Rośliny trujące w kompostowniku

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

jolokia pisze:Ewelino, trochę przesadzasz z tym spisem roślin trujących. Rącznik - niby śmiertelna trucizna, a olej rycynowy lekarze czasem zapisują :) Syrop na kaszel jest z hedery - niby tego trującego bluszczu :) Herbatka z liści orzecha włoskiego też jest zdrowa po świątecznym obżarstwie, w Wikipedii o orzechu i innych roślinach można poczytać ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Orzech_w%C5%82oski

Nie wpadaj w panikę z tym kompostem, przeżyjesz :)
Nie wpadam w panikę i wiem ,że przeżyję tym bardzie,że sama kompostuję wiele roślin zawierających toksyny. Jednak ja nie uprawiam warzyw ( mam ogród wyłącznie ozdobny), toteż pytanie postawione w pierwszym poście tego wątku wynikało z wątpliwości innych uczestników forum , dyskutujących o tej sprawie w kilku tematach dot. kompostowania. Zaczęłam się tym interesować , szukać konkretnej odpowiedzi - bez skutku. Dlatego wpisałam powyższe pytanie tutaj - licząc na wiedzę forumowiczów.
Co do "spisu" , o którym wspominasz - nie przesadzam ani trochę.A rzecz ma się , bardzo upraszczając tak :

To prawda,że OGROMNA liczba roślin, które uprawiamy w ogrodach , a nawet na domowych parapetach jest TOKSYCZNA . Z domowych wystarczy wymienić : Dieffenbachię , Sansewierę, Poinsecję, Skrzydłokwiat , Kroton, Ciborę czy Filodendron.... Trujące bywają zarówno liście , jak łodygi , korzenie , cebule, kwity i owoce roślin.
Trujące rośliny mogą wywołać uczulenie, podrażnienie żołądka, biegunkę, wymioty, trudności w oddychaniu, śpiączkę , zaburzenia równowagi , a nawet śmierć. To wszystko prawda.

Warto jednak zdawać sobie sprawę ,że granica pomiędzy lekiem a trucizną jest dość umowna. Ten sam związek chemiczny w zależności od dawki może wywoływać pożądane skutki terapeutyczne lub, zbyt silnie oddziałując, zaburza funkcje życiowe organizmu, czyli wywołuje zatrucie, a nawet może doprowadzić do zgonu. Przykład : naparstnica pupurowa (Digitalis purpurea).

A w naszych ogrodach , na rabatach aż się roi od toksycznych dla ludzi roślin. I tak;

* konwalia majowa (Convallaria majalis) - silnie trująca cała roślina szczególnie owoce
* wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum)- owoce silnie trujące, podobnie jak i pozostałe części rośliny
* psianka czarna (Solanum nigrum)-szczególnie trujące są niedojrzałe owoce
* bluszcz pospolity (Hedera helix) ? cała roślina trująca
* ligustr pospolity (Ligustrum vulgare)- silnie trujące są owoce i liście
* wiciokrzew pospolity (Lonicera xylosteum)- owoce silnie trujące
* cis pospolity (Taxus baccata)- cała roślina jest śmiertelnie trująca za wyjątkiem kolorowej osnówki nasion
* bez czarny (Sambucus nigra)- słabo trujące są surowe niedojrzałe owoce i ich szypułki
* jałowiec pospolity (Juniperus communis)- owoce i igły są trujące, jednak w niewielkiej ilości wysuszone owoce są stosowane jako aromatyczna przyprawa
* kalina koralowa (Viburnum opulus)- słabo trujące są wszystkie części rośliny
* ostróżka wyniosła (Delphinium elatum)- silnie trująca podobnie jak i inne gatunki z rodzaju ostróżka (Delphinium), w tym ogrodowe
* śnieguliczka biała (Symphoricarpos albus)- trujące są owoce
* bylica piołun (Artemisia absinthium)- silnie trujące liście i młode kwitnące pędy
* śnieżyczka przebiśnieg (Galanthus nivalis)- silnie trujące są cebulki
* zimowit jesienny (Colchicum autumnale)- silnie trująca jest cała roślina
* jemioła pospolita (Viscum album)- słabo trująca cała roślina
* zawilec gajowy (Anemone nemorosa)- trujące są wszystkie części rośliny, podobnie jak i u innych przedstawicieli rodzaju zawilec (Anemone)
* naparstnica pupurowa (Digitalis purpurea)- wszystkie części rośliny są silnie trujące
* obrazki plamiste (Arum maculatum)- szczególnie trujące jest świeże kłącze
* nerecznica samcza (Dryopteris filix-mas)- silnie trujące są kłącza i ogonki podstawa liścia
* narcyz trąbkowy (Narcissus pseudonarcissus)- silnie trujące są cebule, trujące liście i kwiaty
* tulipan (Tulipa)- trujące są cebule
* ciemiernik (Helleborus)- silnie trujące są wszystkie części rośliny
* złotokap zwyczajny (Laburnum anagyroides)- silnie trująca jest cała roślina, szczególnie nasiona
* żywotnik zachodni (Thuja occidentalis)- silnie trująca jest cała roślina
* rącznik zwyczajny (Ricinus communis)- silnie trujące wszystkie części rośliny, szczególnie nasiona, itd., itd., itd....

