Różyczka i inne choroby ogrodowe
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuś,ja uwielbiam cynie,ale z nowych kupionych odmian nie wzeszła mi ani jedna sztuka,tylko te ze swojego siewu.
- Klara154
- 100p
- Posty: 148
- Od: 14 sie 2012, o 08:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Fantastyczny wątek! W Twoim ogrodzie, który już niebawem będzie ogrodem na stałe, a nie tylko w lecie jest wszystko, czego potrzeba - jest co pooglądać i jest perspektywa- ogromna perspektywa - na więcej. Do tego są koty i plany i możliwość dla nas obserwowania jak to wszystko rozegrasz.
Cieszę się, że tu trafiłam.
Ania z raczkującej działki.
Cieszę się, że tu trafiłam.
Ania z raczkującej działki.
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Wpisuję się szybko i biegnę do początków.... tych różanych też.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Witajcie - Constancjo (moja imienniczko) i Agnieszko - Klaro! Bardzo się cieszę, że mogę Was gościć i zapraszam serdecznie!
Krysiu - moje ostróżki są z sadzonek, tak więc - jak już gdzieś wyżej pisałam - nawet nie mam pewności, czy wszystkie są wieloletnie, wiosną się okaże. Dopiero w tym roku mam zamiar coś wysiać z nasion, które zebrałam.
Ewciu- też spróbuję z wysiewem gazanii w tym roku, bo do tej pory kupowałam gotowe sadzonki. Podobnie z cyniami, Małgosiu
Chyba rzeczywiście wiosna się zbliża - mimo białych okoliczności przyrody - bo coraz bardziej myślę o tym, co ja wiosną posadzę, posieję ...chociaż obiecywałam sobie, że na razie już nic
I wobec tego - podpowiedzcie coś. Mam do wykończenia rabatę, która spróbowałam narysować, bo niestety nie mam zdjęcia tego miejsca.
Jest narożna, tylna ścianę stanowią tuje, na razie rosną na niej dwa rododendrony i magnolia...i jeszcze milin - chyba trochę bez sensu...Jest młody, nie ma jeszcze porządnej podpory, tylko jakąś kratkę, ale jeśli ma tam zostać, to muszę pomyśleć o czymś konkretnym.
Rabata powstała w taki sposób, że połączyłam rosnące osobno "w trawniku" rośliny i w związku z tym jej kształt może jeszcze ulec zmianie, zwłaszcza możliwe jest jej prawie dowolne powiększenie do przodu. Słońce jest tam rano, mniej więcej do 11-tej, potem raczej cień, szczególnie w samym rogu. Linia przerywana na prawo to miejsce, w którym rabata łączy się z czymś, co jest skrzyżowaniem skalniaka z rabata żwirową. Tu mam zdjęcie - wprawdzie jest trochę wcześniejsze (teraz jest już bardziej zarośnięta), ale w każdym razie widać na nim w lewym rogu ten milin z kratką, więc się można zorientować, jak to wygląda w całości.
No i moje pytanie brzmi: jak wykończyć tę rabatę w rogu? Co posadzić z przodu- myślałam może o jakichś kwaśnolubnych - może pierisy? ale jednocześnie chciałabym, żeby coś kwitło, bo po przekwitnięciu rododendronów jest tam już tylko zielono...Co zrobić z milinem - czy go tam zostawić? A może macie jakieś pomysły na sensowne, płynne połączenie tej rabaty z tym niby skalniakiem?
Krysiu - moje ostróżki są z sadzonek, tak więc - jak już gdzieś wyżej pisałam - nawet nie mam pewności, czy wszystkie są wieloletnie, wiosną się okaże. Dopiero w tym roku mam zamiar coś wysiać z nasion, które zebrałam.
Ewciu- też spróbuję z wysiewem gazanii w tym roku, bo do tej pory kupowałam gotowe sadzonki. Podobnie z cyniami, Małgosiu
Chyba rzeczywiście wiosna się zbliża - mimo białych okoliczności przyrody - bo coraz bardziej myślę o tym, co ja wiosną posadzę, posieję ...chociaż obiecywałam sobie, że na razie już nic
I wobec tego - podpowiedzcie coś. Mam do wykończenia rabatę, która spróbowałam narysować, bo niestety nie mam zdjęcia tego miejsca.
Jest narożna, tylna ścianę stanowią tuje, na razie rosną na niej dwa rododendrony i magnolia...i jeszcze milin - chyba trochę bez sensu...Jest młody, nie ma jeszcze porządnej podpory, tylko jakąś kratkę, ale jeśli ma tam zostać, to muszę pomyśleć o czymś konkretnym.
