Kwiecisty ogród Doroty
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Kwiecisty ogród Doroty
Wiosna coraz szybciej zbliża się, więc czas otworzyć nowy wątek. Postanowiłam zmienić tytuł wątku, kiedyś była działka, a dziś gospodaruję na większym terenie jest to ogród z rabatkami kwiatowymi i warzywnikiem. Ci którzy znają moje poprzednie wątki wiedzą, że tworzę ogród 4 rok na piaszczysto- kamienistej glebie, wcześniej zajmowane przez chwastowisko.
Powoli etapami udało mi się zmienić wygląd ogrodu. W czasie suszy ciężko jest taką glebę utrzymać, rabatki w koło zwiędnięte, podlewam tylko te rośliny, które naprawdę tego wymagają. Do tej pory nie dopracowałam metody, która odciążyłaby mnie od noszenia ciężkich konewek z wodą.
W zeszłym tygodniu wybrałam się do sklepu ogrodniczego na poszukiwanie nasion, kilka torebek zakupiłam. Myślę, że już wystarczy. Mam również trochę nasion zebranych ze swoich zeszłorocznych kwiatów.
Dzisiaj wysiałam lobelię, petunie, werbenę, pierwiosnki, jak tylko się uda to kolejny sezon moje sadzonki ozdobią skrzynki i donice.
No to do dzieła czas pokazać co kupiłam
Oczywiście nie może na rabatkach zabraknąć astrów, postanowiłam kupić nasionka igiełkowych, do tej pory ta odmiana u mnie nie zagościła, zawsze stawiałam na książęce i piwoniowe. Wiem, że jeszcze jakieś nasionka astrów do mnie dojadą
Powoli etapami udało mi się zmienić wygląd ogrodu. W czasie suszy ciężko jest taką glebę utrzymać, rabatki w koło zwiędnięte, podlewam tylko te rośliny, które naprawdę tego wymagają. Do tej pory nie dopracowałam metody, która odciążyłaby mnie od noszenia ciężkich konewek z wodą.
W zeszłym tygodniu wybrałam się do sklepu ogrodniczego na poszukiwanie nasion, kilka torebek zakupiłam. Myślę, że już wystarczy. Mam również trochę nasion zebranych ze swoich zeszłorocznych kwiatów.
Dzisiaj wysiałam lobelię, petunie, werbenę, pierwiosnki, jak tylko się uda to kolejny sezon moje sadzonki ozdobią skrzynki i donice.
No to do dzieła czas pokazać co kupiłam
Oczywiście nie może na rabatkach zabraknąć astrów, postanowiłam kupić nasionka igiełkowych, do tej pory ta odmiana u mnie nie zagościła, zawsze stawiałam na książęce i piwoniowe. Wiem, że jeszcze jakieś nasionka astrów do mnie dojadą
- E@K66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2402
- Od: 7 gru 2008, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Witam cie Dorotko ,ale wypasione zakupy
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Wreszcie znalazłam.......ufffff....
Witaj w nowym sezonie Dorotko.
Ja też już otworzyłam wiosenny wątek.
Prawdę mówiąc to już wiele się dzieje.
Widzę, że zrobiłaś pierwsze zakupy.
Asterki jak widzę znowu będą.....
A kiedy zaczynasz wysiewać ?
Witaj w nowym sezonie Dorotko.
Ja też już otworzyłam wiosenny wątek.
Prawdę mówiąc to już wiele się dzieje.
Widzę, że zrobiłaś pierwsze zakupy.
Asterki jak widzę znowu będą.....
A kiedy zaczynasz wysiewać ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Witam imienniczkę.
Aleś się obkupila. Ja jeszcze zwlekam, a raczej mąż za uszy mnie z centrum wyprowadza.
Aleś się obkupila. Ja jeszcze zwlekam, a raczej mąż za uszy mnie z centrum wyprowadza.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Ewo witam Ciebie serdecznie Czy wypasione zakupy, to nie wiem, chyba skromne w poprzednich latach było tego więcej. Teraz nauczyłam się rozsądku, stawiam na byliny, są bezproblemowe.
