Kohleria - uprawa, prezentacja kwitnień
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kohleria
Aniu
ja do swoich kohlerii stosuję ziemię torfową ogrodową .Nic więcej nie dodaję.Kłącza łamię na kawałki i kładę na płasko do ziemi ,lekko przykrywam ziemią i lekko przygniatam.Potem spryskuję wodą co jakiś czas .One same wiedzą ,kiedy wyjść z ziemi
Kohlerie można rozmnażać również z liścia tak jak fiołki.
ja do swoich kohlerii stosuję ziemię torfową ogrodową .Nic więcej nie dodaję.Kłącza łamię na kawałki i kładę na płasko do ziemi ,lekko przykrywam ziemią i lekko przygniatam.Potem spryskuję wodą co jakiś czas .One same wiedzą ,kiedy wyjść z ziemi
Kohlerie można rozmnażać również z liścia tak jak fiołki.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Kohleria
Ellcia proszę Cię, czytaj dokładnie co pisze i obserwuj zdjęcia i podpisy pod nimi.
Nikt Ci każe zasuszać kohlerie?. Niektóre same się zasuszają inne rosną świetnie zimą, jak na moich fotkach widać.
Uprawiam w ziemi uniwersalnej. Kłącza zostają w ziemi i dotrwają do wiosny. Zresztą wszystko widać na zdjęciach , które wstawiłam informacyjnie.
Przecież ja się powtarzam , pisałam wszystko wcześniej .
Marzenka , to nic ,że oberwałaś, wsadź je do ziemi obok obumarłej. Obumarłą możesz obciąć. W ziemi zapewne jest więcej kłaczy , zostaw je w spokoju do wiosny.
Nie wiem jak wygląda obumierająca część ? Może wstaw fotkę. W zależności od wyglądu wstaw ją do wody i niech czeka do wiosny. Może osiągnie taki wygląd jak moja ukorzeniona z kwiatkiem na fotce powyżej?
Pozdrawiam cieplutko.
I proszę czytać dokładnie i obserwować fotki, nikt nie ma sił w koło to samo powtarzać. Czyż nie?
Przepraszam, pogrubiło się niechcący .
Nikt Ci każe zasuszać kohlerie?. Niektóre same się zasuszają inne rosną świetnie zimą, jak na moich fotkach widać.
Uprawiam w ziemi uniwersalnej. Kłącza zostają w ziemi i dotrwają do wiosny. Zresztą wszystko widać na zdjęciach , które wstawiłam informacyjnie.
Przecież ja się powtarzam , pisałam wszystko wcześniej .
Marzenka , to nic ,że oberwałaś, wsadź je do ziemi obok obumarłej. Obumarłą możesz obciąć. W ziemi zapewne jest więcej kłaczy , zostaw je w spokoju do wiosny.
Nie wiem jak wygląda obumierająca część ? Może wstaw fotkę. W zależności od wyglądu wstaw ją do wody i niech czeka do wiosny. Może osiągnie taki wygląd jak moja ukorzeniona z kwiatkiem na fotce powyżej?
Pozdrawiam cieplutko.
I proszę czytać dokładnie i obserwować fotki, nikt nie ma sił w koło to samo powtarzać. Czyż nie?
Przepraszam, pogrubiło się niechcący .
Re: Kohlerie kohlerii
Niektóre przetrwają zimę w takim stanie, ciągle w wodzie , a na czubku nowe kłącze:
- cóz z tego,że teraz brzydula, ale na wiosnę ożyje wsadzona do ziemi. Z wytworzonego na czubku kłącza będzie nowa roślinka. Czyli z tego potworka przetrwają dwie .
Pozdrawiam cieplutko.
Ellcia zaszczepiłam też, chociaż ciupineczkę ?
- cóz z tego,że teraz brzydula, ale na wiosnę ożyje wsadzona do ziemi. Z wytworzonego na czubku kłącza będzie nowa roślinka. Czyli z tego potworka przetrwają dwie .
