Potrawy Wigilijne
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7327
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Potrawy Wigilijne
Każdy ma swój sposób mak mielę raz na sitku do maku
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Potrawy Wigilijne
Elu. Oczywiście i dlatego jest ciekawie. Przecież ile domów to zestaw obowiązkowych dań wigilijnych jest inny. Każdy ma swoje smaki wyniesione z domu rodzinnego i nie wyobraża sobie innych świąt. Najtrudniej jest połączyć tradycje z różnych domów, które współmałżonkowie przynieśli, ale wszystko jest do uzgodnienia, a najczęściej robi się to co wszystkim smakuje i co wszyscy lubią. U mnie w domu są robione np. uszka smażone a nie gotowane, barszczyk podaje się w filiżankach i uszka je się tak jak paszteciki. U męża w domu nie robiło się uszek, ale tak wszyscy później polubili takie smażone uszka, że nie wyobrażali sobie świąt bez nich. Podobnie karp był pieczony w śmietanie i później teściowa i mąż już nie uznawali w innej postaci karpia. Smażony już im nie smakował. Natomiast kapustę duszoną z grzybami i z fasolką musiałam robić, gdyż to było tradycyjne danie z regionu z którego pochodziła rodzina męża.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3611
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Potrawy Wigilijne
Krysiu kiedyś robiłam Twojego karpia w śmietanie . Był wspaniały . Oczywiście nie zapisałam sobie , a teraz szukam i nic . Karp był usmażony , a potem do śmietany - coś takiego mi chodzi po głowie . Czy coś do śmietany się dodawało Krysiu jak możesz przypomnij , a ja odrazu sobie zapiszę . Bardzo mi smakował , zwłaszcza że mój M bardzo ładnie filetuje ryby .
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Potrawy Wigilijne
Ewuś. Cieszę się, że smakował i chcesz powtórzyć. Karpia pokroić na dzwonka, posolić, popieprzyć, włożyć do brytfanki lub foremki do zapiekania obłożyć troszkę masłem i podpiec - około 15 - 20 min. Można to zrobić nawet dzień wcześniej. W trakcie wigilii takiego podpieczonego karpia wkładamy do piekarnika i zalewamy śmietaną - jeżeli wysoko procentowa / 30% / to już nic prócz odrobiny soli do niej nie potrzeba, jeżeli niższe procenta to trzeba wymieszać z odrobiną mąki aby się nie zwarzyła i podpiec 15 - 20 minut. Dawno temu na tym forum chyba Liska podawała też przepis na karpia w śmietanie duszonego na patelni, ale wszystko to chyba gdzieś w przestworza poszybowało, a dominują wszędzie, nawet w strefie relaksu inne tematy, którymi większość forum wcale nie żyje. O ile pamiętam to też karp w dzwonkach zalany dobrą śmietaną i dusił się w tej śmietanie na patelni. Był jeszcze przepis Gizy z wyglądu smakowity, karp duszony z grzybami suszonymi. Trzeba poprosić chyba Comcię, może ona odszuka te przepisy i nam odświeży.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Potrawy Wigilijne
Liska - Karp w śmietanie
Giza - Karp "na grzybach suszonych"
Krzysztofkhn - Karp w śmietanie na 4 sposoby
Giza - Karp "na grzybach suszonych"
Krzysztofkhn - Karp w śmietanie na 4 sposoby
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Potrawy Wigilijne
Comcia !
Zrobiłaś mi radochę odgrzebując te wpisy .
Zrobiłaś mi radochę odgrzebując te wpisy .
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Potrawy Wigilijne
Dziewczyny !
Powiedzcie, na pół kilo pszenicy ile wody do gotowania, czy tak jak do kaszy mniej więcej 3 szklanki, czy dać znacznie więcej. Chyba więcej .
Ada !
Jakoś bardzo podobnie gotowała pszenicę moja babcia, też tam było wiele czynności. Szkoda, że nie asystowałem babci, ale w tym czasie kucharzenie mnie kompletnie nie interesowało.
Powiedzcie, na pół kilo pszenicy ile wody do gotowania, czy tak jak do kaszy mniej więcej 3 szklanki, czy dać znacznie więcej. Chyba więcej .
Ada !
