Mączniak rzekomy - jak zwalczyć?
Mączniak rzekomy - jak zwalczyć?
Podczas uprawy zatrwianu wrębnego miałem problem ze zwalczaniem mączniaka rzekomego.Długie poszukiwania w internecie nie przyniosły oczekiwanego skutku dlatego tez proszę o pomoc:
Jakie stosować fungicydy aby zapobiec i zwalczyć tę chorobę na zatrwianie?
Proszę o odpowiedź.
Jakie stosować fungicydy aby zapobiec i zwalczyć tę chorobę na zatrwianie?
Proszę o odpowiedź.
zdecydowanie polecam bardziej Dithane M-45 80WP, ale ja mam sposób niezawodny: spryskuję słabo stężona nalewką z tasznika, skrzypu, sałaty jadowitej i pokrzywy z wodą, po godzinie należy zrosic czystą wodą...po co inwestować w chemię, te rośliny możesz uzyć suszone, tylko trzeba wszystkie zalać łyzka spirytusu z pół szklanki wody i nalewka gotowa, ale nie do picia....
"Warto żyć, warto śnić, warto kochać..."
...kwiaty
...kwiaty
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Bardzo proszę o pomoc - nie potrafię zrozumieć, co się dzieje z roślinkami w moim ogrodzie. Jedna po drugiej padają... Powojnik, bez, hortensja - dostają dziwnych plam i zaczynają obumierać (powojnika właściwie już nie ma). Na początku myślałam, że przesadziłam z zakwaszeniem ziemi pod hortensją, ale wówczas nie padły by inne roślinki? Jednak nie wykluczam, że "coś" siedzi w glebie, bo wszystkie chorujące roślinki znajdują się w odstępie kilku metrów od siebie. Rosną od strony południowo-zachodniej (hortensja w cieniu iglaków), zaraz przy ścianie domu. Mamy jeszcze nie wykończony taras, czy jest możliwe, że deszcz zmywa z niego jakieś niebezpieczne związki do ziemi, np. wapno? Dodam jeszcze, że roślinki rosną w tym miejscu od paru lat, ale wcześniej nie zaobserwowałam żadnych niepokojących objawów
Bardzo, bardzo proszę o jakiekolwiek rady, wskazówki, sugestie - cokolwiek, co może pomóc... Z góry serdecznie dziękuję.
Bardzo, bardzo proszę o jakiekolwiek rady, wskazówki, sugestie - cokolwiek, co może pomóc... Z góry serdecznie dziękuję.
Na tym polu walka jest nierówna... i grzyby mają tu ogólnie przewagę. Nie jest to tak, jak z insektami jedna góra dwie tury i po nich. W przypadku mączniaka rzekomego za wiele się nie zdziała... bo możemy ograniczyć jego rozwój, zarodnikowanie, szybkość jego przenoszenia się na zdrowe części rośliny, siłę kiełkowania zarodników, ale nie wyniszczymy go zupełnie. Dopiero zima zrobi swoje...Ave pisze:Czy przy chorobach grzybowych trzeba zawsze oprysk powtarzać ?