Grażynko cieszy mnie, że stali bywalcy przybyli Muszę poszukać Twojego nowego wątku. Przyznam się uczciwie, że ja powoli gubię się na forum, taka ilość ogrodów, że nie obejmuję wszystkiego. Zimą nadrabiam zaległości oglądam i podglądam urządzenie i obsadzenie rabatek w wielu w wątkach, chyba tylko w trzech nowo poznanych ogrodach zostawiłam ślad. No nie da się, chociaż by się chciało.
U Ciebie na pewno już poruszenie na werandzie. A ja dziś dokonałam pierwszych wysiewów, pokój- szklarnia znowu stał się twierdzą dla moich kotów, ale ta mniejsza Misia i tak nas przechytrza, zawsze gdzieś się prześliźnie. Ostatnio plewiła, z doniczki wyciągała mi posadzoną cebulkę na szczypiorek, och jaką ma wtedy zabawę, biega z cebulką po całym domu.
Asterki - obowiązkowo, wiem że jeszcze jakie kupiła moja mama, zobaczę co mam jak do mnie przyjadą.
Doroto i ja witam imienniczkę tak mnie cieszy, że zawitali w mój skromny ogródek nowi goście. Mój mąż wie, że od stycznia dostaję takiej zakupowo nasiennej głupawki, nie protestuje. Jeszcze kilka razy przed posianiem zmuszam Go do oglądania razem ze mną zakupionych nasion
Grażynko cieszy mnie, że stali bywalcy przybyli Muszę poszukać Twojego nowego wątku. Przyznam się uczciwie, że ja powoli gubię się na forum, taka ilość ogrodów, że nie obejmuję wszystkiego. Zimą nadrabiam zaległości oglądam i podglądam urządzenie i obsadzenie rabatek w wielu w wątkach, chyba tylko w trzech nowo poznanych ogrodach zostawiłam ślad. No nie da się, chociaż by się chciało.
U Ciebie na pewno już poruszenie na werandzie. A ja dziś dokonałam pierwszych wysiewów, pokój- szklarnia znowu stał się twierdzą dla moich kotów, ale ta mniejsza Misia i tak nas przechytrza, zawsze gdzieś się prześliźnie. Ostatnio plewiła, z doniczki wyciągała mi posadzoną cebulkę na szczypiorek, och jaką ma wtedy zabawę, biega z cebulką po całym domu.
Asterki - obowiązkowo, wiem że jeszcze jakie kupiła moja mama, zobaczę co mam jak do mnie przyjadą.
Doroto i ja witam imienniczkę tak mnie cieszy, że zawitali w mój skromny ogródek nowi goście. Mój mąż wie, że od stycznia dostaję takiej zakupowo nasiennej głupawki, nie protestuje. Jeszcze kilka razy przed posianiem zmuszam Go do oglądania razem ze mną zakupionych nasion
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Ja wszystkich zmuszam do oglądania moich zakupów. I jeszcze im opakowani czytam, udając, że wierzę, że cokolwiek rozumieją.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Doroto i tak trzeba "czym skorupka za młodu........" może ktoś po nas naszą pasję przejmie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Na razie poruszenie w doniczkach.
Balkonik jeszcze we śnie, ale nową aranżację już szykuję.
Też nie ogarniam wszystkiego, ale to normalne.
Balkonik jeszcze we śnie, ale nową aranżację już szykuję.
Też nie ogarniam wszystkiego, ale to normalne.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
To już sobie wyobrażam piękną werandę, było tak ładnie co chcesz tam zmienić.
Ja chyba się postarzałam, obiecuję że przez jesień, zimę nadrobię wszystko, a tu się nie da, mam wtedy zwolnione obroty. Lepiej funkcjonuję jak jest dzień dłuższy, słoneczko świeci, oj ile ja potrafię wtedy zdziałać nie tylko ogrodowo.
Codziennie zaglądam do Kasi- Robaczka tam jest odliczanie ile pozostało dni do wiosny tak się cieszę, że coraz bliżej.
Ja chyba się postarzałam, obiecuję że przez jesień, zimę nadrobię wszystko, a tu się nie da, mam wtedy zwolnione obroty. Lepiej funkcjonuję jak jest dzień dłuższy, słoneczko świeci, oj ile ja potrafię wtedy zdziałać nie tylko ogrodowo.
Codziennie zaglądam do Kasi- Robaczka tam jest odliczanie ile pozostało dni do wiosny tak się cieszę, że coraz bliżej.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Ano nie da się.
Muszę coś zrobić, żeby latem rośliny miały osłonę od słońca.
W zeszłym sezonie sporo kwiatów przy upałach mi padło mimo podlewania.
Po prostu się przegrzały.
Więc będą firaneczki i zasłonki.
No i kwiaty odporne na wysokie temperatury.
Muszę coś zrobić, żeby latem rośliny miały osłonę od słońca.
W zeszłym sezonie sporo kwiatów przy upałach mi padło mimo podlewania.
Po prostu się przegrzały.
Więc będą firaneczki i zasłonki.
No i kwiaty odporne na wysokie temperatury.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Melduję się i ja Dorotko.Pierwsze nasiona kupione,wysiane,a nawet wysłane z dobrego serca.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Grażynko kiedyś czytałam, że podczas upałów temperatura przy parapetowych oknach dochodzi nawet do 50 st. Więc nie dziwi, że roślinki popalone. Ja już widzę oczami wyobraźni kolorowe firanki......będzie pięknie.
Małgosiu witam Ciebie serdecznie. Wszystkie nasionka mają pięknie rosnąć Podziwiałam Twój super stojak na doniczki.
Dziś śnieg leży już tylko miejscami, gdyby tak nie wiało byłoby całkiem przyjemnie. Pochodziłam po ogrodzie w poszukiwaniu wiosny, nie wiem czy jest się z czego cieszyć, bo w zeszłym roku miałam podobnie, a później przyszedł duży mróz i wszystko wymarzło.
Co wypatrzyłam- na rabatce trawiastej jesienią posadziłam żonkile, małe kiełeczki już są na wierzchu, widać też kilka zimowitów. U ciemierników zawiązki pąków kwiatowych.
Na trawnikach bardzo dużo pleśni pośniegowej ( chyba dobrze nazwałam, tak mi coś świta ta nazwa).
Wyjęłam z piwnicy skrzynkę z kannami, postanowiłam w przyszłym tygodniu je podzielić, posadzić do donic i dalej trzymać w chłodnej piwnicy. Niektóre wykazują już chęć do wzrostu, mają małe kiełki.
A na domowych parapetach w doniczkach mam posadzone koleusy, plektrantus, zielistki, pelargonie, wszystko wykorzystam do donic i skrzynek.
Małgosiu witam Ciebie serdecznie. Wszystkie nasionka mają pięknie rosnąć Podziwiałam Twój super stojak na doniczki.
Dziś śnieg leży już tylko miejscami, gdyby tak nie wiało byłoby całkiem przyjemnie. Pochodziłam po ogrodzie w poszukiwaniu wiosny, nie wiem czy jest się z czego cieszyć, bo w zeszłym roku miałam podobnie, a później przyszedł duży mróz i wszystko wymarzło.
Co wypatrzyłam- na rabatce trawiastej jesienią posadziłam żonkile, małe kiełeczki już są na wierzchu, widać też kilka zimowitów. U ciemierników zawiązki pąków kwiatowych.
Na trawnikach bardzo dużo pleśni pośniegowej ( chyba dobrze nazwałam, tak mi coś świta ta nazwa).
Wyjęłam z piwnicy skrzynkę z kannami, postanowiłam w przyszłym tygodniu je podzielić, posadzić do donic i dalej trzymać w chłodnej piwnicy. Niektóre wykazują już chęć do wzrostu, mają małe kiełki.
A na domowych parapetach w doniczkach mam posadzone koleusy, plektrantus, zielistki, pelargonie, wszystko wykorzystam do donic i skrzynek.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42256
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Przyszłam i ja do Ciebie i trafiłam do świeżo otwartego wątku. Bardzo ambitne plany masz na ten sezon. Wiele z tym roślin siałam i albo mi nic nie wyszło, albo potem rośliny nie dały rady w spartańskich warunkach. Zastanawiam się czym się różni stroiczka od lobelii dla mnie one są bardzo podobne Minionego lata zakochałam się w lobelii i mam nadzieje, że siana przeze mnie tez mnie zachwyci. Z kobeą mam różne doświadczenia i na razie zrezygnowałam z niej. Dzwonki P. posiałam ubiegłej wiosny pięknie wykiełkowały, ale po wsadzeniu na grządkę zniknęły i jakoś nie wierzę, żeby w tym roku się pokazały. Życzę Ci powodzenia w zasiewach i będę obserwować może czegoś się od Ciebie nauczę