Jolu dzięki za życzenia.

Oczywiście nie mam zamiaru opuszczać Was , może czasami się zdarzyć , ale na krótko , gdyby jakiś wyjazd , albo coś w tym typie. A zmieniać się

Niech ktoś sprubóje , w tym wieku jestem nie do zgięcia
Wandeczko , Bywaliśmy na różnych imprezach , najważniejszy to dobry skład. I powiem Ci , że 10 osób może z dużej , najbardziej nudnej imprezy zrobić istne szaleństwo. Musi tylko być osoba , która rozsieje ,,zarazę'' po sali

Oczywiście zawsze zdarzają się oportuniści , kto by się nimi przejmował.
Jolu , jestem już ,,normalny'' .

Biegam za pracą . No i coś tam mam.
Co do wysiewów , to chyba tylko wcześniej trawę od Januszka wysieję. Z jednorocznych astry peoniowe, aksamitkę i może cynie. Te dopiero w kwietniu . A może astry i cynię gdzieś ,,wysępię''

Poczytaj u Krysi (Christinkrysia) , jak ona to robi . Ma sposób.
Bogusiu , jestem.

Przez te święta uszła ze mnie werwa. Ale już wraca.
Od Nowego roku sianie

Niektóre rośliny można już siać , ale w namiocie trzeba by było ogrzewać, Nie mam takich warunków. Mój parapet mały i w dodatku od północo zachodu. Od południa stoją .... pelargonie , wiadomo czyje. No i klapa.
