Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1

[Piotr=)]

To dolne troche wyżej bym dał. Np podzielić całość na 3 równe kawałki

[jagunda]

Witam,

moja jukka jakiś miesiąc temu zaczęła się buntować. Obecnie ma dwa pióropusze, z których jeden można by było określić jako okaz zdrowia, ale z drugim jest problem. Jego liście od dołu zaczęły żółknąć. Poobcinałam je, ale żółkną kolejne. Pomimo tego wypuszcza nowe liście.

Na dole tego pieńka, na którym żółkną liście, dostrzegam dwa "cosie" wyglądające jak zaczątki nowych rozet. Czy to może być powód, dla którego roślinka pozbywa się liści?

Panikować i ciąć czy popatrzeć jeszcze trochę, co się będzie działo?

Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie z 6.01
A to zdjęcie z dzisiaj

Przepraszam za jakość zdjęć...

[lbanek]

Moim zdaniem Twoja jukka puszcza po prostu nowe odrosty - przynajmniej tak wygląda sądząc ze zdj nr 1 i 2, , jezeli góra jest zdrowa, tzn. czubek dalej puszcza listki to może nić nie rób?, Zobaczysz co się będzie działo jak będzie więcej słońca, a jukki lubia dość jasne stanowisko.

[jagunda]

Zatem będę cierpliwie czekać do wiosny (w sumie to już nie tak dużo czasu...) i zobaczę co się stanie... O ile do tego czasu nie straci wszystkich liści... ;)

Zastanawia mnie jeszcze jedno: te dwa odrosty są połączone z tym głównym pieńkiem tylko niewielką powierzchnią (wiem, bo kiedyś był jeszcze trzeci odrost...), czy jeśli na jednym z nich wyrosną jeszcze dwa, to on nie odpadnie od tego pnia pod wpływem ciężaru? ;)

[zimnazo]

Witam

Oto mój kwiatek, wysokość około 170 z doniczką.



co mogę zrobić żeby już nie rósł do góry, bo on ciągle chce Proszę o radę, uciąć czy jak.

[jagunda]

A chciałbyś, żeby przestał rosnąć, rósł w bok czy malał? ;) Ani tak, ani siak raczej się nie da...

Jeśli jest dla Ciebie za wysoki, to raczej nie ma innej opcji niż cięcie...
Jeśli zbyt "badylowaty" to możesz spróbować coś niższego wokół niego posadzić/ustawić.

[agromadzik]

Latem, od maja do końca sierpnia ale jak jest ciepły wrzesień również można jeszcze.

o kurcze,a ja dzis sie wziełam za nia

[x-N-a]

Mnie jak liście opadały to się okazało, że miała za suche powietrze. Teraz zraszam 1-2 razy dziennie i pięknie rośnie nie gubiąc liści

[Audentina]

Prośba o pomoc
Witam drogich forumowiczów. Trafiłam na Państwa wątek w poszukiwaniu pomocy. Od kilku m-cy jestem właścicielką do niedawna wspaniałej draceny marginata . Kupiłam w Biedronce zestaw trzy draceny o różnych wielkościach w jednej doniczce i ją przelałam . Szukając pomocy na różnych forach wyczytałam, że kwiat należy przesadzić do suchej ziemi a nadgniłe korzenie usunąć i przez kilka dni nie podlewać. Tak też zrobiłam ale chyba nieudolnie jakoś--kupiłam nową ziemię - uniwersalną-- wsypałam do doniczki, otrzepałam korzenie z zbitej mokrej ziemi ,usunęłam nadgniłe korzonki było ich niewiele pozostałe korzenie były zwarte i twarde. To samo zrobiłam z każdą draceną i wsadziłam tak jak poprzednio były zasadzone (trzy do jednej sporej doniczki). Po ok 4 dniach kiedy warstwa górna ziemi w doniczce obeschła podlałam roślinki, kolejno po ok 5 dniach niestety najmniejsza z dracen zaczęła żółknąć i tracić dolne liście trzonek z pióropuszem spod żółknących liści również zaczął przybierać żółty kolor. Wyjęłam najmniejszą dracenę i sieć korzonków szlag trafił z wierzchu są suche. Przypominają słomki w środku której znajduje się kawałek słomy. Trzonek draceny zaczął mięknąć, odcięłam miękką cześć rośliny i wsadziłam do wody. Wyjęłam pozostałe dwie duże draceny i niestety z korzeniami jest prawie to samo. Piszę prawie bo grubsze korzenie jeszcze nie zwiędły tylko te cieńsze drobne. Nie wiem co zrobić na razie wyjęłam je z ziemi i pisze do Państwa z prośbą o rady. Pióropusze tych dracen nie maja się źle większa oklapła ale nie traci liści, średnia miała jeden żółty liść ale jest w miarę stercząca ku górze. Zostawiam je na noc bez ziemi. Czekam na Państwa rady. Może połamałam korzenie przy otrzepywaniu starej ziemi, może za szybko je podlałam po przesadzeniu, albo problem tkwi w nieodpowiedniej ziemi braku drenażu.

[jagunda]

Skoro zaczęły gnić (przynajmniej ta mała), to raczej zrobiłaś dobrze odcinając miękkie i próbując ukorzenić twarde (co do sposobu ukorzeniania na pewno było pisane wcześniej).

Jeśli tym dużym zaczęły gnić korzenie, to chyba same z siebie nie przestaną... czyli też trzeba by było przymusowo roślinki odmłodzić.
Chyba, że chcesz czekać i patrzeć czy przejdzie na pinek, ale nie wiem czy to dobry pomysł.

[titinka]

Witam serdecznie jestem tu nowa i mam problem z moją draceną 3 lata temu dostałam sadzonkę a dziś jest to kolos prawie do sufitu. Wczoraj obciełam jej górę i wsadziłam do wody. Tylko że wg mnie dalej jest za wysoka a po za tym na dole nie ma liści. Boje się ją więcej ciąć na kawałki żeby nie padła. Czy ktos jest mi wstanie doradzic.

Pozdrawiam
Justyna

[jagunda]

titinka - tnij, jeśli jest za wysoka... inaczej nie zmaleje. Poza tym radzę poczytać wcześniejsze posty.

Ja wracam z problemem mojej juki...
Liście żółkną dalej, dzisiaj oderwałam 3 ususzone i moim oczom ukazał się hm... "guzek", który chyba chciałby być korzeniem... Niestety, kolejny liść zaczyna tracić swoją zieleń

A tutaj zdjęcia:
zdjęcie 1
zdjęcie 2

Miał ktoś coś podobnego kiedykolwiek? Smutno mi, jak widzę jak sama się oszpeca roślinka...

[x-N-a]

Pisałam już, że miałam...
Zraszanie pomogło. W jednym pokoju w podobnych warunkach niezraszane gubią liście, w drugim zraszane 1-2 razy dziennie liści nie gubią.

Albo je obetnij na wiosnę pod tym guzkiem i odmłódź ;)

[jagunda]

Tyle, że ja nie wierzę w to, że chodzi o wilgotność...
W tym mieszkaniu jest tak wilgotno, że dzień w dzień trzeba zbierać wodę, która ścieka z okien, że niedługo grzyb pojawi się w każdym kącie i w ogóle tragedia.

A poza tym - jednemu odrostowi byłoby OK, a drugi cierpiałby z powodu złej wilgotności?

[x-N-a]

No to warunki mamy podobne. Też wycierałam dzisiaj okna. Ale w sumie może być miliard innych przyczyn