Mirzan, też wolałam Koontza
do momentu aż przeczytałam sobie jedną jego nie tłumaczoną na polski książkę, w której zjawisk dziwnych w klimacie bajeczki nie było ani grama za to był dość konkretny hm nie wiem jak to nazwać.. thriller, horror? i nie kończyło się dobrze, w ogóle. Doszłam do wniosku że na polski tłumaczono chyba tylko te jego lżejsze książki, bo ta byłą naprawdę ciężka, jak dla mnie..Ale jak ktoś lubi stres to można poczytać, nazywała się "Intensity". W sumie chyba muszę zrobić czystkę w książkach
W jakim ujęciu ten świat dorosłych jest przedstawiony oczami dziecka? Bo jak rozumiem dorosły pisał..
Z Agathy Christie jest świetna seria książek audio, tylko nei wiem czy to pod czytanie podpada;) To co ja miałam miało dołączoną malutką książeczkę z tekstem, można sobie było poczytać przy słuchaniu, fajna sprawa.