Adenium (róża pustyni) cz.5
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
A jak Twoje sadzonki,ktore prezentowałeś jakiś czas temu na forum?
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Moje? Przeżyło tylko 10 ze 100 nie wygrałem walki z robali i plesnia
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Duża strata siewek.... Przynajmniej teraz już masz pewne doświadczenie i będziesz wiedział jak postępować. Trzymam kciuki i czekam na zdjęcia
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
- zapytam, czy podłoże przed wysiewem sterylizowałeś w jakiś sposób i jakie to było podłoże ? Pleśń z czegoś musiała się "urodzić". O jakich "robalach" piszesz ? bo ja mimo, że nie stosowałem żadnej chemii, (odpukać) nie miałem tego typu inwazji. Strata 90% siewek, to pozostaje tylko współczuć.dawid24 pisze:Moje? Przeżyło tylko 10 ze 100 nie wygrałem walki z robali i plesnia
Pytam dlatego, że to bardzo duży % strat siewek. Wysiew i opieka nad sadzonkami Adenium nie jest skomplikowana, ale trzeba zapewnić minimum sterylnych - optymalnych warunków dla wysianych nasion i później młodym siewkom.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Ziemie do kaktosuw + włukno kokosowe i kora wszystko zamrożone potem zagotowane tak dla pewności.
I wszystko szło pięknie do lipca kiedy musiałem wyjechać na 6 tygodni i kolega sie miał zając moimi grubaskami ... Jak wrzuciłem to niektóre były prawie łyse albo z nadgnitymi liśćmi .
A z ziemi wyraziły muszki ale większe od ziemiurek.
Zanim wyjechałem dostałem kwiatki kupionego gdzieś w jakimś sklepie ogrodniczym , z tego co zaopserwowałem to inwazja muszek zaczęła sie od tego kwiatka ... Nie wiem co to był za kwiat ale po wyjęciu z doniczki ( już jak wrzuciłem ) to okazało sie ze dolna warstwa liści była zgnita o korzenie tez ...przeżyły tylko te adenium które stały w kuchni reszta niestety nie miała tyle szczęścia
I wszystko szło pięknie do lipca kiedy musiałem wyjechać na 6 tygodni i kolega sie miał zając moimi grubaskami ... Jak wrzuciłem to niektóre były prawie łyse albo z nadgnitymi liśćmi .
A z ziemi wyraziły muszki ale większe od ziemiurek.
Zanim wyjechałem dostałem kwiatki kupionego gdzieś w jakimś sklepie ogrodniczym , z tego co zaopserwowałem to inwazja muszek zaczęła sie od tego kwiatka ... Nie wiem co to był za kwiat ale po wyjęciu z doniczki ( już jak wrzuciłem ) to okazało sie ze dolna warstwa liści była zgnita o korzenie tez ...przeżyły tylko te adenium które stały w kuchni reszta niestety nie miała tyle szczęścia
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Odnośnie "robaków" nie pomogę nic, bo nie wiem co to mogło być.
Odnośnie podłoża do wysiewu, jeżeli zamierzasz jeszcze wysiewać nasiona Adenium, to proponuję podłoże składające się z włókna kokosowego, ziemi do kaktusów (np. Substral), perlitu, wermikulitu. Włókno kokosowe uzyskane po rozmoczeniu gorącą wodą sprasowanej kostki, dobrze odciśnij i wypraż w "rękawie" do pieczenia mięsa w piekarniku przez około 1 godz w temperaturze około 200 st C, podobnie postąp z ziemia do kaktusów. "Rękaw" do pieczenia mięs ma tą dobrą stronę, że można jego końce "zakręcić" - zawiązać, ale nie na "maxa", tak żeby z podgrzewanego kokosu i ziemi do kaktusów, miała którędy wydobywać się para. Po wyprażeniu zarówno włókno kokosowe jak i ziemia do kaktusów muszą "odpocząć" przed sporządzeniem podłoża około 1 - 2 tygodnie i po tym terminie można mieszać poszczególne wyjściowe składniki do podłoża. Potraktowanie składników podłoża wysoką temperaturą pozbawi - wyeliminuje wszelkie "robale", pleśnie, itp.
Ja do wysiewu nasion stosowałem podłoże składające się z samego włókna kokosowego, perlitu i wermikulitu. Możesz sporządzić podłoże o składzie:
- włókno kokosowe - 2 cz,
- ziemia do kaktusów - 1 cz,
- wermikulit - 1 cz,
- perlit - 1 cz.
Podłoże o takim składzie jest przewiewne, luźne, szybko pozbywa się nadmiaru wody, nasiona łatwo kiełkują, podłoże nie zasklepia się po podlaniu.
Wg mnie, kora nie jest najlepszym składnikiem podłoża do wysiewu nasion Adenium i nigdzie nie wyczytałem, żeby była zalecana i stosowana do wysiewu, jak również do podłoża w którym będą rosły docelowo sadzonki Adenium. Ale to jest tylko moje zdanie, każdy może eksperymentować z swoimi roślinkami.
W jakim podłożu rosną "starsze" moje Adenium, możesz zobaczyć w moim wątku, a na tej stronie w jakim rosły bardzo młodziutkie sadzonki.
Odnośnie podłoża do wysiewu, jeżeli zamierzasz jeszcze wysiewać nasiona Adenium, to proponuję podłoże składające się z włókna kokosowego, ziemi do kaktusów (np. Substral), perlitu, wermikulitu. Włókno kokosowe uzyskane po rozmoczeniu gorącą wodą sprasowanej kostki, dobrze odciśnij i wypraż w "rękawie" do pieczenia mięsa w piekarniku przez około 1 godz w temperaturze około 200 st C, podobnie postąp z ziemia do kaktusów. "Rękaw" do pieczenia mięs ma tą dobrą stronę, że można jego końce "zakręcić" - zawiązać, ale nie na "maxa", tak żeby z podgrzewanego kokosu i ziemi do kaktusów, miała którędy wydobywać się para. Po wyprażeniu zarówno włókno kokosowe jak i ziemia do kaktusów muszą "odpocząć" przed sporządzeniem podłoża około 1 - 2 tygodnie i po tym terminie można mieszać poszczególne wyjściowe składniki do podłoża. Potraktowanie składników podłoża wysoką temperaturą pozbawi - wyeliminuje wszelkie "robale", pleśnie, itp.
Ja do wysiewu nasion stosowałem podłoże składające się z samego włókna kokosowego, perlitu i wermikulitu. Możesz sporządzić podłoże o składzie:
- włókno kokosowe - 2 cz,
- ziemia do kaktusów - 1 cz,
- wermikulit - 1 cz,
- perlit - 1 cz.
Podłoże o takim składzie jest przewiewne, luźne, szybko pozbywa się nadmiaru wody, nasiona łatwo kiełkują, podłoże nie zasklepia się po podlaniu.
Wg mnie, kora nie jest najlepszym składnikiem podłoża do wysiewu nasion Adenium i nigdzie nie wyczytałem, żeby była zalecana i stosowana do wysiewu, jak również do podłoża w którym będą rosły docelowo sadzonki Adenium. Ale to jest tylko moje zdanie, każdy może eksperymentować z swoimi roślinkami.
W jakim podłożu rosną "starsze" moje Adenium, możesz zobaczyć w moim wątku, a na tej stronie w jakim rosły bardzo młodziutkie sadzonki.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Mieczysławie czy masz możne do sprzedania jakieś adenium .. ja na razie mam tylko dwie malutkie siewki a chciałbym się już cieszyć większym okazem . i jeszcze jedno pytanie czy adenium można wysiewać tylko w włóknach kokosowych czy lepiej jak jest mieszanka o której mowa wyżej ??
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
- będę miał, ale późną wiosną lub na początku lata./ ... / czy masz możne do sprzedania jakieś adenium
- można, ale dobrze jest dodać perlit, wermikulit. Perlit będzie rozluźniał a wermikulit dostarczał trochę składników odżywczych. Podłoże z samego włókna kokosowego będzie bardzo jałowe, trzeba w odpowiednich dawkach i składzie, dostarczać rosnącym siewkom i sadzonkom "papu"./ ... / czy adenium można wysiewać tylko w włóknach kokosowych
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Węgiel drzewny, taki na grila, ma właściwości grzybobójcze. Pył z takiego węgla dobrze jest dodawać do mieszanki i tej do wysiewu i dla starszych grubasków.dawid24 pisze:Moje? Przeżyło tylko 10 ze 100 nie wygrałem walki z robali i plesnia
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Dzięki za odpowiedz , skorzystam z porad przy najbliższym wysiewie
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Kupione az 5 nasionek .2 sie mocza .moze jutro przed praca zrobie ziemie i wysieje
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
I jak? Ogonki już wyrosły?
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
ONECTICA A ja czekam na zdjęcie pięknej siewki Adenium Variegata
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
No ja też...AleksandraBdg pisze:ONECTICA A ja czekam na zdjęcie pięknej siewki Adenium Variegata
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Nooooooo.... podrosła! Jak wszystkie inne zresztą
Raz przeżyłam nawet chwile grozy, bo - biję sie w piersi! - nie dopilnowałam i część brzuszków się wyraźnie zmarszczyła, ale doszły szybko do siebie.
Widzę tylko, że niektórym usychaja te pierwsze liścienie, mam nadzieję, że tak właśnie powinno być?
Jak będzie wolniejsza chwila, to wstawię zdjęcia, może nawet w ten weekend.
Miłe takie zainteresowanie, dzięki
Raz przeżyłam nawet chwile grozy, bo - biję sie w piersi! - nie dopilnowałam i część brzuszków się wyraźnie zmarszczyła, ale doszły szybko do siebie.
Widzę tylko, że niektórym usychaja te pierwsze liścienie, mam nadzieję, że tak właśnie powinno być?
Jak będzie wolniejsza chwila, to wstawię zdjęcia, może nawet w ten weekend.
Miłe takie zainteresowanie, dzięki