Grażko , wiem coś o tym . Najlepszy ,,pływak'' może się utopić.
Gosiu , teraz nie myślę o odchudzaniu. Takie smakołyki ,,na tapecie'' a ja mam to przepuścić. To dopiero byłby stres. I brakowało by żebym jeszcze odnowił palenie. A znaną postacią ja jestem , nawet w Płocku mnie znają

Jedna osoba tylko , ale to też o czymś świadczy , no nie
Mireczko , Ty już raczej nie musisz ,,przybywać'' . Twoje wymiary są bardzo odpowiednie.

Jakieś marne 2-3 kilo nie zaszkodzi , jeszcze jak M zadowolony

A mnie tłuszczyk , jakby zaczął się trzymać. Za jaką to przyczyną nie bardzo wiem.
Gigus , Tobie ii dycha by nie zaszkodziła. Anoreksja nie dopadła Cię , nie uważam tak . Choć jesteś za szczupła. Rzucenie palenia nie jest łatwe, rzucałem wiele razy i wracałem. Teraz już nie wrócę , za tydzień rok.
