Czosnek zimowy cz.2

[x-p-o]

W przypadku czosnku, to czy będzie śnieg, czy nie, nie ma chyba znaczenia.

To jest prawda ale pod dwoma warunkami.
Posadzony czosnek musi się zdążyć ukorzenić ale nie wypuścić z ziemi szczypioru.

[jarson64]

jarson my tu o tym wiemy,forumowicz,ja i wielu innych

ale nie wszyscy, moja wypowiedź skierowana była do jode22

W przypadku czosnku, to czy będzie śnieg, czy nie, nie ma chyba znaczenia. Ja nigdy nie przykrywam grządki z czosnkiem

Jolu miałaś po prostu szczęście, wiele upraw wymarzło tamtej zimy. Twój czosnek był na pewno dobrze ukorzeniony, a nie zdążył wykiełkować.

forumowicz mnie uprzedził

[X-A-9]

Rok temu podobnie było ciepły styczeń a potem przycisło 3 tygodnie mrozów po -30. Tak więc nie mówmy że ta zima jest nietypowa. Mi również nigdy czosnek nie wymarzł a nigdy nie okrywałem uważam to za najodporniejsze na mróz warzywo.

[Marzenka79]

Adrian bardzo mądry tekst : ""Ogrodnictwo uczy cierpliwości i pokory"

[Rybka]

Nie zdązyłem posadzić jesienią czosku...W mojej branży maskara i za dużo na głowie było...
Czy mogę posadzić w doniczki czosnek i potem, wiosną przesadzić w docelowe miejsce ??
Jak tak to kiedy najlepiej to uczynić ??

Tak zrobiłam w zeszłym roku, ponieważ czosnek dotarł do mnie dopiero w styczniu.
Każdy ząbek wsadziłam do osobnego kubka i wyniosłam do zimnej piwnicy.
Wiosną jak tylko ziemia odmarzła wysadziłam. Może i głowki nie były olbrzymie, ale ja i tak byłam zadowolona

[Luka85]

Ja w tamtym roku sadziłem czosnek ozimy Harnaś zszedł mi na początku stycznia a potem gdy przyszły mrozy a nawet warstewki śniegu nie było wymarzł doszczętnie. Tak samo miała się sprawa z sałatą zimową wegetacja ruszyła w grudniu a potem mróz ja ściął. W tym roku czosnek na razie ,,siedzi'' pod ziemią a na szczęście ma się ochłodzić.
Łukasz

[soprano99]

Tak przyglądam się dyskusji i nasuwa mi się kilka refleksji;
Po pierwsze - czosnek ozimy nie powinien wypuścić szczypiora przed wiosną. Jeżeli tak się stało, to albo za wcześnie posadzony, albo za płytko. Inną kwestią są wyższe temperatury i brak mrozu. Czosnek przed mrozami powinien się ukorzenić. No ale jeśli się ukorzeni przyjdzie mróz, a po mrozie kilka tygodni wyższych temperatur i nie daj Boże brak śniegu to niestety szczypior wyjdzie. A wtedy pozostaje zaciskanie kciuków, żeby zbyt dużych mrozów nie było... To już jest loteria. Przyjdzie -15 -20 czosnek trafi szlag.
Po drugie - nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że warstwa śniegu nic nie wnosi. Wręcz przeciwnie, stanowi izolację przed mrozem. Przykład zeszłoroczny. Czosnek zasadzony w środku pola, dalej od miedzy, gdzie nie było śniegu był o wiele mniejszy od tego, który rósł sobie przykryty warstwą śniegu.
Po trzecie - Jak nie zasadzony w listopadzie, to teraz nie ma co kombinować. Nakład pracy będzie niewspółmierny do efektów. Sugeruję zasadzenie jarusa na wiosnę. Bardzo wdzięczna odmiana, mniej pracochłonna, dłużej można magazynować. Rewelacyjna do spożywki.

[Marzenka79]

Soprano-piszesz,że czosnek nie powinien wypuścić szczypioru przed wiosną-nie masz racji pisząc że jest to wina zbyt płytkiego sadzenia-zawsze sadzę tak samo i zbyt wczesnego--sadziłam w listopadzie!!!Jak ma wypuścić to wypuszcza i tu śrubokręt nie pomoże

[bioy]

Soprano-piszesz,że czosnek nie powinien wypuścić szczypioru przed wiosną-nie masz racji pisząc że jest to wina zbyt płytkiego sadzenia-zawsze sadzę tak samo i zbyt wczesnego--sadziłam w listopadzie!!!Jak ma wypuścić to wypuszcza i tu śrubokręt nie pomoże

Z tym że różnie to bywa z terminem nadejścia zimy. Jednego roku mróz łapie (może nie "siarczysty") od końca listopada, a innego jeszcze początki stycznia są względnie ciepłe i stąd różnica jak mniemam.
Raz połowa listopada to trochę wcześnie, a raz już ziemia zmarznięta...

[Marzenka79]

Jacek z tym,że różnie bywa z terminem nadjeścia zimy to ja akurat wiem-od lat mi to spędza sen z powiek...

[cyganka77]

Ja również byłam na działce i sprawdzałam swój czosnek, nic nie widać, więc chyba to dobrze.

[Marzenka79]

U mnie wszystkie cebulowe wylazły z ziemi...

[cyganka77]

U mnie wszystkie cebulowe wylazły z ziemi...

U mnie nic nie wylazło, a sadziłam też trochę kwiatków. Na wiosnę okaże się,czy coś tego nie zjadło.

[Marzenka79]

Aśka troszkę to znaczy ile?

[jode22]

Byłam na działce. Nic cebulowego łącznie z czosnkiem mi nie wychodzi