Jaką odmianę śliwy wybrać, jaką polecacie? Cz.1

[lord_black]

Chyba zaryzykuje i kupie tą "węgierkę białą", szkoda tylko, że na ałyczy jest ;)

[S_H_A_D]

W Polsadzie dostałem informacje, że węgierka biała, a śliwa biała, to nie jest to samo. Ponoć węgierka biała jest dużo większa i dojrzewa koniec sierpnia.

W ofercie Polsadu nie widzę pozycji z 'Węgierką Białą', ale skoro kojarzą taką odmianę a ten podany przez ciebie szczątkowy popis pasuje do tego jak opisuje swoją 'Węgierkę Białą' pani Lisak ze szkółki w Zelkowie, śmiem twierdzić że 'Węgierka Biała' to jakaś lokalna (w krakowskim) nazwa dla konkretnej odmiany. Pytanie tylko jaką dokładnie odmianę tak się u was nazywa, zapewne chodzi o jakąś starą odmianę bo ta 'Węgierka Biała' od pani Lisak, to zaszczepka ze starego sadu w ramach akcji ocalenia pomologicznych staroci. Według tego co dowiedział się Rossynant owoc jest żółty, pokryty białawym nalotem, duży, kształtu jajowatego, dojrzewający pod koniec sierpnia. Może to być wspomniana 'Jajowa Żółta' ('Gelbe Eierpglaume') choć jest wiele podobnych jak:

'Gelbe Apricosenpflaume' ('Gelbe von Oltingen')





Gelbe Früehzwetsche

Fot: http://www.obstsortendatenbank.de/osdb/ ... lan_s0.jpg dostępny 25.10.2012


Fot: http://resources.digicult-museen.net/im ... imiert.jpg dostępny 25.10.2012



Gelbe Hauszwetsche



Gelbe Spaetzwetsche

Fot: http://www.obstsortendatenbank.de/osdb/ ... sic_s0.jpg dostępny 25.10.2012


Fot: http://resources.digicult-museen.net/im ... imiert.jpg dostępny 25.10.2012

Gemeiner gelber Spilling choć to już inna odmiana botaniczna.

Fot: http://www.obstsortendatenbank.de/osdb/ ... lan_s0.jpg dostępny 25.10.2012

Z żółtych było u nas kiedyś coś takiego jak 'Śliwka Hartwisa' lub 'Hartwiss' spolszczone na 'Węgierka Żółta', więcej tutaj: http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=178244 - na dole 3 strony starodruku zaczyna się opis tej odmiany, oraz tutaj http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=178246 - strona 18 starodruku. Kto wie może ta 'Węgierka Biała' to któraś z powyższych odmian.

[90chrzan]

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p3246660 ja wlasnie mam ten sam problem zamierzam w tym roku zrobic okulizacje ,mam tez duzo pestek

[quillamaru]

Rossynant, bardzo dziekuje za podpowiedz Moze wlasne zasadze brzoswiniowa, jest piekna. Ale takie mam tutaj w sklepie, a w typie wegierki, na powidla, nie ma...
Pozdrawiam!

[darnok]

witam,chciałbym się zapytać co lepiej posadzić.mam miejsce tylko na jeszcze jedno drzewko.jako zapylacz mógłbym wykorzystać ałycze lub morele.prosiłbym o doradzenie co do odmiany i co lepsze.nigdzie nie mogłem znaleść dokładnych informacji jak smakują owoce tych drzew,bardzo prosiłbym do porównania smaku co do jakiś innych owoców.zastanawiało mnie czy śliwa japońska smakuje podobnie do zwykłej?i podobnie do czego smakuje śliwomorela?
mieszkam na pograniczu województwa śląśkiego i łódzkiego.

[eggiram]

Nie próbowałem nigdy sliwomoreli sam jestem ciekaw jak smakuje. O śliwie japońskiej słyszałem, że ma trochę podobny smak do zwykłej śliwy jednak nie wiem czy to prawda.

