misiu235 Zrobiło mi się bardzo miło, kiedy przeczytałam Twój wpis
sylvia_sirena Witam Cię u siebie w wątku:) Mijają dwa lata kiedy pierwszy falenopsis trafił do keramzytu. To miał być eksperyment ;)
To co obecnie dzieje się na moim parapecie, możecie zobaczyć na foteczkach. ;)
Pierwszy do pokazanie
Paphiopedilum.
Wnioski z hodowli keramzytowej: Keramzyt ze skorupkami jajek sprawuje się dobrze; roślina woli stanowisko oddalone od okna. Z trzech rozet dwie wypuściły pochewkę kwiatową. Niestety jedna nie dała rady i uschła, druga rozwija się poprawnie.
Cambria
Jakoś sobie radzi, wypuszcza dwie nowe kępki liści, ale nie widzę z jej strony większego entuzjazmu. Może nie pasuje jej keramzyt, a może miejsce na oknie. Sprawdzę jak będą rozwijały się młode bulwy.
Phalaenopsis
Pierwszy rozwinięty kwiat z nowej partii pąków i pędów ;)
Kolejne przykłady, kiedy to uschnięty fragment pędu kwiatowego służy za podpórkę dla świeżego pędu.
Jeszcze cztery Falenopsis;)
Ten ma dwa stare pędy, które przedłuża i z oczek wypuszcza w sumie cztery kolejne; oprócz tego ma jeden tego roczny pęd.
Moja jedyna miniaturka

Ten ma mega długie i gęste korzenie

A ten już tak dawno nie kwitł, że zapomniałam jakiego koloru ma kwiaty, więc będę miała niespodziankę
Dendrobium
Po sporej dawce zieleni, na koniec biel.
Pozdrawiam