------------------
Ale czy oby na pewno był to już owy mączniak, skoro przez kilka poprzednich lat nic się z tymi roślinami nie działo? Poza tym pojawia on się zazwyczaj na początku lipca. A i dosć charakterystycznych zółtawych plamek też nie widać...Lecz zastosuj preparaty o których napisał Erazm... i dalej badaj sytuację. Możesz zrobić takie coś - cymoksanil/mankozeb (np. Curzate M 72,5) + chlorotalonil (np. Bravo), po tygodniu strobiluryny - Amistar i za kilka dni metalaksyl M + mankozeb (Ridomil Gold). O ile sytuacja nic się nie poprawi, to imo daj sobie już spokój z praparatami grzybobójczymi.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dziękuję Wam serdecznie za zainteresowanie moim problemem, zaraz mi lepiej, jak wiem, że mogę na Was liczyć
Na pewno wykonam oprysk i usunę zaatakowane części roślin - będę je wszystkie uważnie obserwować. Postanowiłam też jedną z roślin (najmniejszą) wysadzić z gruntu do donicy (i nowej ziemi) i odstawić na jakiś czas na bok, by wykluczyć moją hipotezę o nadmiernym nasyceniu gleby białkiem (tj. wapnem). Zobaczymy, co wyniknie z tego wywrotowego eksperymentu ;)
Jeszcze raz dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam
Na pewno wykonam oprysk i usunę zaatakowane części roślin - będę je wszystkie uważnie obserwować. Postanowiłam też jedną z roślin (najmniejszą) wysadzić z gruntu do donicy (i nowej ziemi) i odstawić na jakiś czas na bok, by wykluczyć moją hipotezę o nadmiernym nasyceniu gleby białkiem (tj. wapnem). Zobaczymy, co wyniknie z tego wywrotowego eksperymentu ;)
Jeszcze raz dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam
Dla mnie tez to wyglada na maczniaka rzekomego. Powtarzanie zabiegow przeciwgrzybowych w okresie 10 - 14 dni z zastosowaniem za kazdym razem innych preparatow znaczie zwieksza skutecznosc zabiegu (przy użyciu tego samego preparatu 7-10 dni). W przypadku Twojego maczniaka jako ostatni zabieg najlepiej uzyj czegos zawierającego mancozeb albo pencozeb (Curzate, Dithane, Acrobat)- długo utrzymują się na liściach. Ale najważniejsza sprawa: powojnik i hortensja mają zupełnie inne wymagania glebowe. Hortensja potrzebuje ziemie kwaśną - lekko kwaśną a powojnik obojętną - lekko zasadową. Nie nadają się do rośnięcia obok.
Pozdrawiam
L.S.
Pozdrawiam
L.S.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Trudno mi to teraz wyjaśnić, ale obie roślinki mają zapewnioną realizację swoich wymagań Powojnik rośnie równo z gruntem od południa (dół łodygi zasłaniają schody), podczas gdy hortensja rośnie od wschodu metr wyżej (różnica poziomów na skraju dwóch ścian domu). Dlatego choć rosną jakieś 6-7 m od siebie, to mają różną ziemię. Ponadto hortensja rośnie pod iglakiem, który zakwasza jej glebę.
Serdecznie dziękuję za kolejne wskazówki, na pewno z nich skorzystam - użycie różnych środków grzybobójczych na pewno podniesie skuteczność, bo teraz to już koniecznie któryś z nich musi zadziałać
Serdecznie dziękuję za kolejne wskazówki, na pewno z nich skorzystam - użycie różnych środków grzybobójczych na pewno podniesie skuteczność, bo teraz to już koniecznie któryś z nich musi zadziałać
Mączniak rzekomy
Witam
W zeszłym roku miałem masę kłopotów (jak nigdy ) z mączniakiem rzekomym winorośli. Zbierałem opryskiwałem .Pan swoje a mączniak swoje. Na koniec roku wyzbierałem ,oberwałem każdy ostatni listek .Grządki zlałem miedzianem i przekopałem ziemię. Krzewy zlałem miedzianem. W tym roku już po ukazaniu się w fazie czerwonego pąka dokonałem jednego oprysku miedzianem.Do czego zmierzam. Moje winorośla na łozach puściły już pierwsze liście i tu mam pytanie .Czy stosował ktoś w fazie 4-6 liści środek wgłębny Ridomil gold a później po opadach deszczu Amistar czy też Dithane.Czy może z opryskiem Ridomilem zaczekać do pierwszego opadu deszczu i po trzech dniach dokonać oprysku profilaktycznie. Pozdro
W zeszłym roku miałem masę kłopotów (jak nigdy ) z mączniakiem rzekomym winorośli. Zbierałem opryskiwałem .Pan swoje a mączniak swoje. Na koniec roku wyzbierałem ,oberwałem każdy ostatni listek .Grządki zlałem miedzianem i przekopałem ziemię. Krzewy zlałem miedzianem. W tym roku już po ukazaniu się w fazie czerwonego pąka dokonałem jednego oprysku miedzianem.Do czego zmierzam. Moje winorośla na łozach puściły już pierwsze liście i tu mam pytanie .Czy stosował ktoś w fazie 4-6 liści środek wgłębny Ridomil gold a później po opadach deszczu Amistar czy też Dithane.Czy może z opryskiem Ridomilem zaczekać do pierwszego opadu deszczu i po trzech dniach dokonać oprysku profilaktycznie. Pozdro
Bogdan