Do czego zmierzam ? Otóż do tego, że dzieci ( o które martwili się niektórzy forumowicze) należy uczyć ,że nieznanych roślin się nie je , nie liże , nie połyka ich ślicznych kuleczek. Dzieci należy PILNOWAĆ, bo inaczej mogą sobie zrobić krzywdę. Mogą zatruć się BIELUNIEM , albo ... wypitym z ciekawości środkiem chemicznym , który znalazły w szafce w kuchni ( o takich przypadkach też co jakiś czas donoszą media).
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
X-j-a
50p
50p
Posty: 63
Od: 16 sie 2012, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

No cóż machnęłaś calą listę nie czytając mojego postu, większość roślin, które wypisałaś jako toksyczne są leczniczymi ziołami :) może po wypiciu wiaderka naparu z worka suszu można by się tym zatruć ;)
Na głowę ktoś upadł robiąc tę listę, skąd skopiowałaś te bzdury???
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

jolokia pisze:No cóż machnęłaś calą listę nie czytając mojego postu, większość roślin, które wypisałaś jako toksyczne są leczniczymi ziołami :) może po wypiciu wiaderka naparu z worka suszu można by się tym zatruć ;)
Na głowę ktoś upadł robiąc tę listę, skąd skopiowałaś te bzdury???
Wydaje mi się ,że to raczej Ty nie przeczytałaś mojego postu , a zwłaszcza dodatkowych komentarzy - napisałam bowiem m.in.
Ewelina pisze:(...)Warto jednak zdawać sobie sprawę ,że granica pomiędzy lekiem a trucizną jest dość umowna. Ten sam związek chemiczny w zależności od dawki może wywoływać pożądane skutki terapeutyczne lub, zbyt silnie oddziałując, zaburza funkcje życiowe organizmu, czyli wywołuje zatrucie, a nawet może doprowadzić do zgonu. Przykład : naparstnica pupurowa (Digitalis purpurea).
:)

A "BZDURY" ad.roślin jednocześnie trujących i często stosowanych w farmakologii czy ziołolecznictwie znaleźć można w wielu miejscach , choćby tu:

http://www.atlas-roslin.pl/rosliny-trujace.htm

http://kris1304.ovh.org/trujace/trujace.htm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ro%C5%9Bliny_truj%C4%85ce itd.

Może więc powinnaś wrócić do początku tej dyskusji i przeczytać ze zrozumieniem kolejne wypowiedzi uczestników dyskusji w tym wątku, zamiast używać określeń:"bzdury" czy "upaść na głowę" ?

Tak naprawdę nadal nierozstrzygnięta pozostała kwestia :"Co dzieje się podczas kompostowania z toksynami zawartymi w takich roślinach ? " Bo tego dotyczył mój post rozpoczynający wątek.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
X-j-a
50p
50p
Posty: 63
Od: 16 sie 2012, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Ewelina pisze:Tak się zastanawiam - czy można kompostować kwiaty , liście i łodygi roślin uważanych za trujące (choćby bieluń dziędzieżawa,rącznik,hiacynt, wilczomlecz ,datura,bluszcz hedera, itp) ? Czy zastosowanie kompostu powstałego z udziałem tych roślin pod krzewy owocowe czy warzywa nie będzie szkodliwe dla ludzi ? Co dzieje się podczas kompostowania z toksynami zawartymi w takich roślinach ?

Jeśli wiecie coś na ten temat - napiszcie , proszę .
Ale co tu pisać o rozkładaniu się toksycznych roślin, skoro takich roślin w tym poście nie ma wymienionych ;(
Jerome
100p
100p
Posty: 199
Od: 30 sie 2012, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brandenburgia

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Wyczytalem o atropinie i solaninie ze ulegajä hydrolizie a ich rozklad szybciej przebiega w srodowisku kwasnym. Szybciej oznacza ze czas jest liczony w dniach a nie np. w tygodniach.

