Smaki dzieciństwa
Re: Smaki dzieciństwa
misie - to też pamiętam u nas pod cmentaRZEM tego nie ma , dla mnie to kojarzy się z odpustem ale jak jedziemy na inny cmentarz do innego miasta to tam kupujemy - każdy po 1 paczce dla siebie
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Smaki dzieciństwa
pamiętam taki obrazek i smak dzieciństwa to związany z wigilią
mój dziadek siedzi na podłodze w kuchni i uciera mak w makutrze a ja mu ją trzymam (jestem mala a dziadek nie żyje od 1982 roku ) ta scenka i smak klusek z makiem zawsze jest w moim sercu.
Dla mnie Wigilia bez klusek to nie wigilia. Moi bracia pozakładali rodziny inne tradycje (tego nie jadają ) ja zawsze odkładam im choć namiastkę i daje w Święta jak się spotykamy.
mój dziadek siedzi na podłodze w kuchni i uciera mak w makutrze a ja mu ją trzymam (jestem mala a dziadek nie żyje od 1982 roku ) ta scenka i smak klusek z makiem zawsze jest w moim sercu.
Dla mnie Wigilia bez klusek to nie wigilia. Moi bracia pozakładali rodziny inne tradycje (tego nie jadają ) ja zawsze odkładam im choć namiastkę i daje w Święta jak się spotykamy.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Smaki dzieciństwa
A galaretka w proszku wylizywana językiem z opakowania?
A zupa jarzynowa w przedszkolu i wstrętna zielona breja o nazwie szpinak?
Nawiasem mówiąc teraz uwielbiam szpinak, ale jak sobie go sama zrobię
A krówki robione w domu z mleka i cukru?
A masło domowe robione ze śmietany?
A ser żółty w kolorze pomarańczowym rozdawany w kościołach?
A szynka wystana w długich kolejkach ( ta miała smak...)
Moja mama miała jeszcze patenty na: kanapkę z kożuchem z mleka posypaną cukrem lub dla odmiany z truskawkami posypanymi cukrem, szaszłyki z kiełbasy z suszoną śliwką, flaczki z kalmarów ( wtedy tanich i kompletnie nieznanych).
W sumie to fajne czasy, byłam na tyle mała że polityka była daleko, rodzice byli w domu, mieli czas dla dzieci, w tv były dwa kanały, więc nie siedziało się przed ekranem tyle co dzisiaj, wystarczyło mieć fiata 126p żeby świat ( czyt. Polska) nie miał granic.
Teraz mamy wszystkiego pod dostatkiem, oprócz czasu dla rodziny, bo przecież praca i praca...
A zupa jarzynowa w przedszkolu i wstrętna zielona breja o nazwie szpinak?
Nawiasem mówiąc teraz uwielbiam szpinak, ale jak sobie go sama zrobię
A krówki robione w domu z mleka i cukru?
A masło domowe robione ze śmietany?
A ser żółty w kolorze pomarańczowym rozdawany w kościołach?
A szynka wystana w długich kolejkach ( ta miała smak...)
Moja mama miała jeszcze patenty na: kanapkę z kożuchem z mleka posypaną cukrem lub dla odmiany z truskawkami posypanymi cukrem, szaszłyki z kiełbasy z suszoną śliwką, flaczki z kalmarów ( wtedy tanich i kompletnie nieznanych).
W sumie to fajne czasy, byłam na tyle mała że polityka była daleko, rodzice byli w domu, mieli czas dla dzieci, w tv były dwa kanały, więc nie siedziało się przed ekranem tyle co dzisiaj, wystarczyło mieć fiata 126p żeby świat ( czyt. Polska) nie miał granic.
Teraz mamy wszystkiego pod dostatkiem, oprócz czasu dla rodziny, bo przecież praca i praca...
Re: Smaki dzieciństwa
moja szefowa ostatnio nam opiwadała jak maluchem jechali 4 - osobową rodziną ( dwojka dzieci) pod namiot nad morze ... ze śląska ... czujecie ?? MALUCHEM z namiotem i bagażami ... kosmos
moja babcia zawsze w weekendy smażyła słonecznik ... tak jak niektórzy palą papierosy tak u mojej babci jadło się słonecznik - to jest nałóg rodzinny najlepiej smkuje taki ciepły jeszcze mniam mniam
herbata z dzikiej róży - którą dziadek zrywał sam ... chleb ze smalcem...
moja babcia zawsze w weekendy smażyła słonecznik ... tak jak niektórzy palą papierosy tak u mojej babci jadło się słonecznik - to jest nałóg rodzinny najlepiej smkuje taki ciepły jeszcze mniam mniam
herbata z dzikiej róży - którą dziadek zrywał sam ... chleb ze smalcem...
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Smaki dzieciństwa
Kilkunastoletnie wino z tarniny i dzikiej róży Znaleźliśmy z wujkiem i po cichu osuszyliśmy, miałem może 13-14 lat...
