Jak pozbyc sie korzenia ??
Te 3-5 cm dotyczyło mojej śliwy ; samo drzewo nie było zbyt grube , ok. 15cm no i w odległości ok metra lub więcej od pnia .
Nie wiem jaka jest Twoja śliwa Ten pień , który usunąłeś był duży , to i robota ciężka Znam ten ból , jednak polecam dalej ręczne usuwanie bo szybkie i ekologicznie czyste , a i satysfakcję masz z pracy (mam nadzieję)
Wióry bym zostawił , do wiosny znikną a większe jak zostaną to i tak pewnie wygrabisz przy wiosennych porządkach na trawniku . Te co się rozłożą dostarczą nawozu Wióry "stają się niewidzialne" bardzo szybko , przy mokrej pogodzie po dwu tygodniach nie zauważysz ich .
Nie wiem jaka jest Twoja śliwa Ten pień , który usunąłeś był duży , to i robota ciężka Znam ten ból , jednak polecam dalej ręczne usuwanie bo szybkie i ekologicznie czyste , a i satysfakcję masz z pracy (mam nadzieję)
Wióry bym zostawił , do wiosny znikną a większe jak zostaną to i tak pewnie wygrabisz przy wiosennych porządkach na trawniku . Te co się rozłożą dostarczą nawozu Wióry "stają się niewidzialne" bardzo szybko , przy mokrej pogodzie po dwu tygodniach nie zauważysz ich .
pozdrawiam pithal
Podejrzewam , że to jakaś renkloda . Nie owocuje już ? U nich w podeszłym wieku wycieki żywicy to częsta przypadłość ; może też być oczywiście rak drzew pestkowych i wtedy jedynie wycięcie
Jeżeli wyjeżdzasz , to radziłbym chociaż ściąć drzewo teraz , na wiosnę soki ruszą i ciężej ciąć mokte drewno chociaż śliwa jak pisałem łatwa do cięcia w porównanio z innymi . Zostaw tylko metrowy pień .
Jest jeszcze jedna metoda - załatwić ciągnik , podczepić ten pień za szczyt do traktorka i wyrwać , ewentualnie może być potrzebne podcięcie korzeni z jednej strony - tej dalszej od ciągnika 8) Powodzenia życzę
Jeżeli wyjeżdzasz , to radziłbym chociaż ściąć drzewo teraz , na wiosnę soki ruszą i ciężej ciąć mokte drewno chociaż śliwa jak pisałem łatwa do cięcia w porównanio z innymi . Zostaw tylko metrowy pień .
Jest jeszcze jedna metoda - załatwić ciągnik , podczepić ten pień za szczyt do traktorka i wyrwać , ewentualnie może być potrzebne podcięcie korzeni z jednej strony - tej dalszej od ciągnika 8) Powodzenia życzę
pozdrawiam pithal
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
preparat z żylicą olbrzymią nazywa sie Poszwald
cena 1 opakowania 2,97
poszwald@o2.pl
ale Pani Barbara pisze że min 20 szt ale jak sie ją b.poprosi
to moze....
Janusz
Ps.jak zastosować to zajrzyj tutaj
http://skocz.pl/ajxq
cena 1 opakowania 2,97
poszwald@o2.pl
ale Pani Barbara pisze że min 20 szt ale jak sie ją b.poprosi
to moze....
Janusz
Ps.jak zastosować to zajrzyj tutaj
http://skocz.pl/ajxq
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
W działkowcu 12/04 podają, że najłatwiejszym sposobem na usuniecie starych drzew jest ścięcie go przy samej ziemi, a nawet kilka centymetrów w ziemi. W pozostawionej karpie wierci się kilka otworów, które wypełniamy saletrą amonową, a następnie zakrywa się je szczelnie ziemią. W krótkim czasie, bo po upływie 2 – 3 lat karpa rzekomo ulega całkowitemu rozkładowi. Czy ktoś z Was próbował tego sposobu i z jakim efektem – chodzi mi o czas rozkładu karpy?
Pozdrawiam Andrzej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Jak podają obok pozostawionego pnia w odległości do 1 metra po uprzednim przygotowaniu dołka można posadzić nowe drzewo owocowe. Trzeba jednak pamiętać, ze najbardziej wrażliwa na zmęczenie gleby jest jabłoń i brzoskwinia. Jabłoń źle rośnie na miejscu wykopanej jabłoni, a dobrze tam gdzie uprzednio rosła brzoskwinia, wiśnia, czereśnia, śliwa.. Dosadzając drzewka należy wykopać duży dołek, który wypełniamy świeżą ziemią wzbogaconą o obornik, kompost. Unikniemy wtedy skutków zmęczenia gleby.
Czy ktoś orientuje się, jakie drzewa rosną dobrze po wykopanych uprzednio śliwach, czereśniach, brzoskwiniach, wiśniach, a jakich drzew nie należy po nich sadzić?
