Adenium (róża pustyni) cz.5
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Dziękuję - no właśnie podlewałam pod pieńkiem. Jak zobaczyłam, że coś się dzieje to podciągnęłam roślinę. Teraz ta zamoczona, miękka część jest na wierzchu, więc może szybciej wyschnie. Poczekam jak podłoże przeschnie i zrobię tak, jak radzicie.
A to pomarszczone u góry? Mam to ciachnąć? Czy poczekać?
A to pomarszczone u góry? Mam to ciachnąć? Czy poczekać?
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Magdalena nic nie podcinaj zostaw jak jest .
Moj cos troszeczku miekki się zrobił jak bo wyniosłem w chłodniejsze miejsce :/
To była głupota . Wziąłem go znowu do pokoju
Moj cos troszeczku miekki się zrobił jak bo wyniosłem w chłodniejsze miejsce :/
To była głupota . Wziąłem go znowu do pokoju
Maniak roślin egzotycznych
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Witam, zakochanych w adenium. O swojej przygodnie pisałam na swoim watku ale połączono to z wątkiem skrętniki i inne kwiaty domowe. Od dwóch lat posiadam adenium. Pierwsze kupiłam beż liści takie łodygi bez oznak życia, za grosze. Ale jak większośc roślin które z litości są u mnie te mnie oczarowały. Po paru miesiącach wyglądały tak.
W dniu 9.08.2011 kupiłam nasionka po sześć sztuk 12 kolorów, wystartowały wszystkie opisałam kolorami i czekałam. Wszystkie sadzone są jednego dnia do tej samej ziemi, podlewane tego samego dnia tym samym. Moje maluchy różnią sie wysokością i grubością. Na kilku pojawiły się pąki kwiatowe. Zakwitł pierwszy tak wygląda
.
Kwiaty mają 6 cm szerokości.
W dniu 9.08.2011 kupiłam nasionka po sześć sztuk 12 kolorów, wystartowały wszystkie opisałam kolorami i czekałam. Wszystkie sadzone są jednego dnia do tej samej ziemi, podlewane tego samego dnia tym samym. Moje maluchy różnią sie wysokością i grubością. Na kilku pojawiły się pąki kwiatowe. Zakwitł pierwszy tak wygląda
.
Kwiaty mają 6 cm szerokości.
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Są piękne
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Adenium bez kaudeksu...ale niczego mu nie brakuje! Fantastycznie nadrabia ogromem kwiatów! Przepiękne rośliny!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Super, daszka!
Zainspirowałaś mnie! Juz postanowione, że połowa z moich sadzonek nie idzie w kaudeks!
Zainspirowałaś mnie! Juz postanowione, że połowa z moich sadzonek nie idzie w kaudeks!
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
O ile dobrze pamiętam, rośliny daszki nie były wysiane z nasion( te największe) tylko były to ukorzenione pędy. Czytałam,że chętniej kwitną... Po obserwacji zdjęć nie da się temu zaprzeczyć... Oszłamiające i "oblepione" kwiatami.
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Lucynka brzuszki swoim powiążesz?
Ola ma chyba rację, te bez kaudeksika to ze szczepek.
Ola ma chyba rację, te bez kaudeksika to ze szczepek.
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Bardzo ładne adenium .
Nie miło robi sie z moim adenium . Jak pisałem nie potrzebnie dałem ją na korytarz gdzie temp spadała do +13 . Po paru dniach brzuch z jednej str zrobił się miękki .... i łodygi lekko też
Luknąłem w korzonki ale są super zdrowe wiec przesadziłem do mniejszej doniczki .
Nie widać po brzuchu ale jak sie dotknie to jak by lekko miękkie było z jednej strony ..
Adenium wróciło do pokoju i jak widać po liściach to jest coś nie halo .
Nie podlewałem po przesadzeniu .
Jakieś pomysły ??
Nie miło robi sie z moim adenium . Jak pisałem nie potrzebnie dałem ją na korytarz gdzie temp spadała do +13 . Po paru dniach brzuch z jednej str zrobił się miękki .... i łodygi lekko też
Luknąłem w korzonki ale są super zdrowe wiec przesadziłem do mniejszej doniczki .
