Pelargonia - wysiew nasion Cz.2
-
- 500p
- Posty: 515
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Posiałam 15 nasionek 20 stycznia i jestem w szoku, bo dzisiaj już pierwszy pelargoniowy łebek się pokazał
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 17 lip 2012, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice W-wy
Re: Pelargonia - wysiew nasion
No szok po prostu,moje nasionka z Rekwiatu chyba sie budzą .W dniu dzisiejszym wyszły następne dwie-czyli w tej chwili to 50%
Bardzo nierówne wschody 3 pierwsze pelasie mają już po 5-6 cm a te dopiero co wyłażą.
Bardzo nierówne wschody 3 pierwsze pelasie mają już po 5-6 cm a te dopiero co wyłażą.
pozdrawiam,Beata
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Też miałam nasionka Rekwiatu,
one bardzo szybko wschodzą, w tamtym roku tak samo było.
Posiałam 4 stycznia, następnie kiedy wystawiły łebki przepikowałam do plastikowych filiżanek z konieczności
od paru dni 28 sztuk ma już po jednym liściu właściwym.
Na 50 nasion wzeszło mi 38, najbardziej ociągają się nasiona Vilmorinu, z tej firmy na 10 ziaren wzeszły mi tylko 4 na razie.
Oczywiście im dłużej są przykryte folią, tym jest większa szansa że zgniją.
i listek właściwy
i pelasie z nasion w tamtym sezonie
Na razie wszystkie pelasie rosną dobrze, czego i wam życzę.
one bardzo szybko wschodzą, w tamtym roku tak samo było.
Posiałam 4 stycznia, następnie kiedy wystawiły łebki przepikowałam do plastikowych filiżanek z konieczności
od paru dni 28 sztuk ma już po jednym liściu właściwym.
Na 50 nasion wzeszło mi 38, najbardziej ociągają się nasiona Vilmorinu, z tej firmy na 10 ziaren wzeszły mi tylko 4 na razie.
Oczywiście im dłużej są przykryte folią, tym jest większa szansa że zgniją.
i listek właściwy
i pelasie z nasion w tamtym sezonie
Na razie wszystkie pelasie rosną dobrze, czego i wam życzę.
Pozdrawiam, Agata.
Re: Pelargonia - wysiew nasion
kiedy i czym zasilac pelargonie z nasion? czytalam o zasilaniu pokrzywa z apteki po sfermentowaniu ,
-- Cz 24 sty 2013 11:53 --
kiedy i czym zasilac pelargonie z nasion? czytalam o zasilaniu pokrzywa z apteki po sfermentowaniu ,
-- Cz 24 sty 2013 11:53 --
kiedy i czym zasilac pelargonie z nasion? czytalam o zasilaniu pokrzywa z apteki po sfermentowaniu ,
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 17 lip 2012, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice W-wy
Re: Pelargonia - wysiew nasion
No,no pomidorzanka,śliczne miałaś te pelargonki .Jeśli moje takie będą to nie ma co marudzić choc 50% wschód u mnie to kiepściutko.Moze cos jeszcze wylezie
pożyjemy zobaczymy .W tej chwili nie bedę jeszcze pikować bo nie chcę zniszczyć pozostałych nasionek-poczekam jeszcze ze 3 dni.
-- 24 sty 2013, o 13:22 --
aha,mam jeszcze pytanie czy młode roslinki należy pikować na głębokość do liścieni czy płycej, jak Ty to zrobiłaś
pożyjemy zobaczymy .W tej chwili nie bedę jeszcze pikować bo nie chcę zniszczyć pozostałych nasionek-poczekam jeszcze ze 3 dni.
-- 24 sty 2013, o 13:22 --
aha,mam jeszcze pytanie czy młode roslinki należy pikować na głębokość do liścieni czy płycej, jak Ty to zrobiłaś
pozdrawiam,Beata
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Bea2012, Twoje na pewno takie będą.
Ogólnie pelargonie rosnąc w domku, po wysianiu i przepikowaniu, trochę się "kiszą", bo to nie są absolutnie
warunki dla nich.
Kiedy zaczyna się wiosna wynoszę je chociaż na godzinkę na dwór, a one kiedy poczują świeże powietrze,
dosłownie rosną w oczach, trzeba tylko pilnować, żeby nie przesadzić z tym "spacerem".
Ja sieję pelargonie, jedną paczkę w pojemniczek po mięsie mielonym, przeważnie w paczce jest 10 ziaren,
więc da się ładnie ułożyć nasionka, tak żeby przy wyjmowaniu nie uszkodzić sąsiedniego nasionka.
Pikuję je w tym samy dniu, w którym wyjdą, zaraz po tym jak rozłożą ładnie liścienie na boki.
Podważam od spodu łyżeczką do herbaty, i z małą gródką ziemi wsadzam na miejsce docelowe.
Można przepikować po liścienie, ale wtedy trzeba uważać, żeby nie przesadzić z podlewaniem, bo sieweczka
"złapie" zgorzel.
Oczywiście do wysiewu i przepikowania najlepsze jest podłoże Kronen, jest leciutkie, przepuszczalne nie zbryla się,
i jeszcze nie było żadnej afery z pleśnieniem tego podłoża.
Po przepikowaniu, podlewam zapobiegawczo previkurem energy.
Nie słyszałam o podlewaniu pokrzywą z apteki, po uzyskaniu przez roślinę dwóch liści właściwych,
stosuję połowę dawki florowitu raz w tygodniu.
W tym roku spróbuję zasilać preparatem bioflorin, bo pomaga on ładnie rozwijać bryłę korzeniową, i jest polecany
do wszelkich upraw, i kwiatów.
