W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Nie wiem czy to prawda, ale ponoć indyk nie może zmoknąć na deszczu.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- 200p
- Posty: 234
- Od: 6 lut 2011, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Oj, tak -nie może zmoknąć - musi mieć sucho i ciepło
Pozdrawiam
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Prawda, młode jak zmokną to mogą pozdychać z resztą dorosłym też szkodzi wilgoć. Takie to wrażliwce z tych indyków.
A my dzisiaj blondasa na tamten świat wysłaliśmy. Zmęczony jestem, już dawno mnie tak plecy nie bolały, ale opłacało się. Mięso się chłodzi, jutro będzie ostatecznie spożytkowane. Święta to moment i wszystko zniknie. Tak, jakby tego świniaczka nigdy nie było Drugi poczeka do Wielkanocy
A my dzisiaj blondasa na tamten świat wysłaliśmy. Zmęczony jestem, już dawno mnie tak plecy nie bolały, ale opłacało się. Mięso się chłodzi, jutro będzie ostatecznie spożytkowane. Święta to moment i wszystko zniknie. Tak, jakby tego świniaczka nigdy nie było Drugi poczeka do Wielkanocy
"Konserwanty zabijają powoli"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
A u mnie jutro pierwszy ubój króli. Dwa czekają na mojego męża z rana Pierwszy raz będzie to robił. ;)
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Z królikiem o tyle trudno, odpowiednio go ogłuszyć, żeby mięso na karku przekrwione nie było. Reszta to całkiem przyjemna robota. A jaki zostawiasz zestaw do rozpłodu BRZOSKWINKA?
"Konserwanty zabijają powoli"
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42275
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałła a co u Ciebie, coś Cię nie widać
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Farmland, mąż musi powoli nabrać doświadczenia. To co krwiste na pasztet pójdzie.
Zostawiam 3 samice, od sąsiada zza lasu dokupię samczyka w podobnym wieku. 2 samce teraz pójdą, 2 po Nowym Roku. Zwolni się klatka na nowego lokatora.
Zostawiam 3 samice, od sąsiada zza lasu dokupię samczyka w podobnym wieku. 2 samce teraz pójdą, 2 po Nowym Roku. Zwolni się klatka na nowego lokatora.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42275
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Jesteś Romaszko wyjrzałaś znad garów i sprzątania - śliczne kózki,tylko ja ani serka ani niczego koziego nie lubię Fajnie jak będzie przychówek i co będziesz chować czy Czy ta nad wiaderkiem ma niebieskie oczy?
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Marysiu no właśnie nie ma niebieskich oczy ... chyba tak jakoś światło przełamało się. Rozród pójdzie na mięsko, ta biała też, dla tego nawet imienia nie ma. Trzy dojące się i rozmnażające się kózki nam całkowicie wystarczają ... mi przynajmniej ... bo M. cały czas poburkuję, że mogli byśmy mieć przynajmniej ... uwaga! sześć Powiedziałam, że jak kupi dojarkę to się zgodzę Ja je doje sporadycznie, jak M. gdzieś wyjedzie ale i tak ręce bolą, nie tak łatwo przyzwyczaić "miastowe" rączki do dojenia , a tak na serio to mam problem ze stawami, czasami jak doje to aż skurcz łapie i rękę wykręca. No cóż, czasami to nie od nas zależy, jaką prace możemy wykonywać a jaką nie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42275
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Czyli w sumie do dojenia jest cztery kózki to i tak dużo! Czy robisz sery z mleka koziego? bo wiem, że sery robisz tylko chyba to był ser z krowiego mleka.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
No coś ty!!?? Marysiu, nie mam krowiego mleka , wszystko robię z koziego, twaróg, ser, kefir, jogurt.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42275
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Zawsze mogłaś go kupić. No to nie przyjadę do Ciebie na ser