Adenium (róża pustyni) cz.5
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Takie piękności pokazujecie, że aż się wstydzę wyskakiwać z moim "okazem". Powiedźcie proszę, co mu jest. Uprawiam go od jakiś 2 lat z nasionka i nie chciałabym go stracić. Jest w ziemi wymieszanej z kawałkami kory (podłoże do storczyków) i żwirkiem - to białe na górze. Przy czym ziemi jest w tym składzie najmniej. Podlewałam oszczędnie i wydaje mi się, że go zasuszyłam - efektem była utrata liści. Jak wstawiłam doniczkę do wody na kilka minut, pieniek przy korzeniach zrobił się miętki. Ponadto na górze pęd się zmarszczył. I teraz jest obraz nędzy i rozpaczy:
- xxxkrystian
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 lip 2010, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Męcina
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Za mokro miał, teraz go nie podlewaj może jeszcze nie zgniły mu korzenie bo chyba o ile sie nie myle widac zdrowego korzenia na zdjeciu.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Krystianie, korzonki są białe, kilka nitek ale takich grubszych. Czy zdrowe korzenie są białe? Dzięki
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Jak najbardziej, zdrowe korzenie są jasnej barwy, bez brązowych - ciemnych zabarwień, przebarwień. Sadzonka jest faktycznie w dość kiepskim stanie z jakiegoś powodu bardzo odwodniona. Jeżeli będziesz za jakiś czas (gdy przeschnie całkowicie podłoże) podlewała, podlej bardzo delikatnie przy brzegach doniczki, tak żeby tylko końcówki korzeni miały możność pobierać wodę, zabezpieczysz w ten sposób dolną część kaudexu, przed wilgocią i gniciem.. Nie podlewaj bezpośrednio pod kaudex, tak jak na fotce nr 3 - stale mokre podłoże przy kaudexie może spowodować gnicie podstawy rośliny.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Dziękuję - no właśnie podlewałam pod pieńkiem. Jak zobaczyłam, że coś się dzieje to podciągnęłam roślinę. Teraz ta zamoczona, miękka część jest na wierzchu, więc może szybciej wyschnie. Poczekam jak podłoże przeschnie i zrobię tak, jak radzicie.
A to pomarszczone u góry? Mam to ciachnąć? Czy poczekać?
A to pomarszczone u góry? Mam to ciachnąć? Czy poczekać?
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Magdalena nic nie podcinaj zostaw jak jest .
Moj cos troszeczku miekki się zrobił jak bo wyniosłem w chłodniejsze miejsce :/
To była głupota . Wziąłem go znowu do pokoju
Moj cos troszeczku miekki się zrobił jak bo wyniosłem w chłodniejsze miejsce :/
To była głupota . Wziąłem go znowu do pokoju
Maniak roślin egzotycznych
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Witam, zakochanych w adenium. O swojej przygodnie pisałam na swoim watku ale połączono to z wątkiem skrętniki i inne kwiaty domowe. Od dwóch lat posiadam adenium. Pierwsze kupiłam beż liści takie łodygi bez oznak życia, za grosze. Ale jak większośc roślin które z litości są u mnie te mnie oczarowały. Po paru miesiącach wyglądały tak.
W dniu 9.08.2011 kupiłam nasionka po sześć sztuk 12 kolorów, wystartowały wszystkie opisałam kolorami i czekałam. Wszystkie sadzone są jednego dnia do tej samej ziemi, podlewane tego samego dnia tym samym. Moje maluchy różnią sie wysokością i grubością. Na kilku pojawiły się pąki kwiatowe. Zakwitł pierwszy tak wygląda
.
Kwiaty mają 6 cm szerokości.
W dniu 9.08.2011 kupiłam nasionka po sześć sztuk 12 kolorów, wystartowały wszystkie opisałam kolorami i czekałam. Wszystkie sadzone są jednego dnia do tej samej ziemi, podlewane tego samego dnia tym samym. Moje maluchy różnią sie wysokością i grubością. Na kilku pojawiły się pąki kwiatowe. Zakwitł pierwszy tak wygląda
.
Kwiaty mają 6 cm szerokości.
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Są piękne
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Adenium bez kaudeksu...ale niczego mu nie brakuje! Fantastycznie nadrabia ogromem kwiatów! Przepiękne rośliny!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Super, daszka!
Zainspirowałaś mnie! Juz postanowione, że połowa z moich sadzonek nie idzie w kaudeks!
Zainspirowałaś mnie! Juz postanowione, że połowa z moich sadzonek nie idzie w kaudeks!
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
O ile dobrze pamiętam, rośliny daszki nie były wysiane z nasion( te największe) tylko były to ukorzenione pędy. Czytałam,że chętniej kwitną... Po obserwacji zdjęć nie da się temu zaprzeczyć... Oszłamiające i "oblepione" kwiatami.
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Lucynka brzuszki swoim powiążesz?
Ola ma chyba rację, te bez kaudeksika to ze szczepek.
Ola ma chyba rację, te bez kaudeksika to ze szczepek.
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Bardzo ładne adenium .
Nie miło robi sie z moim adenium . Jak pisałem nie potrzebnie dałem ją na korytarz gdzie temp spadała do +13 . Po paru dniach brzuch z jednej str zrobił się miękki .... i łodygi lekko też
Luknąłem w korzonki ale są super zdrowe wiec przesadziłem do mniejszej doniczki .
Nie widać po brzuchu ale jak sie dotknie to jak by lekko miękkie było z jednej strony ..
Adenium wróciło do pokoju i jak widać po liściach to jest coś nie halo .
Nie podlewałem po przesadzeniu .
Jakieś pomysły ??
Nie miło robi sie z moim adenium . Jak pisałem nie potrzebnie dałem ją na korytarz gdzie temp spadała do +13 . Po paru dniach brzuch z jednej str zrobił się miękki .... i łodygi lekko też
Luknąłem w korzonki ale są super zdrowe wiec przesadziłem do mniejszej doniczki .
Nie widać po brzuchu ale jak sie dotknie to jak by lekko miękkie było z jednej strony ..
Adenium wróciło do pokoju i jak widać po liściach to jest coś nie halo .
Nie podlewałem po przesadzeniu .
Jakieś pomysły ??
Maniak roślin egzotycznych