Gosia i róże

Zablokowany
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Asiu - u mnie większa część historycznych wybiła we wrześniu nowe pędy. Mam takie 30 - 40 cm maluchy u Chloris, May Queen, Celinie i innych. Trochę się o nie boję ale jak je okryje ziemią to wiosną powinny ruszyć. Patrzyłam jak okryć May Queen - będzie rozłożona na ziemi, okryta ziemią, liśćmi i włókniną.
Jeszcze sadziłam dziś Marie Bugnet, to druga biała rugosa w ogrodzie.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Gosia i róże

Post »

Odważna jesteś Gosiu z tym sadzeniem.
Ja swoje zakopcowałam w szklarni, tam przynajmniej przetrwają w dobrej kondycji do wiosny.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Gosia i róże

Post »

Gdzie nie spojrzę, tam kopce :roll: Nabiegałam się dziś z taczką i kompostem. Może jeszcze nie jest bardzo zimno, ale i tak zostało mi ze 25 róż.
Zupełnie zdrowa i zielona jest Souvenir du Dr Jamain. Wiele róż zachowało liście, ale ta wygląda wyjątkowo.
Róże, które przyjdą, zakopcuję w kompostowniku :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gosia i róże

Post »

Ja też bym już się nie odważyła sadzić, ryzyko jest duże. Ale Jak się je porządnie okryje to pewnie dadzą radę, w końcu jesteś Gosiu o wiele bardziej doświadczona ode mnie. Jesienią sadziłam tylko raz, dwa lata temu.

Bardzo jestem ciekawa Marie Bugnet :uszy
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Grażynko - to rugosa i musi sobie poradzić, nie mieszkam na Syberii, a ziemię miałam jeszcze nie zmarzniętą.
Wolę ją teraz posadzić niż potem ją specjalnie ruszać.
Jakie ryzyko - u nas temperatura schodzi do -3 stopni, a róża nie ma pąków, rugosy tak mają.
Sama jestem jej ciekawa - czytałam że okazjonalnie powtarza kwitnienie, ma być biała, a rośnie obok pani goździkowej w wersji białej.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gosia i róże

Post »

Miałam na myśli temperatury w przyszłym tygodniu -15 stopni i więcej oraz to, czy róża zdąży się ukorzenić. Faktycznie, rugosie nie powinno się nic stać.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Asiu - te róże już śpią - one nie będą się ukorzeniać.
Gdybyś sadziła róże we wrześniu lub październiku to tak - będą się ukorzeniać ale teraz te już śpią.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gosia i róże

Post »

Jak zadołowane.
Myślałam, że Marie Bugnet jest jakąś siewką czy sportem od Therese Bugnet. Zajrzałam na HMF i okazuje się, że to dziecko F.J. Grootendorst'a i Betty Bugnet (rety, jaką ładną różę znalazłam!), jest wnuczką Therese Bugnet.
Ciekawe, czy równie mocno pachnie jak Therese.

Posadziłam jedną różę w październiku i chyba ma się dobrze, różowe maleńkie pąki ma.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

No - nie jest tak źle - zapowiadają na noc u nas tylko - 1 stopień.
Właściwie to rugos u mnie nie miało być. U mnie jest ciepło i chciałam mieć raczej alby, damasceńskie lub francuskie róże ale tak samo przyszło. Najpierw Agnes o jej żółtych kwiatach, potem w prezencie dostałam rugose Adama Choduna, teraz mama zakupiła Weisse Nelkenrose - białą goździkową, dodatkowo mam jeszcze Marie Bugnet.
Jestem ciekawa jest sobie poradzą wszystkie razem.
A - miałam napisać - u Guillta można zamówić sobie darmowy katalog.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gosia i róże

Post »

W ogrodzie jest miejsce na wszystkie typy róż :)
Dziękuję za info, już sobie zamówiłam katalog Guillot'a.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Gosia i róże

Post »

Gosia dziękuję mam już różyczki. :uszy
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gosia i róże

Post »

Gosiu, zniknął mi Twój wątek a tu nowa część. Czytam, oglądam a lista się wydłuża... ;:224
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

No - nasze 2 paczki z różami miały małą przygodę z celnikami. Ktoś nam zaglądał w nie - paczki do Warszawy przyjechały otwarte.
Tyle nerwów, a okazało się że powód był prozaiczny.
W każdym razie wysyłam PW.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”