Czy ktoś orientuje się, jakie drzewa rosną dobrze po wykopanych uprzednio śliwach, czereśniach, brzoskwiniach, wiśniach, a jakich drzew nie należy po nich sadzić?
Pozdrawiam Andrzej.
Czytając uważnie to , co napisałeś w dwóch powyższych postach domyślisz się sam
Zauważ , że masz tam dwie grupy drzew : pestkowe (śliwa,wiśnia itp) oraz ziarnkowe (jabłoń,grusza) i wymienność dotyczy tych grup . Źle rosną ziarnkowe po ziarnkowych , lepiej (co nie znaczy zawsze dobrze)
ziarnkowe po pestkowych . Drzewa wydzielają pewne związki korzeniami do ziemi (jest coś o tym w "Sadownictwie" Pieniążka) co potem dla innych-następnych drzew objawia się tzw. zmęczeniem ziemi . Dla mnie sprowadza się to i tak do klasycznego płodozmianu . Jak by nie było , należy unikać przez kilka lat sadzenia drzew w miejscu usuniętych . Obszar zmęczonej ziemi z grubsza odpowiada średnicy korony usuniętego drzewa (mniej więcej tak rozbudowany jest system korzeniowy) . Sadownicy zalecają jednak mocne donawożenie ziemi kompostem itp. oraz mineralne , wymieszanie i zmęczenie ziemi w znacznym stopniu słabnie . Inaczej trudno by było sad prowadzić
Zauważ , że masz tam dwie grupy drzew : pestkowe (śliwa,wiśnia itp) oraz ziarnkowe (jabłoń,grusza) i wymienność dotyczy tych grup . Źle rosną ziarnkowe po ziarnkowych , lepiej (co nie znaczy zawsze dobrze)
ziarnkowe po pestkowych . Drzewa wydzielają pewne związki korzeniami do ziemi (jest coś o tym w "Sadownictwie" Pieniążka) co potem dla innych-następnych drzew objawia się tzw. zmęczeniem ziemi . Dla mnie sprowadza się to i tak do klasycznego płodozmianu . Jak by nie było , należy unikać przez kilka lat sadzenia drzew w miejscu usuniętych . Obszar zmęczonej ziemi z grubsza odpowiada średnicy korony usuniętego drzewa (mniej więcej tak rozbudowany jest system korzeniowy) . Sadownicy zalecają jednak mocne donawożenie ziemi kompostem itp. oraz mineralne , wymieszanie i zmęczenie ziemi w znacznym stopniu słabnie . Inaczej trudno by było sad prowadzić
pozdrawiam pithal
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
jest tutaj troszke racji w tych stwierdzeniach alepithal pisze:Czytając uważnie to , co napisałeś w dwóch powyższych postach domyślisz się sam
Zauważ , że masz tam dwie grupy drzew : pestkowe (śliwa,wiśnia itp) oraz ziarnkowe (jabłoń,grusza) i wymienność dotyczy tych grup . Źle rosną ziarnkowe po ziarnkowych , lepiej (co nie znaczy zawsze dobrze)
ziarnkowe po pestkowych . Drzewa wydzielają pewne związki korzeniami do ziemi (jest coś o tym w "Sadownictwie" Pieniążka) co potem dla innych-następnych drzew objawia się tzw. zmęczeniem ziemi . Dla mnie sprowadza się to i tak do klasycznego płodozmianu . Jak by nie było , należy unikać przez kilka lat sadzenia drzew w miejscu usuniętych . Obszar zmęczonej ziemi z grubsza odpowiada średnicy korony usuniętego drzewa (mniej więcej tak rozbudowany jest system korzeniowy) . Sadownicy zalecają jednak mocne donawożenie ziemi kompostem itp. oraz mineralne , wymieszanie i zmęczenie ziemi w znacznym stopniu słabnie . Inaczej trudno by było sad prowadzić
zmęczenie gleby - zjawisko postępującego spadku urodzajności gleby w wyniku zbyt częstej uprawy tych samych gatunków roślin na tym samym polu. Główną przyczyną jest rozwój chorób i szkodników oraz bakteriofagów niszczących pożyteczne organizmy
Janusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
O to mi chodziło. Teraz już wiem. Na działkach nie jest możliwe jak piszeszpithal pisze:...Źle rosną ziarnkowe po ziarnkowych , lepiej (co nie znaczy zawsze dobrze) ziarnkowe po pestkowych ...
więc pozostaje stosować tylko jak podajesz po ziarnkowych sadzić pestkowe i odwrotnie. Oczywiscie najpierw należy donawozić glebę kompostem, obornikiem ...pithal pisze:... należy unikać przez kilka lat sadzenia drzew w miejscu usuniętych ...
Pozdrawiam Andrzej.