Difenbachia - odmładzanie/rozmnażanie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
isia222
50p
50p
Posty: 77
Od: 23 maja 2007, o 20:57
Lokalizacja: Bad Kreuznach / Gdańsk

Post »

Cześć Przemo,
Ja też mam do Ciebie pytanie dot. młodej difenbachii. Dostałam dużą sadzonkę z czubka, (jak zrozumiałam świeżą, ale już posadzoną w doniczce), z radą aby podlewać obficie. Po pierwszych 2 tyg. wypuściła 2 nowe liście, i nagle od dołu liście zaczęły brązowieć. Pomyslałam, że jednak za dużo wody i gnije, ograniczyłam podlewanie (już chyba mineły 2 tygodnie( od ostatniego podlewania), ale nie zahamowało to zjawiska. Czy da się ją uratować? czekać czy może zaryzykowac przesadzenie do świeżej ziemi? dodam, że przestawiałam ją już ze 3 razy w poszukiwaniu lepszego (cieplejszego ) miejsca, temperatura w pokoju waha sie między 17-19 C. Oto zdjęcie. Obrazek Obrazek
Krysia
kajka11
50p
50p
Posty: 73
Od: 26 cze 2007, o 20:49
Lokalizacja: Szczecin

Post »

isia222 pisze:Cześć Przemo,
Ja też mam do Ciebie pytanie dot. młodej difenbachii. Dostałam dużą sadzonkę z czubka, (jak zrozumiałam świeżą, ale już posadzoną w doniczce), z radą aby podlewać obficie. Po pierwszych 2 tyg. wypuściła 2 nowe liście, i nagle od dołu liście zaczęły brązowieć. Pomyslałam, że jednak za dużo wody i gnije, ograniczyłam podlewanie (już chyba mineły 2 tygodnie( od ostatniego podlewania), ale nie zahamowało to zjawiska. Czy da się ją uratować? czekać czy może zaryzykowac przesadzenie do świeżej ziemi? dodam, że przestawiałam ją już ze 3 razy w poszukiwaniu lepszego (cieplejszego ) miejsca, temperatura w pokoju waha się między 17-19 C. Oto zdjęcie. Obrazek Obrazek
Witaj
Wprawdzie nie jestem Przemo :D , ale może Ci pomogę. Ja miałam podobny problem z dolnymi liśćmi i okazało się, że kwiat jest przelany. Wyjęłam kwiat z doniczki, osuszyła bryłę korzeniową papierowym ręcznikiem i wsadziłam do nowej ziemi z drenażem i jest ok. Wilgotność ziemi najlepiej sprawdzać palcem, ja sprawdzam tak na 3cm. Jak nie jest wilgotna, to podlewam (i wypada tak co 10 dni).
Powinnaś również oczyścić pinek z pozostałości po liściach, to lepiej dla rośliny i ładniej wygląda
Pozdrawiam
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

kajka11 pisze:
isia222 pisze:Cześć Przemo,
Ja też mam do Ciebie pytanie dot. młodej difenbachii. Dostałam dużą sadzonkę z czubka, (jak zrozumiałam świeżą, ale już posadzoną w doniczce), z radą aby podlewać obficie. Po pierwszych 2 tyg. wypuściła 2 nowe liście, i nagle od dołu liście zaczęły brązowieć. Pomyslałam, że jednak za dużo wody i gnije, ograniczyłam podlewanie (już chyba mineły 2 tygodnie( od ostatniego podlewania), ale nie zahamowało to zjawiska. Czy da się ją uratować? czekać czy może zaryzykowac przesadzenie do świeżej ziemi? dodam, że przestawiałam ją już ze 3 razy w poszukiwaniu lepszego (cieplejszego ) miejsca, temperatura w pokoju waha się między 17-19 C. Oto zdjęcie. Obrazek Obrazek
Witaj
Wprawdzie nie jestem Przemo :D , ale może Ci pomogę. Ja miałam podobny problem z dolnymi liśćmi i okazało się, że kwiat jest przelany. Wyjęłam kwiat z doniczki, osuszyła bryłę korzeniową papierowym ręcznikiem i wsadziłam do nowej ziemi z drenażem i jest ok. Wilgotność ziemi najlepiej sprawdzać palcem, ja sprawdzam tak na 3cm. Jak nie jest wilgotna, to podlewam (i wypada tak co 10 dni).
Powinnaś również oczyścić pinek z pozostałości po liściach, to lepiej dla rośliny i ładniej wygląda
Pozdrawiam
A ja to potwierdzam musisz zrobić tak jak napisała kajka11, o ile po wyjęciu z doniczki nie stwierdzisz że korzenie zaczęły gnić wtedy trzeba ją ściąć i ukorzenić ponownie a korzenie z pozostałym pinkiem posadzić do drugiej doniczki( nie obciążona produkcją liści roślina powinna bez problemu się ponownie zakorzenić a z pinka wybiją młode difenbachie).
Awatar użytkownika
isia222
50p
50p
Posty: 77
Od: 23 maja 2007, o 20:57
Lokalizacja: Bad Kreuznach / Gdańsk

Post »

kaja i przemo , dziękuję Wam za odpowiedź. Zabieram się za ratowanie mojej nowej difenbachii. Tych liści nie oberwałam jeszcze do końca, bo one są takie ciągnące, nie suche i nie chciałam uszkodzić pieńka zbyt bliskim obcięciem. No i nie mogę nadziwić się skąd to zalanie, chyba zwiększyła się wilkotność w mieszkaniu jesienną porą...
Krysia
Awatar użytkownika
Sandra
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 30 gru 2007, o 17:59
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

Witam!

