Różyczka i inne choroby ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Tak, Zbyszku :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

A takie zwierzaczki lubisz ????

Obrazek
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7672
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

EWO......zaczniesz nowe życie na stale od kiedy :?: :?: ale będzie się działo...istne szaleństwo, teraz już jest uroczo a jak będziesz tam dniem i nocą przez cały rok.....to dopiero Cię poniesie.....
myślę, że u mnie też będzie namiastka Twojego ;:108
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Zbyszku, jaki słodziak! :)
Z lubieniem przeze mnie zwierząt to jest tak, że ja nie jestem jakoś szczególnie zwariowana na tym punkcie; na pewno nie zrobię krzywdy żadnemu zwierzakowi, nakarmię, pomogę, jeśli trzeba, właściwie też wszystkie zwierzęta mi się podobają...chociaż niektórych po prostu się boję...nie tyle się brzydzę, co boję :wink:
Natomiast z całą pewnością koty są dla mnie szczególnymi zwierzętami, jestem też z nimi najbardziej oswojona - długo mieliśmy w domu co najmniej jednego kota, zdarzało się też dodatkowo przygarniać jakieś zabłąkane maluchy, albo znajdować im nowy dom. Teraz nie mamy w domu kota, ale jak widać ciągle jakoś się wokół przewijają :D

Krysiu...no zobaczymy...dzisiaj byli ludzie oglądać nasze mieszkanie; chyba im się podobało... :wink: Mamy taki plan, żeby następna zima już była na wsi...czyli jak się tak wiosną tam przeniesiemy (tak byśmy chcieli), to już byśmy tu nie wracali - tylko musimy do zimy zrobić drugie ogrzewanie ;:108 to jest niezbędne.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

A to moja własna gadzina !!!!!!!!!

Obrazek
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7672
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

EWUŚ....u mnie to wyraźny zastój na sprzedaż mieszkań....a może brak reklamy :;230 :;230
też chciała już rozwiązać ten problem, im dłużej będę sprzedawała tym dłużej będę się ociągała z przeprowadzką..
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Twoja gadzina już wczoraj u mnie gościła :D jest naprawdę wypasiony! Co to za rasa?
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Syberyjski niebieski
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewo prawdziwie zwierzakowy wątek się zrobił i co jedne to śliczniejsze. ;:167
A kto to ten Hipopotam i co za zwierzaczki sfocił :?

Czytam że jednak usiłujecie sprzedać mieszkanie i przenieść się na wieś, dobra decyzja, trzymam kciuki za powodzenie ;:215

Zbyszek masz ślicznego kociaka a i ten z kolcami jest świetny. ;:215
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Zdjęcia oczy rwą :D Lilie od Rozanki też już zaklepałam, tylko kilka, bo na razie powinnam przekopać trochę ziemi pod nowe róże i zrobić porządek z hostami (żeby było gdzie sadzić nowe :wink:). Tak jak u Ciebie-więcej zachceń niż koniecznych potrzeb :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Witaj Ewo! Wpadam z rewizytą i na pewno na długo zostanę. Urzekły mnie Twoje kotki... w tym roku pewnie u Ciebie na stałe zamieszkają. Bardzo spodobał mi się Twój ogród i sad. Tak samo jak Ty czasem cierpię na klęskę urodzaju, a coś mi się wydaje, że w tym roku ucierpimy z powodu nadmiaru śliwek :D Bardzo ciekawie wyglądają ściany z iglaków, takie parawany którymi możesz się odgrodzić od wścibskich spojrzeń sąsiadów, bo wiadomo, różnie bywa na wsi kieleckiej ;:306 Życzę dalszych sukcesów w ogrodzie, pozdrawiam ;:138
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Witaj Ewo! Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu. Forumowe rozmowy i wymiana doświadczeń są bezcenne. I wiem z własnego doświadczenia,że nawet w przypadku najbardziej podstawowych pytań nie spotkałam się z oznakami zniecierpliwienia.
Bardzo fajne zestawienie liliowca i bergenii na tle żywotników! Takie kontrastowe kształty liści są bardzo efektowne.
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Krysiu...ja tez nie wiem, jak pójdzie sprawa sprzedaży naszego mieszkania; zastój jest wszędzie, naszym do tej pory interesują się tylko agencje. Wstawiłam ogłoszenie do kilku portali, ale dotąd żaden prywatny klient nie zadzwonił... :(

Ewciu - oj tak, tak, musimy się hamować przed zbytnimi zapędami... Ale to tak trudno :( Szczególnie trudno mi odmówić sobie nowych róż...

Darmokocie - zapraszam! Tak myślałam, że spodobają Ci się moje koty :D A co do klęski urodzaju w sadzie, to my mieliśmy urodzaj śliwek właśnie tej jesieni...jeśli będzie jeszcze większy, to już nie wiem, co z nimi zrobimy ;:oj My w ogóle mieliśmy w sadzie sporo śliw - taki kupiliśmy, mąż wyciął kilka, ale i tak zostało jeszcze 7, więc jest co zbierać. Te iglaki też zastaliśmy i faktycznie się przydają, zwłaszcza z jednej strony mamy niezbyt udanego sąsiada... :wink:
edulkot pisze:A kto to ten Hipopotam i co za zwierzaczki sfocił :?
Zapytałam dzisiaj przez telefon wymienionego, co mam odpowiedzieć na to pytanie, a on odrzekł: "ssak błotny" :;230
I następnie upoważnił do udzielenia bardziej wyczerpującej i zgodnej z prawdą odpowiedzi, zatem udzielam - to tzw. "nielegalny zięć", jak to kiedyś elegancko określiła któraś z dziewczyn ;:306
A ponieważ bywa na mojej wsi, to przez zasiedzenie będzie czasem bywał i tutaj :D
A zwierzaczki...chyba pisklaczki... :)

Izo, masz rację - ja nawet chyba nie do końca zdaję sobie sprawę, ile się tutaj nauczyłam...Zresztą od Ciebie przed chwilą też - podobało mi się intuicyjnie takie zestawienie bergenii i liliowca, a dopiero Ty mi uświadomiłaś i nazwałaś, o co w tym wszystkim chodzi! Dzięki ;:196
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”