Pozdrawiam cieplutko.
Ellcia zaszczepiłam też, chociaż ciupineczkę ?
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kohlerie kohlerii
No dobra, ja ze ślinotokiem na naleśniki napiszę, że moja kohleria jakiś wieheć się robi nie wiem co jej za czary odprawić aby chciała choć wyglądać do wiosny liście się zwijają w dół, od spodu wysychają i odpadają, to niby normalne?? Bo staram się nie podlewać jak wyczytałam tu, że przetrwają suszę, ale jak to ja - pewnie znów coś namodziłam
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Kohlerie kohlerii
Aga wszystko w porządku jest z kohlerią!
Zimą przechodzi okres spoczynku, należy wtedy ograniczyć podlewanie.Czasami górna część zmarnieje na amen. Przetrwa dzięki tworzącym się podziemnym, szyszkowatym kłączom. Cała jej górna siła słabnie też , bo idzie w kłącza. Weź wywróć doniczkę i zobaczysz jakie dorodne kłącza czekają na wiosnę .
Posadzisz je , każde do osobnej doniczki. Będą rosły jak ta lala. Jedno możesz teraz wyciągnąć i posadzić. U mnie właśnie się puściły.
Uprawy kohlerii trzeba się uczyć metodą prób i błędów. Każdy gatunek inaczej się zachowuje.
Tak w ogóle, to ona jest jak perz. Kłącza mnoży jak szalona. Jak ma się więcej gatunków , to w marcu można zasadzić nią hektar pola . Szczepki , spójrz wyżej trzymam przez zimę w wodzie i trwają z korzonkami aż do posadzenia.
Kwitnie z 5 miesięcy.
Zimą przechodzi okres spoczynku, należy wtedy ograniczyć podlewanie.Czasami górna część zmarnieje na amen. Przetrwa dzięki tworzącym się podziemnym, szyszkowatym kłączom. Cała jej górna siła słabnie też , bo idzie w kłącza. Weź wywróć doniczkę i zobaczysz jakie dorodne kłącza czekają na wiosnę .
Posadzisz je , każde do osobnej doniczki. Będą rosły jak ta lala. Jedno możesz teraz wyciągnąć i posadzić. U mnie właśnie się puściły.
Uprawy kohlerii trzeba się uczyć metodą prób i błędów. Każdy gatunek inaczej się zachowuje.
Tak w ogóle, to ona jest jak perz. Kłącza mnoży jak szalona. Jak ma się więcej gatunków , to w marcu można zasadzić nią hektar pola . Szczepki , spójrz wyżej trzymam przez zimę w wodzie i trwają z korzonkami aż do posadzenia.
Kwitnie z 5 miesięcy.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kohlerie kohlerii
Ja wszystko dokładnie i wyraźnie wyczytałam co pisałaś i stąd nie panikowałam już 2 m-ce temu bo już bym narobiła tu. Ale w czas wyczytałam, że mało podlewać, że ona w ziemi robi kłącza i sobie tak cichutko myślałam, że z moją wsio ok, ale jej liście nie u czubka marnieją, ale te od spodu i wolałam dopytać. No więc doniczki wywracać nie będę, poczekam do wiosny z tymi kłączami
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Kohlerie kohlerii
Aga choćby ze zwykłej ciekawości przewróć doniczkę. Zobacz przynajmniej czy ma te kłącza?
Obowiązkowo powinna mieć i to nie jedno. Ale bywają wyjątki od normy.
Możesz nie przewracać, tylko paluchami namacać. Po namacaniu z jedno kłącze oberwać, przyjrzeć mu się i przysypać je znowu ziemią.
Też poradzi. A jeśli chcesz szczepek, to obetnij pół czubka kohlerii- włóż do wody- ukorzeni się w podskokach.
Do tego zostawiona część puści nowe łodyżki.
Obowiązkowo powinna mieć i to nie jedno. Ale bywają wyjątki od normy.
