Begonie z nasion cz.1

[Zenon]

Ja swoje pikowałem 30 marca, część ze względu na ilość ponad 200 sztuk sadziłem po kilka sztuk. Nie miałem cierpliwości w tym roku. W minionym roku miałem około 200 sadzonek. Porozdawałem w rodzinie. Obecnie mam jeszcze kilka z minionego roku które przyciąłem w jesieni i zimowałem je w chłodnym miejscu. Ciekawe jak będą kwitnąć w tym roku?

[magdalenka]

Na opakowaniu moich begonii stale kwitnących jest napisane wysiew grudzień - luty.
Zwykle wysiewałam około połowy stycznia, czasem później. Czy myślicie, że mogę wysiać jutro?
Udało mi się też w tym roku zebrać trochę nasion, tzn tego proszku, ciekawe czy te nasiona wykiełkują, czy są puste....

[smirka]

Magdalenko to wszystko zależy od pogody ,jeżeli wysiejesz teraz ,roślinki wzejdą i będą potrzebowały warunków czyli światła w domu nie mamy takich warunków ,jeżeli będzie jeszcze słonko ok ale jak czasami styczeń jest ponury roślinki wyciągają się ,ale zawsze możesz wysiać trochę na próbę a reszta potem jakby coś nie wyszło powodzenia ,a tak na marginesie ja już też tupię nogami ,ju bym siała ,no i nawet wsadziłam nasionka heliotropka do lodówki aby można było je już wysiewać.

[mkwawa]

Dzisiaj posiałam nasiona begonii bulwiastej . Prawdę mówiąc tak drobnych nasionek to jeszcze nie siałam.

[chinka]

Ja tydzień temu wysiałam stale kwitnącą i też byłam w szoku jak zobaczyłam nasiona, a raczej pyłek bo nasionami ciężko to nazwać ale za to bardzo ładnie i szybko wschodzą.

[noontaak]

nasionka wysiane ^ ^

[Bufo-bufo]

Wspominam zeszłoroczny wysiew "semperki" i jeśli mogę coś podpowiedzieć to to by w miarę możliwości wysiać jak najluźniej nasiona gdyż potem trzeba pikować mini kruche begonijki. Mi ponad 90% wykończyły te paskudne muszki owocówki, które po prostu chyba były zachwycone. Teraz mam tłustosza i niech no mi jakaś się pojawi.

[esony1]

czytam że sezon się zaczął ... oj, będzie się działo.....

[romaszka]

Też się dołączam do begonio-maniaków , będę wysiewać pojutrze, na razie czytam, notuje i się uczę

[esony1]

w takim razie wysiej baaaaardzo, bardzo rzadko. Wschodzą tysiącami a są tak drobne że trudno je bez mikroskopu i przyrządów precyzyjnych przepikować bez uszczerbku

[mkwawa]

jeśli mogę coś podpowiedzieć to to by w miarę możliwości wysiać jak najluźniej nasiona gdyż potem trzeba pikować mini kruche begonijki.

Ale jak to zrobić ? Nasionka są jak pył. Otworzyłam opakowanie i próbowałam strzepywać nasionka na ziemię. Nawet nie było widać gdzie upadły.

[chinka]

Ja wysypałam odrobinę nasion na spodek i patyczkiem do szaszłyków nakładałam na ziemię. Może nie po jednym bo tak się nie da, ale tak po kilka na patyczek i z tego co widzę, bo już wschodzą, to wyszło mi to całkiem nieźle A zabawa przednia, że tak powiem, tyle tylko, że dla cierpliwych

[x-suzana]

Wysiałam dzisiaj begonię bulwiastą, czytam tu Wasze wskazówki żeby potem były efekty. Trochę póżno na bulwiastą, termin to grudzień ale cóż jak nie było nigdzie nasion. Zamówiłam też kilka bulwek begonii.

[Akan]

Z przyjemnością przyłączę się do Was . Nasionka w drodze więc podszkolę teorię

[mirek55522]

A ja mam chyba pecha. Napisałem post że chętnie odsprzedam sadzonki begoni kaskadowej
bo będę kupował całą paletkę u producenta ( psia kość prawie 200 szt. ). No i moderato wywalił mi post do kosza.
Jak już zamówię to chyba ogłoszę się w dziale sprzedam/zamienię. A tymczasem
powiedzcie mi czy gdzieś można kupić nasionka begonii kaskadowej? Na razie znalazłem tylko bulwiastą i wiecznie kwitnącą . Może kaskadowa jest z sadzonek zielnych ( listków ? ) ?
A jak by co to czy można jesienią z rośliny matecznej pozyskać takie nasionka?
Akurat w temacie begonii kaskadowej nie wiem nic a nic.
Zaczynam podejrzewać że to może być zwykła begonia bulwiasta tylko z trochę dłuższymi pędami. No bo porównując zdjęcia które robiłem latem i te oferowane na jedno mi wychodzi. Tylko dla celów komercyjnych nazywają ją kaskadową. To trochę jak truskawka niby pnąca a łap nie ma.