Temat rozpadu substancji szkodliwych do nieszkodliwych, oraz czasu jaki jest do tego potrzebny jest dosyc ciekawy, chociaz moim zdaniem pod znakiem zapytania stoi wykorzystanie tej wiedzy na dzialce. Bo na dobrä sprawe jeśli wziäzc pod uwage potencjalnä szkodliwosc niektörych roslin bädz ich czesci, to nie mielibysmy z czego zrobic kompostu. :D
No moze ze skoszonej trawy, oczywiscie po starannym odsortowaniu babki lancetowatej (potrafi uczulac), opadlych lisci hortensji ( podobno cala trujäca a päki kwietowe to ojeju) i jeszcze jak nam konwalie w trawniku rosnä albo zimowity do tego, to juz tylko plastikowa torebka z odpowiednimi proporcjami NPK nam zostaje. A do rozluznienia gleby jedynie zwir i trociny. Tylko pod zadnym pozorem nie z kasztanowca. :D
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

sansewiera cibora skrzydłokwiat?? pierwsze słyszę :shock:
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Adrianie, , pewnie nie tylko Ty po raz pierwszy słyszysz , co nie znaczy ,że tak nie jest :) Nie zastanawiamy się przecież z zasady nad potencjalną szkodliwością roślin. Ja mam w mieszkaniu i SANSEWIERĘ i kilka SKRZYDŁOKWIATÓW - nie szkodzą , nie przeżuwam ich przecież i nie mam zamiaru usuwać z mieszkania :) ale to jeszcze nie znaczy ,że nie zawierają jakichś substancji szkodliwych dla człowieka.
Nie tego zresztą dotyczy ten wątek.
Jerome pisze:Wyczytalem o atropinie i solaninie ze ulegajä hydrolizie a ich rozklad szybciej przebiega w srodowisku kwasnym. Szybciej oznacza ze czas jest liczony w dniach a nie np. w tygodniach.
A widzisz - to jest jakiś konkret . Dziękuję. Poszukam informacji na ten temat , bo zagadnienie mnie interesuje :)

jolokia W jakimś wątku napisałaś :
jolokia pisze:(...)Czy warto marnować cenny czas na takie p...y ;)
Po krótkiej i raczej mało konstruktywnej dyskusji z Tobą proponuję więc,żebyś może nie marnowała czasu i podarowała sobie śledzenie tego wątku, bowiem merytorycznie nie wnosisz tu niczego.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
robchem
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 31 gru 2012, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Ewelino, Jolokia słusznie zauważyła, że niepotrzebnie straszysz listą trujących roślin.
Większość z nich jest składnikiem herbatek ziołowych!
A w krajach, z których pochodzą, robi się z nich sałatki :)
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

robchem pisze:Ewelino, Jolokia słusznie zauważyła, że niepotrzebnie straszysz listą trujących roślin.
Większość z nich jest składnikiem herbatek ziołowych!
A w krajach, z których pochodzą, robi się z nich sałatki :)
Jolokia zauważyła słusznie , tyle,że mało odkrywczo, bo o tym , że ta sama roślina może być stosowana do sałatek , herbatek , leków lub trucizn wie większość z nas :) ja tez o tym pisałam .
I dlaczego "straszę" ? Po prostu podaję do wiadomości fakty.
To trochę tak, jak z RYBĄ FUGU - substancja zawarta w jej ciele jest śmiertelnie trująca, jeśli nie wie się , jak z nią postępować , ale z drugiej strony ... to przysmak dla wyrafinowanych smakoszy.

Widać też nie przeczytałaś(-eś) moich poprzednich postów , w których nie straszyłam , lecz pisałam ,że :
Ewelina pisze:(...)Warto jednak zdawać sobie sprawę ,że granica pomiędzy lekiem a trucizną jest dość umowna. Ten sam związek chemiczny w zależności od dawki może wywoływać pożądane skutki terapeutyczne lub, zbyt silnie oddziałując, zaburza funkcje życiowe organizmu, czyli wywołuje zatrucie, a nawet może doprowadzić do zgonu. Przykład : naparstnica pupurowa (Digitalis purpurea).
:)

Zresztą cała dyskusja nie miała dotyczyć kwestii , czy jakaś roślina jest czy nie jest trująca ( kiedy, w jakiej ilości , stężeniu i formie) , bo to są potwierdzone fakty, ale miała dać odpowiedź na pytanie postawione przeze mnie w pierwszym poście tego wątku :"Co dzieje się podczas kompostowania z toksynami zawartymi w takich roślinach ? "
Miałam nadzieję,że wypowiedzą się tu osoby znające się na chemii bądź może toksykologii... Ciekawią mnie też procesy rozkładu , do których dochodzi podczas powstawania kompostu.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Jerome
100p
100p
Posty: 199
Od: 30 sie 2012, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brandenburgia

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Zaczälem szukac bardzo ogölnie, ale jeśli moge Ci Ewelino podpowiedziec, to jestem przekonany ze praktyczniej bedzie okreslic bardziej szczegölowo czego szukamy. W roslinach jest ogromna ilosc zwiäzköw potencjalnie niebezpiecznych i dopiero znajäc ich nazwe, mozemy poszukac jak nastepuje ich rozklad do substancji obojetnych. Wpisujäc na przyklad w guglownie "hiperazyna rozklad" lub "atropina usuwanie", bädz podobne zwroty, uzyskasz dokladniejsze informacje.
Jednä z pomocnych dla mnie stron byla ta :
http://www.piagro.pl/artykuly-rolnicze/ ... -runi.html
Niestety nie mam kwadratowych nawiasöw na swojej klawiaturze, wiec nie moge ujäc adresu w URL, ale wystarczy link skopiowac i wkleic w pasek adresu.