Możesz nie przewracać, tylko paluchami namacać. Po namacaniu z jedno kłącze oberwać, przyjrzeć mu się i przysypać je znowu ziemią.
Też poradzi. A jeśli chcesz szczepek, to obetnij pół czubka kohlerii- włóż do wody- ukorzeni się w podskokach.
Do tego zostawiona część puści nowe łodyżki.
- majakal
- 200p
- Posty: 276
- Od: 3 sty 2009, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: RYKI
Re: Kohlerie kohlerii
Posiadam jedną jedyną ( tę czerwoną z kropeczkami ) i wcale nie sądziłam że ich może być więcej (tych odmian). Ponieważ idzie do góry, dolne listki poobrywałam i wsadziłam do wody oprócz korzonków wyrosły małe roślinki. Kohlerio wspaniała kolekcja i piękne kwitnienia.
zapraszamy na forum
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kohlerie kohlerii
Kohlerio Naoglądałam się i naczytałam u Ciebie ..wszystko co napisałaś o tej roślince jest bardzo przydatne i dzięki Ci za te info.
A moja jedyna na jesień miała mnóstwo pąków ale niestety za mało światła i pousychały ,za to wypusciła z ziemi młode maleństwo przy brzegu doniczki tak jak u Ciebie ostatnio i wygląda teraz tak
jak myślisz..uciąć i wsadzić do wody??
A moja jedyna na jesień miała mnóstwo pąków ale niestety za mało światła i pousychały ,za to wypusciła z ziemi młode maleństwo przy brzegu doniczki tak jak u Ciebie ostatnio i wygląda teraz tak
jak myślisz..uciąć i wsadzić do wody??
Re: Kohlerie kohlerii
IkaD nie obcinaj. Ona wcale dobrze wygląda . W ziemi zapewne ma też kłącza.
Bez pośpiechu. I tak wiosną będziesz musiała powyjmować kłącza i posadzić osobno.
Poczekaj z miesiąc chociaż. Badyle puszczają korzenie w ciągu tygodnia .
Pozdrawiam cieplutko.
Bez pośpiechu. I tak wiosną będziesz musiała powyjmować kłącza i posadzić osobno.
Poczekaj z miesiąc chociaż. Badyle puszczają korzenie w ciągu tygodnia .
Pozdrawiam cieplutko.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kohlerie kohlerii
Teśka jak powiedziałam tak uczyniłam - dziś wyciągłam kohlerię z ziemi i proszę:
to miałaś na myśli? te białe to kłącza?? z drugiej strony jest jeszcze jeden mały biały pypeć
Wepchnęłam z powrotem do ziemi, zasypałam i podlałam nawet bo wiór był
I cała roślinka wygląda obecnie tak:
to miałaś na myśli? te białe to kłącza?? z drugiej strony jest jeszcze jeden mały biały pypeć
Wepchnęłam z powrotem do ziemi, zasypałam i podlałam nawet bo wiór był
I cała roślinka wygląda obecnie tak:
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kohlerie kohlerii
OK ..dzięki to zaczekam jeszcze z tym cięciem muszę jej jakąś podpórkę zrobic bo sie trochę przechyla
mniodkowa ta Twoja też jest dość wysoka a jaki kolorek masz?
mniodkowa ta Twoja też jest dość wysoka a jaki kolorek masz?
Re: Kohlerie kohlerii
Miodkowa to kłącze po prawej już łodygę tworzy! Czyli góra słabnie również dlatego,że siły idą na to co ma pod sobą. Poobserwuj górę . Jeżeli zacznie marnieć bardziej , bo przyznam,że dopadłaś do niej bardziej niż się spodziewałam. W razie co odetnij i wsadź do wody. Postaw w ciepłym miejscu i niech się ukorzenia , aż do marca, poradzi.
Ika jedna z moich już dawno kijami podparta .
Ika jedna z moich już dawno kijami podparta .