[and777]

Śliwomorela słabo owocuje choć owoc bardzo smaczny, słodki, wzrost drzewa silny.
Miałem kilka lat jedną śliwomorelę ale zlikwidowałem ją, drzewo duże obsypane kwiatami wiosną a owoców kilka na nim. U mnie nie sprawdziła się, być może warunki glebowe i klimatyczne nie odpowiadały jej.
Śliwy japońskie pochodzą od ałyczy a smak różny mają, ja miałem następujące odm. Kometa, Najdiena, Shiro, Santa Rosa. Najbardziej mi smakowała Santa Rosa, duże czerwone owoce o miąższu buraczkowym, ale łatwo przemarza i w szkółkach trudno ją dostać, dla koneserów wyśmienita śliwka. Są już nowsze odmiany śliw japońskich w doborze ale znam je tylko z opisów, a to nie zawsze sprawdza się w praktyce.
Pozdrawiam
and777

[izabela14]

Witam
Ja tez miałam sliwomorelę i podobnie jak u and777kwitła obficie ale owoców miała malutko.Zeszłej zimy niestety umarzła

[Rossynant]

Ja bym wolał, jeśli miejsca mało, posadzić szlachetną śliwę europejską (i nie produkcyjniaki) Więcej pożytku.
Smakowo śliwy japońskie nie dorównują najlepszym naszym typu renklod czy coś takiego.
Mnie sukcesywnie powymarzały śliwy japońskie, a najszybciej te rosyjskie niby odporne. Jak And wspominał, krzyżówki ałyczy ze śliwą ussuryjską - w istocie to nie są japońskie One marzną wiosną, zbyt szybko ruszają, bo samą ostrą zimę wytrzymają. Z tym że jedna Najdiena jeszcze przetrwała, ale owocu na niej to nie pamiętam...

Shiro i Santa Rosa to z kolei śliwy japońsko-amerykańskie, mniej odporne na silny mróz zimą, ale smakowo lepsze. Ja wolę. Zależy jaki się ma klimat, jak w suwalskie to te rosyjskie brać (Najdieny nie polecam, a Kometa mi się podobała).
Shiro nie marzła nawet, tylko zając zjadł...

[pomidormen]

Mam dwie japońskie, smak nie zachwyca, jak padną nie będę sadził nowych.

[and777]

Najdiena i Kometa bardzo dobrze owocowały u mnie, nie przemarzały kwiatki wiosną, owoc nic specjalnego ale idzie je zjeść, w tym czasie nie ma zbyt dużego wyboru śliwek do jedzenia to się je co jest. haha
W tym roku dużo zawiązków zniszczyła owocnica, pierwszy raz od ponad 10 lat tak silnie zaatakowała śliwy japońskie u mnie, nigdy nie pryskałem.
Często ludzie myślą że wiosenne przymrozki niszczą kwiaty.
Jestem zainteresowany zrazami odm. Santa Rosa, może ktoś wie gdzie można nabyć lub ma i mógłby odstąpić mi kilka zrazów.
Pozdrawiam
And777

[mich354]

a mi tam smakują i sobie ww następnym roku posadzę jeszcze

[tytuseee]

Śliwo-Morele póki co są nowością w naszym kraju i jak dobrze pamiętam są dostępny 4 odmiany, które bez większego problemu można zakupić, Flavor Supreme, Flavor Queen, Dapple Dante czy Flavor King, ale z roku na rok może ulegać to zmianie. Śliwo-Morele należą do mieszanki miedzy gatunkowej, czyli dokładniej śliwy Japońskiej oraz moreli. Ich smak jest dość specyficzny, jednak w najbliższym stopniu przypomina bardzo słodką śliwę Japońską z posmakiem moreli. Odmiany śliwo-morel w naszym klimacie kwitną bardzo wcześnie, dlatego też mogą być uszkadzane zawiązki owoców przez wiosenne przymrozki, owocują raczej słabo, przynajmniej u mnie, może być to związane z klimatem, ponieważ zapylanie tych odmian jest stosunkowo bez większego problemu. Minusem jest też to, że mogą łapać choroby związane nie tylko ze śliwami, ale również z moreli. Nie są jakoś specjalnie na nie podatne, ale się to zdarza. W/g mnie jak na początku byłem zachwycony tym gatunkiem tak teraz po paru latach stwierdzam, że wybrałbym śliwy japońskie, sprawdzają się lepiej, a i ich smak jest wyborny, oczywiście zależy też od odmiany. Plonują lepiej pomimo podobnego okresu kwitnienia i są mniej zawodne. W naszym kraju nie ma problemu z dostaniem odmian tych śliw, a i pojawiają się też nowe odmiany, godne polecenia. Duży wybór śliw Japońskich, ma szkółka drzew owocowych T.J.Jagodzińscy, również wysyłają. Jeśli dobrze pamiętam są dostępne chociażby takie rzadsze odmiany jak Formosa, Ozark Premier, Skoropłodnaja czy Casselman.