Nie widać po brzuchu ale jak sie dotknie to jak by lekko miękkie było z jednej strony ..
Adenium wróciło do pokoju i jak widać po liściach to jest coś nie halo .
Nie podlewałem po przesadzeniu .
Jakieś pomysły ??
Maniak roślin egzotycznych
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
hmmm.... no nie, ale jak będę robić wszystko odwrotnie, niż powinnam, żeby mieć ładny kaudeks, to może coś z tego będziemasik pisze:Lucynka brzuszki swoim powiążesz?
Pomijając, że jeszcze pare lat przede mną, bo przecież moje są dopiero malutkie
stalewiak jeżeli roślinki przemarzły, to kiepsko może być.
Podlewałeś je w tym chłodzie? Może to to jest przyczyną? Ale jak korzenie zdrowe, to może teraz trzeba jak z kaktusem: obciąć, przesuszyć i czekać aż mu się polepszy?...
Poza tym - czy to też nie jest dla rośliny trochę szokiem, takie przstawianie go nagle z ciepłego do zimnego, a potem z zimnego do ciepłego, bez żadnego momentu przejściowego?
Ola, Ty trzymałaś swoje w piwnicy, jak to było dokładniej z tą temperaturą?
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Zgadza się, swoją 2-letnią wystawiłam bodajże w październiku do piwnicy. W piwnicy temperatura oscyluje między 10-15 stopni. Tylko należy pamiętać o jednym- roślina nie może mieć MOKRO. Swoją trzymałam w całkowicie suchym substracie. Pogubiła wszystkie liście,ale po wniesieniu do domu, wypuściła ok 13 nowych gałązek.
Wydaje mi się,że Stalewiak powinien EDIT zrobić jak sam uważa...
Wydaje mi się,że Stalewiak powinien EDIT zrobić jak sam uważa...
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Widok tak kwitnących roślin, na kwitnienie których również i ja oczekuję, powala, ale mam pytanie:
- czy ja dobrze wyciągam wnioski, że na Twoich sadzonkach Adenium, które wyrosły z nasion zakupionych 9. 08. 2011 roku - czyli 17 m-cy od zakupu nasion, już na kilku roślinach pojawiły się pąki kwiatowe, a nawet jedna zgodnie z tym co piszesz, już zakwitła w warunkach uprawy na parapecie w mieszkaniu ? Czy na fotkach są Twoje 17 -to miesięczne sadzonki z własnego siewu nasion zakupionych 9. 08. 2011 r ? Proszę o potwierdzenie wyciągniętych wniosków lub korektę, będę bardzo wdzięczny.daszka pisze: / ... / W dniu 9.08.2011 kupiłam nasionka po sześć sztuk 12 kolorów, wystartowały wszystkie opisałam kolorami i czekałam. Wszystkie sadzone są jednego dnia do tej samej ziemi, podlewane tego samego dnia tym samym. Moje maluchy różnią sie wysokością i grubością. Na kilku pojawiły się pąki kwiatowe. Zakwitł pierwszy tak wygląda.
Kwiaty mają 6 cm szerokości.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Czy wy umiecie czytać?? Chyba nie .
Minimalna temp była +13 ( jaki mróz ??? )
Żadnych korzeni zgniłych nie ma też o tym napisałem
Mokro tez nie miała . Nic nie ruszam co bedzie to bedzie .
Więcej takiej durnoty nie zrobie a co dziwne drugie adenium ( bo stały tam dwa ) nic sie nie stało
Minimalna temp była +13 ( jaki mróz ??? )
Żadnych korzeni zgniłych nie ma też o tym napisałem
Mokro tez nie miała . Nic nie ruszam co bedzie to bedzie .
Więcej takiej durnoty nie zrobie a co dziwne drugie adenium ( bo stały tam dwa ) nic sie nie stało
Maniak roślin egzotycznych
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Myślę,że nie ma się o co złościć. Każdy chciał tylko pomóc.
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
No tak ale trzeba czytać co ja piszę i dopiero odpowiadać a nie na pałę :P
Maniak roślin egzotycznych