Węgiel drzewny, taki na grila, ma właściwości grzybobójcze. Pył z takiego węgla dobrze jest dodawać do mieszanki i tej do wysiewu i dla starszych grubasków.dawid24 pisze:Moje? Przeżyło tylko 10 ze 100 nie wygrałem walki z robali i plesnia
Adenium (róża pustyni) cz.5
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Dzięki za odpowiedz , skorzystam z porad przy najbliższym wysiewie
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Kupione az 5 nasionek .2 sie mocza .moze jutro przed praca zrobie ziemie i wysieje
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
I jak? Ogonki już wyrosły?
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
ONECTICA A ja czekam na zdjęcie pięknej siewki Adenium Variegata
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
No ja też...AleksandraBdg pisze:ONECTICA A ja czekam na zdjęcie pięknej siewki Adenium Variegata
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Nooooooo.... podrosła! Jak wszystkie inne zresztą
Raz przeżyłam nawet chwile grozy, bo - biję sie w piersi! - nie dopilnowałam i część brzuszków się wyraźnie zmarszczyła, ale doszły szybko do siebie.
Widzę tylko, że niektórym usychaja te pierwsze liścienie, mam nadzieję, że tak właśnie powinno być?
Jak będzie wolniejsza chwila, to wstawię zdjęcia, może nawet w ten weekend.
Miłe takie zainteresowanie, dzięki
Raz przeżyłam nawet chwile grozy, bo - biję sie w piersi! - nie dopilnowałam i część brzuszków się wyraźnie zmarszczyła, ale doszły szybko do siebie.
Widzę tylko, że niektórym usychaja te pierwsze liścienie, mam nadzieję, że tak właśnie powinno być?
Jak będzie wolniejsza chwila, to wstawię zdjęcia, może nawet w ten weekend.
Miłe takie zainteresowanie, dzięki
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Lucy, bo to taka jedyna na tym forum.. wiesz ciekawość to pierwszy stopień do piekła ale co tam. Adeniak śliczny to i zdjęcia się chętnie ogląda.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 30 lip 2012, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piaseczno
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Witam,
Moje adenium, małe roślinki ok 3-4 cm bardzo chudziutkie dostałam przesyłką ok lipca. Cały czas ich brzuszki były jakby nienapompowane mimo utrzymywania lekko wilgotnego podłoża. Ok października chyba sie przyjęły bo wyrosło nawet po 2-3 listki a teraz kaudeksy są pomarszczone i część listków jakby uschła.
Czy jeszcze je trzymać i jakoś je ratować czy to już nie ma sensu.
Od początku nie wyglądały za dobrze.
Moje adenium, małe roślinki ok 3-4 cm bardzo chudziutkie dostałam przesyłką ok lipca. Cały czas ich brzuszki były jakby nienapompowane mimo utrzymywania lekko wilgotnego podłoża. Ok października chyba sie przyjęły bo wyrosło nawet po 2-3 listki a teraz kaudeksy są pomarszczone i część listków jakby uschła.
Czy jeszcze je trzymać i jakoś je ratować czy to już nie ma sensu.
Od początku nie wyglądały za dobrze.
Joanna
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Drusiu podłoże adenium musi całkowicie przeschnąc,myślę ,że za dużo podlewasz.Ogranicz podlewanie,szczególnie teraz zimą,ja swoje,(dużo starsze)podlewam po2, 3 tygodniach,( kaloryfer na minimum).Czekaj cierpliwie na wiosnę i słoneczko a roślinki będą ładniejsze pozdrawiam
Renia
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 30 lip 2012, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piaseczno
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
z tym podlewaniem to czekam i jak tylko podłoże wygląda na wyschnięte to podlewam, boje się, że je zasuszę i tak teraz sa takie pomarszczone.
Może faktycznie na wiosnę się obudzą.
Może faktycznie na wiosnę się obudzą.
Joanna
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Dzisiaj już nie zapomniałam aparatu z pracy i w związku z tym pokazuję, co następuje, chociaz kiepski ze mnie fotograf, posługujący się kiepskim sprzętem...
Wszystkie moje maluchy wysiane w listopadzie. Niby takie same (wszystko to Adenium Obesum), a każde zupełnie inne!
I to dziwadełko, co mi sie trafiło. Według tego, co posiałam powinno to zakwitnąć jako Fresh moroccan
Ma dwie pary listków, wąskich, długich i stosunkowo bardziej w szpic w porównaniu do innych.
Wszystkie moje maluchy wysiane w listopadzie. Niby takie same (wszystko to Adenium Obesum), a każde zupełnie inne!
I to dziwadełko, co mi sie trafiło. Według tego, co posiałam powinno to zakwitnąć jako Fresh moroccan
Ma dwie pary listków, wąskich, długich i stosunkowo bardziej w szpic w porównaniu do innych.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Jest śnieżna zima, brak naturalnego słonecznego światła, po wyglądzie listków na tak młodych sadzonkach, trudno "wnioskować" jakie wyprodukują kwiaty. Młode sadzonki Adenium, bardzo różnie reagują na warunki, szczególnie na podłoże w jakim rosną. Młode sadzonki do swojego prawidłowego wzrostu, kształtowania liści, potrzebują wysokiej temperatury, sporej ilości naturalnego światła słonecznego, odpowiedniej wilgotności oraz wielu składników mineralnych, których niestety nie jesteśmy w stanie im w optymalnych ilościach dostarczyć, szczególnie teraz gdy panuje u nas śnieżna pochmurna zima. Twoja sadzonka jest zbyt młoda - mała, żeby wyciągać wnioski, że cytuję: "powinno to zakwitnąć jako Fresh moroccan", ale to jest tylko moje osobiste zdanie na ten temat. Poczekaj do wiosny i dopiero po rozwoju sadzonki w bardziej korzystnych warunkach - zaobserwujesz jak będzie formował się kształt liści i całej sadzonki.
Muszę przyznać, że sadzonki mimo zimy bardzo ładnie się prezentują , są zieloniutkie, brzuszki kształtne, napite, oby do wiosennego ciepłego .
Muszę przyznać, że sadzonki mimo zimy bardzo ładnie się prezentują , są zieloniutkie, brzuszki kształtne, napite, oby do wiosennego ciepłego .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V