Nie, owoce potrafią być różne Np:ostatnia szansa pisze:Kasencja!
Czy Twoje Bawole Serca wszystkie maja taki/podobny kształt? Ja mam rodzinną odmianę o takim kształcie i wielkości ale...na jednym gronie potrafią być sercowate i spłaszczone bez dzióbka
Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Kasiu, to moje są podobne do Twoich kształtem, kolorem i wielkością .
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Tak wyglądały moje bawołki, nr 1 i 2 od Idy, nr 3 od Kasi:
Widać tu doskonale różnicę w zawiązywaniu i wielkości grona. Miałem jeszcze trzeci rodzaj - firmowe od Legutki, wyglądało i wiązało podobnie do tego Kasi, smakowo jednak mu ustępowało.
Widać tu doskonale różnicę w zawiązywaniu i wielkości grona. Miałem jeszcze trzeci rodzaj - firmowe od Legutki, wyglądało i wiązało podobnie do tego Kasi, smakowo jednak mu ustępowało.
Pozdrawiam, Maciek.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ja miałam bawole serca od Rumianki i z akcji bułgarskie od daruska.Przepyszneeeeeeeeeeeeeee.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Mnie też Bułgarskie Bawole mile zaskoczyło, krzak silny, wysoki i pomidorki super.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
I ja z Bułgarów byłam zadowolona. Owoce u mnie nie były takie wielkie, a jak u Was? Dałam na akcję.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Chciałbym zapytać o możliwość "odkażenia" ziemi przed wysadzeniem pomidorów do gruntu. Od kilku lat mam problemy z alternariozą, która najprawdopodobniej przechodzi na rośliny poprzez ziemię, choć zmieniam miejsca uprawy. Słyszałem o previcurze, tylko czy on zwalcza zarodniki grzybów? W 2012 r. alternarioza już tak się rozpanoszyła, że zaatakowała również marchew (najprawdopodobniej, nie jestem na 100% pewny).
Pozdrawiam
Adam
Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7884
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
W ub. roku, na tym forum dyskutowano o podlewaniu dołków pod pomidory gencjaną (fioletem, wodny roztwór).
Robiła tak moja siostra i o dziwo udało się jej pierwszy raz, bez mojej pomocy utrzymać zdrowe, piękne krzaki pomidorów...... ale opryski też stosowała. I teraz nie wiadomo czy zadziałała gencjana czy w porę robione opryski.
Robiła tak moja siostra i o dziwo udało się jej pierwszy raz, bez mojej pomocy utrzymać zdrowe, piękne krzaki pomidorów...... ale opryski też stosowała. I teraz nie wiadomo czy zadziałała gencjana czy w porę robione opryski.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Kupiłem ostatnio pomidora na próbę w sklepie i już tęsknię za swoimi. Sklepowe są teraz niedobre jak diabli. Niech się wiosna szybko zbliża żeby robić swoją rozsadę
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Robiąc porządki w szufladce z nasionami, wyszperałam zapomniane starawe (pewnie z 10 albo więcej lat) nasionka:
-malinowego od sąsiada, jakaś stara odmiana. Pamiętam, że nawe na mojej kiepskiej ziemi były duże i smaczne
-bawole serca - chyba kupne ale dawno temu. Miały kształt naprawdę serca. Były bardzo mięsiste i smaczne, ale słabo wiązały i jako pierwsze porażała je ZZ
- no i pomidorek którego ochrzciłam nazwą paprykowy. W swoim czasie jedyne papryki to były te sprowadzane z Bułgarii i miały taki podłużny kształt. Nasionko takiego pomidorka zaplątało się w jakiś kupnych. To na pewno krzyżówka, a za rodzica ma przypuszczalnie jakieś bawole serce - tylko czy krzyżówka zamierzona czy przypadkowa . Długość 12-15 cm., szerokość 3-4 cm, miąższ suchy i trochę bezsmakowy. W środku pusty, tylko na samym środku trochę nasion - podobny w tym do Striped Cavern. Krzak bardzo wysokorosnący, długie międzywęźla, liście bawołkowate. Dobry na przetwory. Uprawiałam go parę lat i zawsze powtarzał cechy. Na ZZ był dość odporny a wiązał też nieźle.
Mam już 17 odmian , ale doszłam do wniosku, że spróbuję odświerzyć nasiona i wysieję też, chociaż po 2 krzaki tego starego maliniaka i paprykowego . Zwłaszcza ciekawa jestem paprykowego i porównania, zwłaszcza smakowego, z nowymi odmianami.
-malinowego od sąsiada, jakaś stara odmiana. Pamiętam, że nawe na mojej kiepskiej ziemi były duże i smaczne
-bawole serca - chyba kupne ale dawno temu. Miały kształt naprawdę serca. Były bardzo mięsiste i smaczne, ale słabo wiązały i jako pierwsze porażała je ZZ
- no i pomidorek którego ochrzciłam nazwą paprykowy. W swoim czasie jedyne papryki to były te sprowadzane z Bułgarii i miały taki podłużny kształt. Nasionko takiego pomidorka zaplątało się w jakiś kupnych. To na pewno krzyżówka, a za rodzica ma przypuszczalnie jakieś bawole serce - tylko czy krzyżówka zamierzona czy przypadkowa . Długość 12-15 cm., szerokość 3-4 cm, miąższ suchy i trochę bezsmakowy. W środku pusty, tylko na samym środku trochę nasion - podobny w tym do Striped Cavern. Krzak bardzo wysokorosnący, długie międzywęźla, liście bawołkowate. Dobry na przetwory. Uprawiałam go parę lat i zawsze powtarzał cechy. Na ZZ był dość odporny a wiązał też nieźle.
Mam już 17 odmian , ale doszłam do wniosku, że spróbuję odświerzyć nasiona i wysieję też, chociaż po 2 krzaki tego starego maliniaka i paprykowego . Zwłaszcza ciekawa jestem paprykowego i porównania, zwłaszcza smakowego, z nowymi odmianami.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Jola, dobrze by było je wpierw podkiełkować w temperaturze 28-30 st C. Siew do podłoża zwłaszcza nawiezionego ma ten mankament, że im wyższe stężenie soli/ nawozów / w podłożu do siewu , tym wolniejsze jest wnikanie wody do wnętrza nasiona . A na takie wiekowe nasiona trzeba szczególnie chuchać.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Tak właśnie mam zamiar zrobić, najpierw je podkiełkować. Mam ich sporo - na oko łyżeczka, więc nawet jak wykiełkuje 10%, to i tak będzie dużo - pewnie będę rozdawać siewki
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
nie dość, że niedobre to i drogie ok 9zł z kg... u mnie już siewy się zaczęły, a druga tura w marcu - polecą gruntowekarr-km pisze:Kupiłem ostatnio pomidora na próbę w sklepie i już tęsknię za swoimi. Sklepowe są teraz niedobre jak diabli. Niech się wiosna szybko zbliża żeby robić swoją rozsadę
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 30 sty 2013, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Pytanie może przedwczesne, ale czy ktoś prowadzi/ł pomidory w gruncie na sznurkach? Mam dość solidną konstrukcję po ogórkach, a wyczytałem że takie zmianowanie jest korzystne.
Przeglądam wątki ale jakoś dziwnie nic (chyba tylko ostatnia szansa wspomina). Czy są jakieś przeciwwskazania?
Pozdrawiam
Przeglądam wątki ale jakoś dziwnie nic (chyba tylko ostatnia szansa wspomina). Czy są jakieś przeciwwskazania?
Pozdrawiam