Różyczka i inne choroby ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Bardzo mi się podoba koncepcja Agi, choć bez bodziszków - ale paprocie i hosty ;:224 Milinowi też znalazłabym inne miejsce, też go mam i faktycznie co roku bardziej się rozłazi na boki, wciąż wykopuję te odrosty, ale one podobno i tak na nic, bo takie nie kwitną.
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewuś, przesyłam gwoli inspiracji i rozwagi :):
różaneczniki, ogrodowa arystokracja
- obejrzyj koniecznie zdjęcia...
i jeszcze:
rabata rododendronowa
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Agusiu - jesteś gwiazdą :)
Na pewno takie przesadzenie magnolii i dosadzenie jeszcze jednego Rh akceptuję od razu - mam tylko jedną obawę: podobno magnolie źle znoszą przesadzanie, a ta jest spora; trudno mi powiedzieć, ile ma lat, bo nie ja ją sadziłam, ale może mieć z dziesięć...Czy ryzykować? I kiedy się przesadza magnolie?
Klon palmowy nawet taki jeden mam, który powinien zmienić miejsce, więc się nada :)
Zupełnie nie znam cleome - obejrzałam zdjęcia i podobają mi się, ale nie mam o nich pojęcia; wyczytałam, że są jednoroczne i dwuletnie?
Nie znałam tez trójlistów, a od razu mnie zachwyciły! Tak, na przód rabaty jest sporo opcji, tu coś się znajdzie..o wrzosach tez myślałam...
No i na pewno milin stamtąd idzie precz - jeszcze nie wiem gdzie :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa, bardzo Cię przepraszam za magnolię! Nie doczytałam, że ona już rośnie ;:oj W takim układzie absolutnie zostaje, a Ty zamieszaj krzewami rh i klonem palmowym, żeby stworzyły ładną uzupełniającą się kompozycję... Myślę, że śmiało możesz rozważyć hortensję bukietową, jeśli się zmieści... wszystkie te rośliny będą dobrze się czuły w swoim towarzystwie, ponieważ mają podobne wymagania... cleome rosło u mnie pośród hortensji... kojarzysz takie wysokie białe baldachy? To szalenie ozdobna roślina, kwitnąca do późnej jesieni.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa, ja bym nie ruszała magnolii ;:185 Wiem z mojego podwórka, że przesadzana magnolia mocno to odchorowuje, a skoro masz starszy, ładny okaz..Jeśli sama magnolia wydaje Ci się zbyt "zielona" w tym miejscu, to możesz podsadzić ją jakimś powojnikiem (ja tak zrobiłam u siebie). Przy sadzeniu trzeba tylko uważać, żeby nie uszkodzić korzeni magnolii.
Na pierwszej linii też widzę tawulłki Arendsa i mniejsze azalie. Na całości wysypałabym korę i centralnie na rabacie z kamykami posadziłam dużą hortensję bukietową np. Vanilla Fraise :D
Milin bym zostawiła, niech się wspina po tujach..hahaha, z tylu propozycji na pewno coś wybierzesz ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

W mojej praktyce ogrodniczej przesadziłem dość dużą magnolię i muszę powiedzieć że przez dwa lata po przesadzeniu rosła dwa lata i kwitła a później uschła bez wyraźnego powodu. Czy to było wynikiem przesadzenia tego nie wiem do dzisiaj.
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

...wycofałam się już z propozycji umiejscowienia magnolii na środku rabaty, ponieważ nie doczytałam, że ona już tam rośnie... :oops:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Nikt nie wspomniał o borówkach, które nie tylko dają pyszne owoce, ale uważam, że są niezwykle ozdobne. Wiosną kwitną na biało, potem mają granatowe owoce, ale najpiękniejsze są jesienią-pomarańczowe lub czerwone liście przez długi czas. Z zimozielonymi jak znalazł :wink: W nóżki może golteria-pełzająca roślina o czerwonych owocach. Można posadzić kilka modrzewnic-mają srebrne liście i białe lub różowe kwiaty. Szkoda rabaty z kwaśną ziemią, żeby jeszcze kilku kwaśnolubów nie dosadzić :roll: Pierisy nie są w pełni odporne na mróz, a nie wiem, jaki jest mikroklimat u Ciebie. Za to azalie wielkokwiatowe sobie radzą. Jeśli jest dość ciepło, przyjrzyj się kalmii, ładnie kwitnie. W roli rośliny okrywowej może Blechnum penna-marina-ładne liście, zimozielona i kwaśnolubna.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Tak, Agusiu, doczytałam, też tak myślałam, że magnolia zostaje.
Za to milin jednak pójdzie stamtąd, ja też tak myślałam, Kasiu, żeby on się "wił" po tujach, ale po pierwsze - ma zbyt solidne pędy i zamorduje te tuje, a po drugie - niknie tam zupełnie, bo jego liście mają kolor identyczny, jak tuje. Co do kwiatów - niestety nie wiem, bo jeszcze nie kwitł...ma 3 lata...

Chyba więc w róg pójdzie ten czerwony RH (to prawdopodobnie jest właśnie Francesca, w każdym razie taki ma kolor) - on jest spory i w dodatku niestety nieco łysy od dołu, więc z przodu czymś go podsadzę, żeby trochę zasłonić gołe badyle. Chyba rzeczywiście pomieszam rododendrony z hortensjami...O reszcie pomyślę...pojutrze jadę na wieś, więc jeszcze popatrzę w naturze :)

Oj, bardzo Wam dziękuję ;:167

-- 25 sty 2013, o 20:19 --

Ewciu, zaraz jeszcze się wczytam w to, co Ty piszesz :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Szkoda mi rabaty z kwaśną ziemią, żeby tam czegoś jeszcze nie dosadzić :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewciu, no właśnie myślałam też o kwaśnolubnych na początku, ale tak: pierisów się trochę boję (mam dość zimno i działka położona jest nieco w zagłębieniu terenu), golterię posadziłam rok temu i nie przeżyła zimy...z wrzosami też mam złe doświadczenia...
Tak sobie czytam i okazuje się, jak wielu roślin zupełnie nie znam - albo może nie kojarzę - np.modrzewnicy nie widziałam nigdy "na żywo", podobnie nie kojarzę kalmii - ale bardzo mi się podoba na zdjęciach. Tylko też czytam, że lubi przemarzać.
No więc mam o czym mysleć :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa, ta faza - mimo, że trudna - należy do najprzyjemniejszych... jak ja lubię jak mi w czaszce buzuje od pomysłów :)
Wiem, że wymyślisz najlepsze rozwiązanie ;:196
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Dlatego pytałam, jak u ciebie z klimatem :D Modrzewnica jeszcze nigdy mi nie przemarzła, a golteria musiała skonać z innych przyczyn-u mnie żyje i nawet się rozłazi. Niezła może okazać się bażyna-u mnie nie zmarzła tylko osobiście wykończyłam ją nawozem, czego dotąd nie mogę odżałować. Potem już na nią nie trafiłam. Rośnie w kwaśnej ziemi brukentalia, ma igiełkowate liście i kwitnie na różowo, gdy wrzosy jeszcze nie zaczynają. Znów-u mnie nie przemarzła, więc może być odporna :D Enkiant u mnie nie kwitnie, ale żyje bez okrywania. A myślałaś o borówce?
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”