Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

[onectica]

Siła wyższa spowodowała moją czasową niemoc w czytaniu wątków Forumowiczów, ale pomaleńku wszystko wraca do normy.

Bardzo się cieszymy, bo brakowało Cię tutaj

niestety, utraciłem dwa żółwiki i na dodatek nie znajduje przyczyn ich "zejścia

Szkoda, ale - do trzech razy sztuka!
A potem do czterech (...)

[AleksandraBdg]

Mieczysławie, witamy ponownie! Mam nadzieję,że Dioscorea Cię nie zraziła i spróbujesz jeszcze raz..

[Akwelan_2009]

Mieczysławie, powodów może być kilka. Nadmierna wilgoć w podłożu, za suche powietrze-blisko grzejnika, nagła zmiana warunków w jakich przebywały. Jeśli masz ochotę wstaw zdjęcie, będzie nam łatwiej. Pozdrawiam ciepło!

- wstawiam nie najlepszej jakości, tak naprędko zrobione fotki:

- ta roślinka zrzuciła około 70 % liści:



- te dwie na fotkach niżej, znacznie mniej, ale też tracą. Ślady po zrzuconych liściach na "węzłach" (nie wiem czy użyłem właściwego określenia ?):





Rośliny dość długo rosły w doniczkach 9x9x9 w podłożu bardzo luźnym, przepuszczalnym, jesienią dość długo stały na obudowanym balkonie, były bardzo skromnie podlewane "trzymały" się bardzo dobrze. Możliwe, że w tym czasie zbyt skromnie ze względu na dość niskie temperatury podlewałem. Pod koniec grudnia (jeżeli dobrze pamiętam) przesadzone były do większych doniczek w których obecnie rosną. Podłoże mieszanina ziemi do kaktusów "Substral", Humovitu, perlitu, wermikulitu z dodatkiem żwirku. Po około 2,5 - 3 tygodniach od przesadzenia były tylko jeden raz delikatnie podlane. Podłoże jest delikatnie wilgotne. Stoją w dość dużej odległości od kaloryfera, który jest dość mocno przykręcony, w pokoju utrzymuje się temperatura w granicach 18 - 26 st w zależności od nasłonecznienia i temperatury zewnętrznej.

[AleksandraBdg]

Mieczysławie, Twoje rośliny wyglądają bardzo dobrze! Crassula Ovata na pierwszym zdjęciu straciła faktycznie sporo liści,ale reszta jest bardzo ładna. Nie widzę żadnych niepokojących objawów mogących świadczyć o jakiejś chorobie. Piszesz,że podlewasz je niewielką ilością wody, może faktycznie są troszkę przesuszone-podłoże masz bardzo przepuszczalne. Jakie w dotyku są liście? Nie wydają się troszkę odwodnione (miękkie,bez turgoru)?. Ponadto, w okresie zimowym utrata liści jest dość częsta u tych roślin, szczególnie w niższych partiach, wiąże się to z rozrostem gałązek i głównego pnia.

[Akwelan_2009]

Dziękuję za odpowiedź.
Najniżej położone liście są w dotyku bardziej miękkie od tych rosnących wyżej, rosnące wyżej są "napite", bez oznak miękkości. Nie podlewam bo wydaje mi się, że podłoże jest na tyle wilgotne, że rośliny korzeniami mogą czerpać z niego wilgoć. Może zbyt mała ilość światła naturalnego, odgrywa tutaj bardzo znaczącą rolę, ale wiosna tuż tuż, powinny odżyć na obudowanym balkonie.

[AleksandraBdg]

Jeżeli wyżej położone liście są prawidłowo nawodnione to bardzo dobrze. Osobiście podlewam rośliny "raz a porządnie" po całkowitym przeschnięciu podłoża,żeby przez przypadek ( jeśli podłoże jest za długo wilgotne) nie doprowadzić do gnicia bryły korzeniowej.
Wiosna tuż,tuż więc nie obawiaj się o nie. Ładnie odbiją gdy tylko dostaną troszkę promieni słonecznych.

[lbanek]

Wpisuję się i ja by wątku nie zgubić, rośliny pięknie utrzymane i z radością się je ogląda

[Rejden]

Witam i ja.
Piękne zdjęcie gwiazdy Haworthia limifolia v. striata, roślinka cudna.

[Akwelan_2009]

Fotek z kwitnącymi roślinami z ubiegłego sezonu to u mnie nie ma . Haworsje w zimowym "odrętwieniu", jedyna pociecha i nadzieja w moich sadzonkach Adenium, że mogę od czasu do czasu pokazać jak zimują:

- prawdopodobnie dobry "materiał" do uzyskania ładnie uformowanego kaudexu. Tak zastanawiam się czy wiosną przesadzić, "wyciągnąć" - wyeksponować i rozłożyć płycej ukryte w podłożu korzenie:





- niżej dwie sadzonki Adenium obesum jakie zostały z wysiewu nasion - 24. 02. 2012r, rosnące w doniczkach 4,5x4,5x4,5 cm, dwa razy przycinane w miarę dobrze rozgałęziające się w zamian dość ładnie "pompują" brzuszki, co mnie również bardzo satysfakcjonuje:

[przemo1413]

Sadzonki Adenium u Ciebie oczywiście jak zawsze piękne

[Akwelan_2009]

Zima nie odpuszcza, a nawet jest w małej ofensywie, a parapetowym roślinkom już tęskno za słoneczkiem.
Trochę innych roślinek, które dość cierpliwie znoszą dość trudne warunki parapetowego bytowania. Moim sadzonkom Hoy, zapewne "zastrzyk" naturalnego światła słonecznego, dałby "kopa" do wzrostu. Mimo że zima ma swój urok, jednak za ciepłymi słonecznymi dniami z utęsknieniem czekają roślinki i nie tylko :













Hoye bardzo powoli wybudzają się z zimowego letargu, ale jest to bardzo powolne wybudzanie. W pokoju w którym obecnie zimują, mam maksymalnie przykręcony grzejnik, temperatura przy roślinach waha się między 16 - 18 st. C - w słoneczne dni automatycznie sporo wyższa. Może miesiąc marzec, a w zasadzie pogoda i temperatura w tym miesiącu bardziej wybudzi roślinki z "odrętwienia" zimowego. Pokazują się "zaczątki" nowych gałązek, ale to dopiero "zwiastuny", że coś tam będzie wyrastało.

[maryjan13]

Jak zawsze Mieczysławie można podziwiać u Ciebie bardzo ładne Adenium.
Jak na roczniaki ( 2 ostatnie zdjęcia ),to są to już bardzo dorodne sztuki !
Hoye też ładne ( każda inna ),chociaż ich,to akurat nie mam.

[nolina]

Mieczysławie jakie piękne i zadbane Hoje
Nie wiedziałam ,że masz ich tyle
Podoba mi się H.eskimo najbardziej na drugim miejscu serduszkowa i trzecia serpens