Jestem tu nowa i mam dość marne pojęcie o uprawie roślin ozdobnych...

Mam problem z moją piękną difenbachią i mam nadzieję, ze ktoś mądry podpowie mi co zrobić.

Difenbachia jest duża i od pewnego czasu trudno jej stać samodzielnie... kilka miesięcy temu przesadziłam ją do większej donicy, ale nie na długo to pomogło.

Jest piękna i nie chciałabym jej stracić. Co mogę zrobić? Czy teraz jest odpowiednia pora na odmłodzenie jej? Jeśli trzeba poczekać, to jak jej teraz pomóc? Czy dać podporę bambusową, żeby się nie przewróciła? Czy lepiej nie ruszać korzeni, tylko przywiązać do jakiegoś stałego elementu? (jakiś czas była podwiązana, ale jest coraz bardziej chwiejna)

Obrazek

Będę wdzięczna za wszelką pomoc!!
Pozdrawiam Sandra
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Sandra pisze:Witam!

Jestem tu nowa i mam dość marne pojęcie o uprawie roślin ozdobnych...

Mam problem z moją piękną difenbachią i mam nadzieję, ze ktoś mądry podpowie mi co zrobić.

Difenbachia jest duża i od pewnego czasu trudno jej stać samodzielnie... kilka miesięcy temu przesadziłam ją do większej donicy, ale nie na długo to pomogło.

Jest piękna i nie chciałabym jej stracić. Co mogę zrobić? Czy teraz jest odpowiednia pora na odmłodzenie jej? Jeśli trzeba poczekać, to jak jej teraz pomóc? Czy dać podporę bambusową, żeby się nie przewróciła? Czy lepiej nie ruszać korzeni, tylko przywiązać do jakiegoś stałego elementu? (jakiś czas była podwiązana, ale jest coraz bardziej chwiejna)

Obrazek

Będę wdzięczna za wszelką pomoc!!
Wbij w ziemię jakiś kołeczek czy palik(bez obawy korzeni nie uszkodzisz na tyle by zaszkodzić roślinie) i lekko ja podwiąż w dwóch miejscach bawełnianym sznurkiem takim by się nie wrzynał w łodygę rośliny, dodatkowo na powierzchni ziemi możesz ułożyć jakieś z trzy kamienie dla dociążenia doniczki. Ciąć kategorycznie zabraniam ta odmiana zakwita w domach tylko czekaj jak wybije kwiatostany są śliczne. :D :D :D
Awatar użytkownika
Sandra
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 30 gru 2007, o 17:59
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

OK. tak zrobię, dzięki :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam Sandra
slawekj
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 5 cze 2007, o 22:19
Lokalizacja: wlkp

Post »

Witam,mam problem z ukorzenieniem difenbachii.Siedzą już te sadzonki prawie dwa miesiące we wodzie i korzonków jak nie ma tak niema :? Czy mogę sadzić je w takim stanie jak teraz są,czy czekać jeszcze :?: :?: :?:
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Czekaj ukorzeniom się a jak korzonki będą miały około 2-3 cm dopiero do ziemi - jak wsadzisz do ziemi teraz nieukorzenione pewne jest że zgniją. :D
slawekj
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 5 cze 2007, o 22:19
Lokalizacja: wlkp

Post »

Obrazek Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

I bardzo dobrze wyglądają świetnie, bardzo często wybijają najpierw młode listki a potem korzenie, spokojnie jak już pojawiły się czubeczki z których rozwiną się liście to korzenie też niedługo zobaczysz. z powrotem do wody. A tak nawiasem rewelacyjnie zalane wierzchy woskiem - zapytam skąd taka praktyka? :D
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Diffenbachia, czy bananowiec

Post »

W jednym z wątków zaistniał pewien problem,a właściwie spór o to czy ta roślinka jest bananowcem czy diffenbachią
Obrazek
Roślinkę podarowała mi znajoma, która kiedyś w kwiaciarni kupowała ją jako difcię, jednak jedna z forumowiczek ma identyczną roślinkę i twierdzi, że to bananowiec, ponieważ po przecięciu listka nie wypływa trujący płyn. Z ciekawości przecięłam liścia mojej roślinki i również nie zaobserwowałam takowego płynu.
W związku z tym, że w naszym gronie nie możemy rozwiązać tego problemu, postanowiłam zwrócić się z nim do szerszej rzeszy forumowiczów.
Pozdrawiam
Kaśka
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Wygląd łodygi nie wskazuje na bananowca.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Oczywiście, że nie - bo to diffenbachia. A dokładniej D.oerstedii. Obecnie już chyba rzadziej spotykana i szczerze mówiąc nigdy takiej nie miałem.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Po łodydze stwierdzić można,że to diffenbachia.Dla porównania pozwolisz Kasiu,że swoją wkleję:
Obrazek
No i czyż pień nie taki sam?A chyba Karinka niedawno kupiła taka difcię,jak Twoja...strasznie mi się ona podoba :wink:
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”