfery, podlewam wodą z podmiany w akwarium. Nic szczególnego.
Mnie nie udaja się bluszcze (już dałam sobie spokój).
Jasia Migotka dziękuje, też tak myślę, inna sprawa że dla mnie I kwartał roku jest najbardziej pracowity i mało czasu mam w domu.
katharos
Sylwio ja poprzenosiłam co się dało (phalenopsisy i skrętniki) na południowe parapety, gdzies na FO przeczytałam, że storczyki kwitną tylko jeśli maja słabe warunki (przedłużenie gatunku), to kierując sie tym u mnie jest im bardzo żle, bo wszystkie będą kwitły lub przedłużaja kwitnienie.
tesia39 pisze:Alez piękna ta begonia
szkoda że one4 nie chcą ze mną współpracować
Tesiu masz bardzo dużo roślin, które z Toba współpracują, mnie nie rosna np. bluszcze i dałam sobie już z nimi spokój (a przecież to nie problematyczne rośliny, innym szaleją, a mnie
)
elcia1974, Justynko , dzięki.
Nolinka pisze: Dałam teściowej odnóżkę i u niej kwitnie jak szalone, choć ona wcale nim się nie zajmuje. Mam nadzieję, że w końcu weźmie się w garść, bo jak nie, to śmietnikiem postraszę
Haniu, ja też swoimi specjalnie się nie zajmuję, nadmiar opieki szodzi tak samo jak jej niedobór
mniodkowa, Twóje anthurium też urośnie.
Z dedykacją dla
Koniczynki
Na wrost akwarium jest łóżko mojego synka, na którym (jak tylko drzwi do pokoju sa otwarte) lubi siadać kicia, która bacznie obserwuje pływajace rybki. Oglądanie rybek jest bardzo relaksujace i uspokajające, a oto dowód -następne zdjęcie: