Perukowiec - choroby
Witam,
Mam dokładnie taki sam problem jak Mszyca. Tylko, że u mnie Perukowiec jest praktycznie nie do uratowania. To świństwo zjadło go w ciagu 2 tygodni ubiegłej jesieni gdy byłem nieobecny. Pryskałem go wtedy Safrinem 500 ale nic to nie dało. Teraz wyglada na to, ze praktycznie cały usechł.
Chciałbym mieć w tym miejscu takiego samego Perukowca. Ale w wątku xipe napisał, że nie powinno się sadzić w tym samym miejscu.
Czy jest jakaś metoda, jakiś specjalny specyfik do wlania w ziemię aby w to samo miejsce posadzić nowego perukowca?
Mam dokładnie taki sam problem jak Mszyca. Tylko, że u mnie Perukowiec jest praktycznie nie do uratowania. To świństwo zjadło go w ciagu 2 tygodni ubiegłej jesieni gdy byłem nieobecny. Pryskałem go wtedy Safrinem 500 ale nic to nie dało. Teraz wyglada na to, ze praktycznie cały usechł.
Chciałbym mieć w tym miejscu takiego samego Perukowca. Ale w wątku xipe napisał, że nie powinno się sadzić w tym samym miejscu.
Czy jest jakaś metoda, jakiś specjalny specyfik do wlania w ziemię aby w to samo miejsce posadzić nowego perukowca?
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 21 mar 2008, o 01:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódż
jest spopsób aby posadzić rośliny w to samo miejsce najlepiej na jesień zwapnować to miejsce i na wiosne sadzić ,natomiast jak byś chciał teraz posadzić na wiosne to zastosuj PROPLANT 722SC do dezynfekcji albo jeżeli pojawi się mszyca to zastosuj PROVADO PLUS AEROZOL środek bardzo szybko działa , w miejsce sadzenia nowej rosliny wybierz ziemie i wsyp w to miejsce najlepiej ziemi kompostowej zmieszanej z ziemia
- janina1949
- 50p
- Posty: 82
- Od: 30 kwie 2008, o 19:19
- Lokalizacja: Jarocin
Perukowiec - choroba
Jestem nowa na tym forum idokładnie nie wiem jak to forum działa,ale mam wielki problem,na działce mam perukowca 7-mio letniego .Posiadał corocznie piękne peruczki ale zeszłego roku jedna z gałęzi uskła myślałam,że to wina moze zimy,gałąż wyciełam ale w tym roku nie zgubił liści iteraz na wiosnę jest prawie usknięty,zactały tylko trzy gałęzie resztę wyciełam bardz mi go żal.Czyjest nadzieja że coś z niego zostanie i co muszę zrobić. Czy nie był piekny

Witam wszystkich miłośników działek i ogrodów
- janina1949
- 50p
- Posty: 82
- Od: 30 kwie 2008, o 19:19
- Lokalizacja: Jarocin
Perukowiec
Witam serdecznie,też mam na działce purukowca podolskiego.Jest to naprawdę bardzo piekny krzew a te urocze peruczki coś pięknego.Mój krzew ma już 8 lat jak do tej pory nie było znim kłopotu, wzeszłym roku zaczeły usychać pojedyńcze gałazki.Okazało sie ,że został zaatakowany przez chorobę grzybową,na wiosnę musiałam część krzewu wyciąć,normalnie chciało mi sie płakać bo myślałam ,że juz nic z niego nie bedzie,ale zaczął wypuszczac nowe gałązki,może oprysk zadziałał i zostanie uratowany.W tym roku będzie miał tylko część peruczek ale myślę ,że na drugi rok wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam Janina 

Witam wszystkich miłośników działek i ogrodów
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Witam po przerwie!
Mój perukowiec do tej pory rósł dobrze ,aż pewnego dnia na tych samych pędach co w roku ubiegłym pojawiły się białe plamy.Kierując się radami Forumowiczów zastosowałam oprysk topsinem i po kilku dniach plamy przestały się rozszerzać .Miałam nadzieję że zahamowałam rozwój choroby,ale niepokoi mnie z kolei fakt,że kwiatostany nie przekształcają się w peruczki tylko zasychają ,czyżby choroba grzybowa nie dała zawygraną?
Mój perukowiec do tej pory rósł dobrze ,aż pewnego dnia na tych samych pędach co w roku ubiegłym pojawiły się białe plamy.Kierując się radami Forumowiczów zastosowałam oprysk topsinem i po kilku dniach plamy przestały się rozszerzać .Miałam nadzieję że zahamowałam rozwój choroby,ale niepokoi mnie z kolei fakt,że kwiatostany nie przekształcają się w peruczki tylko zasychają ,czyżby choroba grzybowa nie dała zawygraną?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- janina1949
- 50p
- Posty: 82
- Od: 30 kwie 2008, o 19:19
- Lokalizacja: Jarocin
Perukowiec
Jak pisałam mój perukowiec też chorował,teraz po wycięciu wiosną połowy reszta ładnie rośnie i ma piękne peruczki ,zaczeły teżrosnąc nowe gałązki,myślę że choroba się zaczymała.Co do twoich kłopotów to maże ma on za sucho,Czy go podlewasz.Oprysk sam nic nie daje.Ja po opryskaniu podlewam go roztworem topsinu,w tym roku raz w miesiącu. pozdrawiam serdecznie Janina
Witam wszystkich miłośników działek i ogrodów
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Nie napisałam we wcześniejszym poście ,że podlewałam również swojego perukowca roztworem topsinu.Dało to efekt ,ale jak pisałam krótkotrwały.Skorzystam zatem z Twojej rady i będę go podlewała tym roztworem częściej.Pytasz Janino czy nie ma za sucho mój perukowiec ,otóż w miarę potrzeb podlewam go.,Chociaz susza u nas nieżle daje się we znaki,to dla moich ulubionych{niestety tylko}roślin wody musi starczyć[
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- janina1949
- 50p
- Posty: 82
- Od: 30 kwie 2008, o 19:19
- Lokalizacja: Jarocin
Perukowiec
Niestety Danuto twój perukowiec jest chory,mój też tak wyglądał,radzę powycinać wszystkie chore gałęzie.Jak będziesz ciąć to będziesz widzieć chore gałezie w środku,następnie dobrze podlej i dopiero wtedy silnym roztworem topsinu,nastepnie znowu podlej aby roztwór dotarł do korzeni bo to one chorują.Zyczę powodzenia,pozdrawiam Janina
Witam wszystkich miłośników działek i ogrodów
- janina1949
- 50p
- Posty: 82
- Od: 30 kwie 2008, o 19:19
- Lokalizacja: Jarocin
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22171
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Pisałam wyżej ,niedawno,że boje sie o mojego perukowca ...
I coś się dzieje z nim ...
Przycięłam już kilka młodych pędów ale następne dotykają identyczne zmiany.

p1260415
Musze go uratować,muszę
Podpowiedzcie proszę co robić?
Przypomnę tylko,że u mnie panują afrykańskie klimaty,okropna susza i gorąco.
Dopiero wczoraj spadł pierwszy w tym roku deszcz .
Perukowiec nie mógł być przelany ,bo woda jest u mnie pod wydział dla roślin najbardziej
potrzebujących.
Czy to może być oznaka przesuszenia czy to inny,poważniejszy problem i jaki?
Proszę o pomoc...

I coś się dzieje z nim ...
Przycięłam już kilka młodych pędów ale następne dotykają identyczne zmiany.

p1260415
Musze go uratować,muszę

Podpowiedzcie proszę co robić?
Przypomnę tylko,że u mnie panują afrykańskie klimaty,okropna susza i gorąco.
Dopiero wczoraj spadł pierwszy w tym roku deszcz .
Perukowiec nie mógł być przelany ,bo woda jest u mnie pod wydział dla roślin najbardziej
potrzebujących.
Czy to może być oznaka przesuszenia czy to inny,poważniejszy problem i jaki?


Proszę o pomoc...