Adenium (róża pustyni) cz.5

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

eris pokaż je również jak już posadzisz, plis :)

stalewiak i tak nic nie masz do stracenia, może użyj preparatu, który działa też na tzw.zgniliznę (np Topsin, to działa i na grzyba i na zgnizlizny i parę innych rzeczy)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
eris
100p
100p
Posty: 119
Od: 2 sty 2011, o 01:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Proszę bardzo :)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
stalewiak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 13 kwie 2009, o 10:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdzies na północy
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Oki jutro operacja miedzian bo nic innego na dzien dzisiejszy nie mam ;)
Dziękuje i ;:333 ;:304
Maniak roślin egzotycznych :)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Super, roślinki postarały się, teraz płytsze sadzenie i niech rozrastają się w ładnie ukształtowane kaudexy i korzenie. Teraz doniczka dość szeroka, niezbyt głęboka, żeby roślinka wytworzyła więcej drobnych korzonków rozrastających się na boki.
eris pisze:Obrazek
- ten na fotce z wyglądu - zanosi się, że będzie rodzaju męskiego ;:306 , ale z ostatecznym ustaleniem "płci", trzeba jeszcze troszeczkę poczekać.
eris pisze:Obrazek
- wydaje mi się, że tą roślinkę powinnaś wysadzić do innej doniczki, ta będzie ograniczać rozrost korzeni na "boki" i przy następnym przesadzaniu, będziesz prawdopodobnie miała "kłopot" z wyjęciem rośliny z doniczki. W/g mnie powinnaś ją umieścić w podobnej doniczce jak tą drugą roślinkę, ale to jest tylko moja propozycja.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
eris
100p
100p
Posty: 119
Od: 2 sty 2011, o 01:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Akwelan_2009 pisze:Super, roślinki postarały się, teraz płytsze sadzenie i niech rozrastają się w ładnie ukształtowane kaudexy i korzenie. Teraz doniczka dość szeroka, niezbyt głęboka, żeby roślinka wytworzyła więcej drobnych korzonków rozrastających się na boki.
eris pisze:Obrazek
- ten na fotce z wyglądu - zanosi się, że będzie rodzaju męskiego ;:306 , ale z ostatecznym ustaleniem "płci", trzeba jeszcze troszeczkę poczekać.


:;230 dobre
Tą drugą chciałam włożyć do takiej doniczki dla bonzai i w ostatniej chwili zmieniłam zdanie, idę pomyśleć.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Dzięki za fotki, tak podglądam trochę, jak wygląda to 'wyciąganie' korzeni :)

A z doniczką to racja, trudno potem wyjąć z takiej roślinę bez uszkadzania korzeni, kiedy wypełnią całą objętość. Choć bierz i zbij, bo inaczej się nie da.
Ja osobiście wkładam więc do takiej zwykłą plastikową, albo wykładam ścianki twardym tworzywem robiąc z niego taki rulon, wtedy nie ma z tym problemu.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
eris
100p
100p
Posty: 119
Od: 2 sty 2011, o 01:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Przełożyłam do płytkiej dla bonsai, prezentuję się nawet ładniej.
Bzyk919
50p
50p
Posty: 75
Od: 7 gru 2011, o 21:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Witam serdecznie ! Planuję w najbliższych dniach wysiać adenium ! Mam pytanka. Czy nasiona przykryć ziemią czy po prostu je położyć na ziemi ? i co myślicie o wysiewaniu na watę , płatki higieniczne itp. Pozdrawiam !
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Zerknij TUTAJ - poczytasz, zobaczysz na kilku stronach wątku jak wysiewali inni z jakim skutkiem, wybierzesz najbardziej odpowiadającą Tobie metodę wysiewu nasion.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
stalewiak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 13 kwie 2009, o 10:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdzies na północy
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Eris dzięki pryśnięte :)
Maniak roślin egzotycznych :)
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Miałam podobny problem w ubiegłym roku jak stalewiak tylko u adenium ukorzenionym z gałązek. Jedno z niewiadomych dla mnie przyczyn listków nie straciło ale pieniek(no bo one mają dużo mniejszy kaudex)po mocniejszym dotknięciu pękł i okazał się pusty w środku.Niestety zaliczył kompost,inne choć miały identyczne warunki do tej pory zdrowe,a przyczyny nie znalazłam.A może przyciąć do zdrowej tkanki i ukorzenić,bo szkoda tak dorodnej roślinki. :wit
Renia
Awatar użytkownika
stalewiak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 13 kwie 2009, o 10:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdzies na północy
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Nie ruszam co będzie to będzie :) :wit
Maniak roślin egzotycznych :)
Awatar użytkownika
masik
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 4 wrz 2012, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Stelewiak tylko nie wściekaj sie proszę
Moj coś troszeczku miekki się zrobił jak bo wyniosłem w chłodniejsze miejsce :/
To była głupota . Wziąłem go znowu do pokoju
Nie miło robi sie z moim adenium . Jak pisałem nie potrzebnie dałem ją na korytarz gdzie temp spadała do +13 . Po paru dniach brzuch z jednej str zrobił się miękki .... i łodygi lekko też
Nie widać po brzuchu ale jak sie dotknie to jak by lekko miękkie było z jednej strony ..
Adenium wróciło do pokoju i jak widać po liściach to jest coś nie halo .

Nie podlewałem po przesadzeniu .
Jest częściowo miękkie i jak by pod skórką w nie których miejscach miał wodę , o co kaman ?

Korzenie zdrowe , stoi w domu na parapecie gdzie jego miejsce od dawna :shock:

Stalewiak nie gniewaj się za infantylne pytanie, ale czy Ty czasami nie podlewałeś jej przed wyniesieniem? Niekoniecznie tego samego dnia....to mogło być parę dni wcześniej.
Ja tak "załatwiłam" jeden z moich sukulentów. Jednak temperatura w domu (ponad 20) i jej spadek do poniżej 15 swoje zrobiły.
Wyglądał trochę jak przemrożony ziemniak. Z jednej strony miękki, miejsca "wypełnione"/"podbiegłe" jak gdyby wodą zaczęły sie robić szkliste....i ;:170
Nic nie pomogło (przesuszanie też nie)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”