Chec zdobycia informacji wynika bardziej z checi uzupelnienia wiedzy o kolejnä ogrodniczä ciekawostke i nie zmienia jednak mojego podejscia do kompostu, ktörego mam dwa rodzaje. Do jednego wrzucam pelne solaniny obierki z ziemniaköw, resztki kuchenne, wszystkie rosliny tarasowe ktöre skonczyly swöj zywot, naturalnie razem z zawartosciä doniczki, jakies liscie zgrabione z chodnika, jakies chwasty i cos co mozna szumnie nazwac "produktami przemiany materii", ktöre to produkty möj pies permanentnie zostawia na trawniku. :wink:
Wszystko to läduje wiosnä w przedogrödku i dziala doskonale na poprawe jego wyglädu.

Natomiast w ogrodzie z tylu mam normalny kompostownik 3 x 3 x ca.1 m gdzie lädujä wszelkie odpadki roslinne, pociete w sieczkarni kanny, dalie, galezie malin i porzeczek, chwasty, ziemia z doniczek i worköw spod folii, skoszona trawa i co mi tam w lapy wpadnie nawet opakowania papierowe. Tym bardziej ze w kuchni uzywam takich papierowych worköw do pojemnika na obierki, napisane jest na nich ze to sä worki do kompostu i faktycznie wiosnä po nich tylko smetne resztki zostajä.
Pies do ogrodu nie ma wejscia :wink: , taka jego psia dola.

Poza tym podejrzewam ze nawet pelen colchicyny kompost z zimowitöw zadnej roslinie nie zaszkodzi, a wnuczek kompostu nie jada. No jakos nie gustuje, podobnie jak reszta rodziny :wink:

No robchem, o salatce z datury czy diffenbachii to nie slyszalem, natomiast o spozywaniu nasion bielunia to i owszem. Ale to bardziej do wätku "tydzien na dzialce" sie nadaje. :wink:

Natomiast jako ciekawostke moge podac informacje jakä znalazlem przy okazjii poszukiwan. Otöz szacuje sie ze za ca 40% przypadköw tzw.oslabienia wiosennego odpowiedzialne jest spozywanie zbyt plytko obranych, niewlasciwie przechowywanyh ziemniaköw. Zawarta w nich solanina powoduje sennosc, zawroty glowy, uczucie zmeczenia i nudnosci. Na szczescie zeby zejsc z tego swiata trzeba by na jeden posilek zjesc okolo 50 kg obierek na surowo, wiec niebezpieczenstwo raczej nikle. :;230
Smacznego. :wink:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
robchem
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 31 gru 2012, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Ewelino, żądasz odpowiedzi -> masz ;)

Pochodne alifatyczne (głównie aminokwasy i aminy) są względnie łatwo biodegradowalne. Enzymy inicjujące ich biodegradację należą do podklasy EC 1.4. - a więc są to oksydoreduktazy działające na związki z grupą ?CH2-NH2 [3]. Np. eaminację alaniny katalizuje dehydrogenaza alaninowa (EC 1.4.1.1.).
Reakcja ta przebiega dwukierunkowo (włączenie azotu w obieg komórkowy i deaminacja alaniny), jest typowa dla bakterii z rodzaju Bacillus. U zdecydowanej większości organizmów żywych podobną rolę odgrywa dehydrogenaza glutaminianowa (EC 1.4.1.2.). Jednakże proces deaminacji aminokwasów u drobnoustrojów przebiega głównie z udziałem oksydazy L aminokwasów (deaminującej) - EC 1.4.3.2.
Z kolei alkiloaminy są deaminowane przez oksydazę monoaminową [9-11] (oksydaza aminowa zawierającą FAD - EC. 1.4.3.4. [3]) lub przez oksydazę diaminową [10,12-13] .

To chyba powinno rozwiać wszelkie Twoje wątpliwości.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Tak to powinno rozwiać wszystkim wątpliwości ;:306
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
mirzan
---
Posty: 4277
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

I kto by się spodziewał,że to takie proste? Jak droselklapa co tandetnie zablindowana
i ryksztosuje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”