Rabata powstała w taki sposób, że połączyłam rosnące osobno "w trawniku" rośliny i w związku z tym jej kształt może jeszcze ulec zmianie, zwłaszcza możliwe jest jej prawie dowolne powiększenie do przodu. Słońce jest tam rano, mniej więcej do 11-tej, potem raczej cień, szczególnie w samym rogu. Linia przerywana na prawo to miejsce, w którym rabata łączy się z czymś, co jest skrzyżowaniem skalniaka z rabata żwirową. Tu mam zdjęcie - wprawdzie jest trochę wcześniejsze (teraz jest już bardziej zarośnięta), ale w każdym razie widać na nim w lewym rogu ten milin z kratką, więc się można zorientować, jak to wygląda w całości.
No i moje pytanie brzmi: jak wykończyć tę rabatę w rogu? Co posadzić z przodu- myślałam może o jakichś kwaśnolubnych - może pierisy? ale jednocześnie chciałabym, żeby coś kwitło, bo po przekwitnięciu rododendronów jest tam już tylko zielono...Co zrobić z milinem - czy go tam zostawić? A może macie jakieś pomysły na sensowne, płynne połączenie tej rabaty z tym niby skalniakiem?
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7673
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
EWCIA...odpowiem w sprawie milinu bo mam go na działce....... musi mieć zdrową, stabilną podporę....rośnie szybko i silnie przy tym jest piękny kiedy kwitnie...jesienią ładnie się przebarwiają liście....warto go mieć ale myślę że to nie miejsce dla niego......
zajrzyj do mnie zobaczysz w całej okazałości.....przy tym jest jak go nazywam wszędobylski....wokół wypuszcza odrosty, bywa to trochę uciążliwe.....
zajrzyj do mnie zobaczysz w całej okazałości.....przy tym jest jak go nazywam wszędobylski....wokół wypuszcza odrosty, bywa to trochę uciążliwe.....
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewa, mam kluczowe pytanie dotyczące fragmentu rabaty, którą planujesz: czy ją wyściółkujesz korą? To dla rhododendronów i magnolii byłoby wskazane.
Co do układu, zaraz się zastanowię i napiszę swoje zdanie
Co do układu, zaraz się zastanowię i napiszę swoje zdanie
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
hortensje ogrodowe? Lubią cień i raczej kwaśną niż zasadową ziemię no i kwitną po rododendronach. Ja tak mam na swojej cienistej, ale czy to dobry zestaw, to się sama dopiero przekonam... aaa i jeszcze tawułki mogłyby tam być.
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Mi też by pasowały tutaj hortensje, a z przodu może jakieś kolorowe żurawki?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Może z przodu niskie trawy? Turzyce? Kostrzewy?
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Dziękuję
Czytam i rozważam
Aga - tak, będzie tam kora.
Nie wpadłam jakoś na hortensje...to aż dziwne
Tak się tylko zastanawiam, jak mi się to skomponuje wszystko z tym żwirem...
Czytam i rozważam
Aga - tak, będzie tam kora.
Nie wpadłam jakoś na hortensje...to aż dziwne
Tak się tylko zastanawiam, jak mi się to skomponuje wszystko z tym żwirem...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewa, ściółka odpowiednia musi być i basta... co do samego układu roślin, to proponowałabym następujący:
- w samym rogu rabaty magnolia
- przed nią w trójkącie posadzone rhododendrony (może być zestawienie w miejscu milina Cunningham's White, po środku Nova Zembla lub Francesca, a po lewej np Catawbiense Grandiflorum)
- pomiędzy rh można posadzić cleome kwitnące całe lato
- za trójkątem rh po lewej posadziłabym klon palmowy
- przed rh, w nogach, bodziszki, lub trójlisty, a może paprocie i funkie... no i standardowo wrzosy i wrzośce mogą być.
Co o tym sądzisz?
- w samym rogu rabaty magnolia
- przed nią w trójkącie posadzone rhododendrony (może być zestawienie w miejscu milina Cunningham's White, po środku Nova Zembla lub Francesca, a po lewej np Catawbiense Grandiflorum)
- pomiędzy rh można posadzić cleome kwitnące całe lato
- za trójkątem rh po lewej posadziłabym klon palmowy
- przed rh, w nogach, bodziszki, lub trójlisty, a może paprocie i funkie... no i standardowo wrzosy i wrzośce mogą być.
Co o tym sądzisz?