Dorotko super,że stawiasz na lobelię,ja niedawno odkryłam jaka to fajna roślinka,takie to mikre,a jak zacznie kwitnąć to nie przestaje:)
Moje pierwsze próby siania lobelii spełzły na niczym,wyrzuciłam do kosza i się obraziłam.Wtedy kupiłam nasionka lobelii stroiczki...podobno ona ma mniejsze ziarenka...po tej informacji znów spróbowałam,ale już tej zwykłej
![hmm ;:131](./images/smiles/blush.gif)
I odniosłam sukces....
Bodziszka powiadasz bedziesz siać?
Ja chcę wysiać żeniszka,lobelię,złocienia,czarnuszkę...parapetów na bank mi zabraknie
Ewuś taką dróżkę jak Ty masz ...może i ja się doczekam,jak na razie u mnie bratki ją wytyczały
Moje parapety są całe zawalone w lutym,ale jaka radość jak z czarnej ziemi coś wyjdzie
Gosiu ja wolę lobelię w domu wysiać,w gruncie mało co mi wschodzi
Pozostaje kupić gotowe,ale gdzieś wyczytałam,że wtedy gorzej kwitnie i podgniwa
Edytko ja również nie wierzyłam,że mi się uda,ale udało się i jak pierwszy pączek ukazał się moim oczom to mu makro fotek napstrykałam jakby nie wiem co się wydarzyło
Jedna torebka Ci starczyła?
Dziewczyny
![pogłoski ;:162](./images/smiles/gossip.gif)
kasia robaczek stosuje lobelie w pasku...chętnie spróbowałabym takiego sposobu
Dziś pokażę Edenkę
Ostróżki zawladnęły kołem...
![Obrazek](http://x.garnek.pl/ga9720/a29c049ac44e4a22173525a3/22173525.jpg)