Wiem że "królowa jednej nocy" to tak naprawdę inny kaktus , z pewnością nie doczekałabym się go po tak krótkim czasie - ten mam od ponad roku, ale cieszę się że mi zakwitł, bo to pierwszy mój kwiat kaktusa!
Minelo troche czasu, troche podmililem im warunki...
1. Czemu je tak wzielo na te odrosty, co mam z tymi odrostami zrobic jak przeciez nie mam gdzie ich zasadzic
2. Jak sie zimuje kaktusy? bo nie wiem calkowicie jak sie do tego zabrac......
1. Ta roślinka ma tendencje do tworzenia odrostów bo taka jej metoda na przetrwanie. Zawsze dodatkowy ukorzeniony odrost to większa szansa na przedłużenie gatunku. Problemem jest czasem sytuacja, gdy roślinka zbyt długo rozmnażana przez odrosty zaczyna się degenerować i przestaje kwitnąć a zwiększa ilość tworzonych odrostów.
2. Bo taka jest ich natura. W ojczyźnie kaktusów wiosna i lato są ciepłe i wilgotne a jesień i zima są zupełnie suche i zimne. Podobnie jest i u nas. Dla przykładu nasza jabłoń bez zimowania w chłodzie też nie zakwitnie i nie da jabłek.
Jak mówiłam moim zdaniem to snowflake. Skojarzył mi się z "sąsiadkowym" Za pomyłkę przepraszam Ale generalnie to opieka nad aloesami w każdym wypadku wygląda tak samo
To prawda, odmian aloesów jest tak dużo i czasami są tak podobne, że ciężko je rozróżnić, a im i tak jest wszystko jedno jak się nazywają Ale to ciekawe wiedzieć jakie się ma okazy.