Jakoś bardzo podobnie gotowała pszenicę moja babcia, też tam było wiele czynności. Szkoda, że nie asystowałem babci, ale w tym czasie kucharzenie mnie kompletnie nie interesowało.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5311
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Potrawy Wigilijne
Krysiu może daj nam przepis na tę kapustę duszoną z fasolką ..........u mnie z grochem nie uznają ........może z fasolą zasmakują Znalazłam z tego linka co podała Mariolka karpia faszerowanego ..............może zrobić
Re: Potrawy Wigilijne
tak jak ryż..Jak dasz za duzo wody pszenica sie rozciapie.Powinna być sypka.Ja robię zasadę połowy kciuka (woda nad pszenicą do połowy kciuka)
Re: Potrawy Wigilijne
Romualda Witczak ja kiedyś zrobiłam kapustę z soją, bardzo była smaczna. Podawałam na półmisku - wierzch był obłożony podsmażonymi kopytkami - z ziemniaków z dodatkiem orzechów włoskich - bardzo wszystkim smakowało. Robiłam to z głowy więc przepisu nie podam
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3611
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Potrawy Wigilijne
Krysiu serdecznie dziękuję .
Na Mariolę zawsze można liczyć . Zaraz zapisuję sobie wszystkie te przepisy na karpia , żebym miała pod ręką i nie traciła już więcej czasu na szukanie .
Na Mariolę zawsze można liczyć . Zaraz zapisuję sobie wszystkie te przepisy na karpia , żebym miała pod ręką i nie traciła już więcej czasu na szukanie .
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
Re: Potrawy Wigilijne
Romko robię taką kapustę od czasu do czasu.
Kapustę trzeba ugotować, do ugotowanej kapusty dodać miękką fasolkę... ja dodaję gotową z puszki( jest szybciej)...wszystko trzeba razem troszkę pogotować...razem z listkiem laurowym i pieprzem naturalnym. Dodać troszkę Kucharka, koperku, pieprzu naturalnego mielonego i ziołowego, troszkę majeranku.
Wlać pół szklanki śmietany. Zagęścić wszystko zasmażką.
Zasmażkę zrobić z cebuli(kostka) zrumienionej na smalcu z dodatkiem mąki. Wszystko zagotować, tylko trzeba mieszać żeby kapusta nie przypaliła się od spodu.
Proste danie a bardzo smaczne.
Kapustę trzeba ugotować, do ugotowanej kapusty dodać miękką fasolkę... ja dodaję gotową z puszki( jest szybciej)...wszystko trzeba razem troszkę pogotować...razem z listkiem laurowym i pieprzem naturalnym. Dodać troszkę Kucharka, koperku, pieprzu naturalnego mielonego i ziołowego, troszkę majeranku.
Wlać pół szklanki śmietany. Zagęścić wszystko zasmażką.
Zasmażkę zrobić z cebuli(kostka) zrumienionej na smalcu z dodatkiem mąki. Wszystko zagotować, tylko trzeba mieszać żeby kapusta nie przypaliła się od spodu.
Proste danie a bardzo smaczne.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Potrawy Wigilijne
Romuś. Ja też nie byłam amatorką tej kapusty, ale ja w ogóle nie jestem kapuściana. Kapustę trzeba ugotować normalnie prawie jak na podłoże. Osobno kwaśną z grzybkami suszonymi, osobno słodką z podsmażoną cebulką. Później obie połączyć i razem jeszcze trochę pogotować. Przyprawy wiadomo - listek, pieprz, ziele angielskie. Kwaśność wg własnego smaku i uznania - ja nie lubię kwaśnej więc zawsze mocno płukałam i odciskam kwaśną. Fasolka służy praktycznie do zagęszczenia kapusty. Teściowa zawsze osobno gotowała drobną białą fasolkę, część przecierała przez sito i dodawała na koniec jako zagęstnik, a część dodawała całą do tej kapusty. I to tyle. W wielu regionach grochem nazywają fasolkę, więc może stąd wzięło się podobieństwo. Widzę, że Ania wcięła się z odpowiedzią , i widać co gospodyni to inna szkoła. Ja w kuchni nie używam przypraw typu Kucharek, wegeta itp. więc nie podaję. Zamiast zasmażki tutaj jednak była fasolka.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki