Moje ogródkowe zmagania cz.2
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Wysiewy zapowiadają się bogato!
Liczę jutro na szczegółowe instrukcje
Liczę jutro na szczegółowe instrukcje
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Lukrecjo jeśli chociaż odrobinka z moich wysiewów drgnie, to od razu wkleję zdjęcia żeby się pochwalić
Maju no przecież wiem, że masz już niezły gąszcz u siebie, gąszcz który uwielbiam oglądać . Świat roślin jest moim ulubionym. Jak jeździłam do rodziców, to każda wizyta zaczynała się lub kończyła w tym właśnie ogrodniku. Niedawno rodziciele się przeprowadzili koło mnie, ale i tak tam zaglądam, chociaż rzadziej
Aga namoczyłam, wysiałam, ale nie wiem czy to w jakiś sposób jeszcze spryskiwać, czy nie . Tego już nie napisali, muszę zapytać Kasię
Maju no przecież wiem, że masz już niezły gąszcz u siebie, gąszcz który uwielbiam oglądać . Świat roślin jest moim ulubionym. Jak jeździłam do rodziców, to każda wizyta zaczynała się lub kończyła w tym właśnie ogrodniku. Niedawno rodziciele się przeprowadzili koło mnie, ale i tak tam zaglądam, chociaż rzadziej
Aga namoczyłam, wysiałam, ale nie wiem czy to w jakiś sposób jeszcze spryskiwać, czy nie . Tego już nie napisali, muszę zapytać Kasię
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Lulka, krążki musisz co jakiś czas spryskiwać, jak będziesz widziała, ze schną ( wtedy jasnieją). Wilgoć powinna być cały czas, potrzebna jest do wykielkowania nasion. Suche krążki wyglądają jak sprasowane talarki torfowe, łatwo przechowywać więc jak dla mnie to plus.
Groszek pachnący siałam do gruntu w kwietniu i latem kwitl jak szalony! Pozbywaliśmy się go potem bo choć kwiatuszki ładne, to pędy bardzo sztywne i grube, masa liści i ogromny przyrost. Walczyliśmy z chaszczami na 2 metry jesienią i M poprosił żebym go wiecej nie siała ;-)
Ps. Spokojnie można już siać kobeę - nie wszystkie nasionka wschodzą i trwa to dosyć długo. Wkladaj je na sztorc do krążka (wciśnij w torf) i zachowaj wilgoć i ciepło
Groszek pachnący siałam do gruntu w kwietniu i latem kwitl jak szalony! Pozbywaliśmy się go potem bo choć kwiatuszki ładne, to pędy bardzo sztywne i grube, masa liści i ogromny przyrost. Walczyliśmy z chaszczami na 2 metry jesienią i M poprosił żebym go wiecej nie siała ;-)
Ps. Spokojnie można już siać kobeę - nie wszystkie nasionka wschodzą i trwa to dosyć długo. Wkladaj je na sztorc do krążka (wciśnij w torf) i zachowaj wilgoć i ciepło
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Kasiu, dziękuję . Ale cię dzisiaj wycałuję . Kobei siać nie będę, za to myślę o lobelii. Miałam gdzieś nasionka i wyparowały
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Groszek pachnacy jest cacy ale tez juz z tego wzgledu co Kasiek siac nie będę. Moze jakbym jeszcze od strony sasiadki miala super mocna siatke, to tak ale ona taka lelawa jest, ze jak rwalam na jesien, to myslalam ze z siatka wyrwe A zreszta klemki lepiej sie z oczek wyciaga
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Jak będzie ciepło to Groszek możesz siać do gruntu już w marcu, a lobelię powoli mozna wysiewać na parapet. W ubiegłym roku wysiewałam pod koniec stycznia, ale teraz planuje wcześniej...być moze nawet jutro. Dobrze oderwać myśli i skupić się na czymś przyjemnym
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Kurcze Dziewczyny, ale mnie nastraszyłyście. Siałyście pachnący karłowy? Bo ja mam taki właśnie, ale chyba nie dopisałam
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Madzia jak nie zakupy to już powoli wysiewy.
Czyżby adrenalinka przedwysiewowa powoli osiągała punkt kulminacyjny
Czyżby adrenalinka przedwysiewowa powoli osiągała punkt kulminacyjny
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
-
- 1000p
- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Wysiewy wyglądają bardzo profesjonalnie , mnie zdziwił z kolei widok i rozmiar namoczonych krążków , takie pakowane w sklepie suche widziałam nie raz , w ubiegłym roku siałam w doniczkach torfowych i nie powiększały tak rozmiarów
- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Cześć Magda, witam wieczorową porą. Szklarenka i latarnia piękna, ale konik prześliczny! Uwielbiam takie gadżety, mają taki klimat ciepłego domu, z którego zwłaszcza w taką pogodę wychodzić się nie chce. Odpisałam na pw, ale nie wiem czy doszedł? Pozdrawiam Bogna
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Magda dzisiaj nie jestem już w stanie , ale jutro sieję
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Madzia, dzięki raz jeszcze za spotkanie i torfowe krążki!
Jutro jadę po heliotrop i lobelię białą i fioletową i zaczynam siewy
Jutro jadę po heliotrop i lobelię białą i fioletową i zaczynam siewy
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Cześć Madziu, dziękuję Ci, że o mnie nie zapominasz .
Jak zwykle u Ciebie dzieje się, oj dzieje...świetne zakupy, te dokonane i te w planach. A wiesz, że mam takiego samego konika (na 28 stronie u mnie). Pozdrawiam niedzielnie, w końcu troszkę mniej zagoniona.
Jak zwykle u Ciebie dzieje się, oj dzieje...świetne zakupy, te dokonane i te w planach. A wiesz, że mam takiego samego konika (na 28 stronie u mnie). Pozdrawiam niedzielnie, w końcu troszkę mniej zagoniona.