Ogólnie pelargonie rosnąc w domku, po wysianiu i przepikowaniu, trochę się "kiszą", bo to nie są absolutnie
warunki dla nich.
Kiedy zaczyna się wiosna wynoszę je chociaż na godzinkę na dwór, a one kiedy poczują świeże powietrze,
dosłownie rosną w oczach, trzeba tylko pilnować, żeby nie przesadzić z tym "spacerem".
Ja sieję pelargonie, jedną paczkę w pojemniczek po mięsie mielonym, przeważnie w paczce jest 10 ziaren,
więc da się ładnie ułożyć nasionka, tak żeby przy wyjmowaniu nie uszkodzić sąsiedniego nasionka.
Pikuję je w tym samy dniu, w którym wyjdą, zaraz po tym jak rozłożą ładnie liścienie na boki.
Podważam od spodu łyżeczką do herbaty, i z małą gródką ziemi wsadzam na miejsce docelowe.
Można przepikować po liścienie, ale wtedy trzeba uważać, żeby nie przesadzić z podlewaniem, bo sieweczka
"złapie" zgorzel.
Oczywiście do wysiewu i przepikowania najlepsze jest podłoże Kronen, jest leciutkie, przepuszczalne nie zbryla się,
i jeszcze nie było żadnej afery z pleśnieniem tego podłoża.
Po przepikowaniu, podlewam zapobiegawczo previkurem energy.
Nie słyszałam o podlewaniu pokrzywą z apteki, po uzyskaniu przez roślinę dwóch liści właściwych,
stosuję połowę dawki florowitu raz w tygodniu.
W tym roku spróbuję zasilać preparatem bioflorin, bo pomaga on ładnie rozwijać bryłę korzeniową, i jest polecany
do wszelkich upraw, i kwiatów.
Pozdrawiam, Agata.
Re: Pelargonia - wysiew nasion
witam gdzie kupujecie nasiona pelargoni
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 17 lip 2012, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice W-wy
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Ja kupiłam w malutkim sklepie ogrodniczym w moim mieście,ale pojawiają sie już świeże nasionka w marketach typu OBI czy Kaufland.Są też w sklepach internetowych.Ceny różne,osobięcie wybieram niedrogie nasiona gdyż nigdy nie wiem czy mi sie uda wychodowac roslinki-jestem jeszcze mało doświadczona w tej materii.Uważam też,że droższe wcale nie znaczy lepsze.
Natomiast odmianowe pelasie kupuję już jako sadzonki.
Natomiast odmianowe pelasie kupuję już jako sadzonki.
pozdrawiam,Beata
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 17 lip 2012, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice W-wy
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Dziękuję za informację na temat ochrony małych pelargonek wykorzystam Twoje rady.
pozdrawiam,Beata
- ancyk33
- 200p
- Posty: 448
- Od: 7 sty 2013, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Pelargonia - wysiew nasion
mnie bylo malo i dzisiaj wysialam jeszcze 2 opakowania jedna rabatowa a 2 pnaca
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- ancyk33
- 200p
- Posty: 448
- Od: 7 sty 2013, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Pelargonia - wysiew nasion
wiem ale na parapetach miejsca brak a jeszcze nasionek duzo do wysiania
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Też mam ten sam problem z miejscem,
ale niestety są rzeczy ważne i ważniejsze
u mnie do ważniejszych należą pelasie i pomidorki, a potem petunie, szałwia, niecierpek, żeniszek.
I dokładnie w tej kolejności
reszta stoi gdzie popadnie, i gdzie jest troszkę światła.
Oczywiście kot jest zagniewany do maja.
ale niestety są rzeczy ważne i ważniejsze
u mnie do ważniejszych należą pelasie i pomidorki, a potem petunie, szałwia, niecierpek, żeniszek.
I dokładnie w tej kolejności
reszta stoi gdzie popadnie, i gdzie jest troszkę światła.
Oczywiście kot jest zagniewany do maja.
Pozdrawiam, Agata.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Z miejscem to chyba wszyscy mamy problem
Ja to nawet już zarezerwowałam parapety u mamy w domu hehe Do wykorzystania będę mieć 4 parapety od strony południowej szerokie na 1.7m, ale obawiam sie, że i to będzie mało
A co do kota to mój ze złości, że nie może podziwiać widoków za oknem zaczął storczyki strącać.. i to skubany wybiera te które mają nowe pędy kwiatowe...
Dziś jadę do Leroy M. po długo wyczekiwane nasionka pelargonii rabatowej Pewnie jakiś mix kolorów będzie...
Ja to nawet już zarezerwowałam parapety u mamy w domu hehe Do wykorzystania będę mieć 4 parapety od strony południowej szerokie na 1.7m, ale obawiam sie, że i to będzie mało
A co do kota to mój ze złości, że nie może podziwiać widoków za oknem zaczął storczyki strącać.. i to skubany wybiera te które mają nowe pędy kwiatowe...
Dziś jadę do Leroy M. po długo wyczekiwane nasionka pelargonii rabatowej Pewnie jakiś mix kolorów będzie...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Powodzenia w zakupach Dziuniu, przeważnie jest mix.
ale można upolować też kolorkami popakowane
trzeba tylko patrzyć z tyłu na stempelek.
No a takie parapety, to marzenie każdej z nas.
ale można upolować też kolorkami popakowane
trzeba tylko patrzyć z tyłu na stempelek.
No a takie parapety, to marzenie każdej z nas.
Pozdrawiam, Agata.