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 10 paź 2012, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Smaki dzieciństwa
dżem wiśniowy, placek drożdżowy ze śliwkami, kompot z rabarbaru;)
Chętnie zapoznam się z regulaminem forum.
- karminka
- 200p
- Posty: 222
- Od: 18 sie 2012, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Smaki dzieciństwa
Ziemniaki pokrojone w półcentymetrowe plastry i pieczone na blacie kuchni węglowej przez moją Babcię.
Cukierki fasolki, w środku miały ciekłe pyszne nadzionko.
Oranżada w proszku wybierana z torebki poślinionym i czasami brudnym paluchem.
Cukierki Czarna Perełka-malutkie groszki w pudełku z dziurką przez którą wypadały.
Cukierki fasolki, w środku miały ciekłe pyszne nadzionko.
Oranżada w proszku wybierana z torebki poślinionym i czasami brudnym paluchem.
Cukierki Czarna Perełka-malutkie groszki w pudełku z dziurką przez którą wypadały.
Pozdrawiam, Ania.
- marzenaruda
- 200p
- Posty: 467
- Od: 7 paź 2012, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Smaki dzieciństwa
A ta tabliczka to była taka mała jak pół czekolady mniam mniam, ale też nie pamiętam nazwy.
Za to pamiętam jak z kuzynką podprowadzałyśmy mojej ukochanej Cioci podpiwek z komórki w takich butelkach po czerwonej oranżadce(a te butelki to można było otwierać i zamykać )
Pozdrawiam Marzena
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Smaki dzieciństwa
zaraz Święta i moc smaków dzieciństwa i moc zapachów
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
Re: Smaki dzieciństwa
Rodusik pisze:zaraz Święta i moc smaków dzieciństwa i moc zapachów
To już nie to samo dzisiaj to smakuje inaczej.
Dobra no ,przeczytałem wątek.Łzy jakoś tak same poleciały.
Jak ktoś wymyśli wehikuł czasu niech da mi znać.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Smaki dzieciństwa
smaki z dziecinstwa ,
krowki domowej roboty pieczoe na blasze ,
ciasteczka z platkow owsianych masy czekoladowej z kakao , mleka i cukru ,
cukier w kostkach opalany nad gazem ,
lemoniada w brazowych butelkach z ceramicznym korkiem ,
kwas chlebowy ,
czekoladowe gwiazdki , kleksiki czekoladowe , ozdoby ciast , ja to wyjadalam ... z blaszanego pudelka
goplanki , kruche ciasteczka oblewane czekolada , oj nawyjadalam sie tego ...
gesta smietana , ktora mozna bylo smarowac chleb , a jak chleb byl jeszcze cieply toz to bylo cos wspanialego ,
i cymes czyli marchewka pieczona z kawa i cukrem ,
oraz jablka przypieczone w cieście z sosem waniliowym, rodzynkami i cynamonem ...
oj to byly czasy
krowki domowej roboty pieczoe na blasze ,
ciasteczka z platkow owsianych masy czekoladowej z kakao , mleka i cukru ,
cukier w kostkach opalany nad gazem ,
lemoniada w brazowych butelkach z ceramicznym korkiem ,
kwas chlebowy ,
czekoladowe gwiazdki , kleksiki czekoladowe , ozdoby ciast , ja to wyjadalam ... z blaszanego pudelka
goplanki , kruche ciasteczka oblewane czekolada , oj nawyjadalam sie tego ...
gesta smietana , ktora mozna bylo smarowac chleb , a jak chleb byl jeszcze cieply toz to bylo cos wspanialego ,
i cymes czyli marchewka pieczona z kawa i cukrem ,
oraz jablka przypieczone w cieście z sosem waniliowym, rodzynkami i cynamonem ...
oj to byly czasy
- Kawu
- 200p
- Posty: 482
- Od: 28 paź 2012, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolibydgoszcz
Re: Smaki dzieciństwa
A kojarzycie sztuczny miód ? To wyrób z Unamelu = ZPOW Unisław (istnieje pod nazwą , ale prywatna firma). Unisław to gmina 25 km. od Bydgoszczy.
Był jedynym po occie towarem na półkach sklepów spożywczych w naszym mieście, zaraz na początku wojny polsko-jaruzelskiej. Prawdopodobnie robiony z melasy buraczanej, i karmelu, ale smak był znośny.
Był jedynym po occie towarem na półkach sklepów spożywczych w naszym mieście, zaraz na początku wojny polsko-jaruzelskiej. Prawdopodobnie robiony z melasy buraczanej, i karmelu, ale smak był znośny.
- Administrator
- ---
- Posty: 7607
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Smaki dzieciństwa
Pamiętam, tak jak i wodę sodową z sokiem z dystrybutora tzw gruźliczankę...
Była naprawdę pyszna, nie wiem dziś nawet, czemu tak smakowała.
Była naprawdę pyszna, nie wiem dziś nawet, czemu tak smakowała.