Kobea i jej uprawa cz.2
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Agata chyba nieźle ją "dokarmiasz" że ona taka cudowna!
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Agatka cudeńko...zakochałąm się w Twojej Kobeii
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
- agatka1409
- 200p
- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
A ja wam powiem że kobee miałam pierwszy raz,gdzies wyszukałam nasionka i na próbę zasadziłam i zaskoczyło mnie to zielone cudo A co do nawożenia to mąż troszkę podsypywał jakiegoś nawozu w granulkach do rózaneczników,ale nie za dużo
Tylko szkoda ze tak pózno zakwitła ,potrzebuje duzo słońca,ale nawet same liście robia niesamowite wrazenie ,na jesieni zmieniaja kolor na taki troszkę fioletowy
Pozdrawiam Agatka
Tylko szkoda ze tak pózno zakwitła ,potrzebuje duzo słońca,ale nawet same liście robia niesamowite wrazenie ,na jesieni zmieniaja kolor na taki troszkę fioletowy
Pozdrawiam Agatka
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
No i zostałam uszczęśliwiona. Mam 3 kiełeczki. Oszalałam, nie sądziłam, że tak mnie ten widok ucieszy.
Z radości, że okazałam się hodowcą 100-lecia dokupiłam sobie jeszcze lobelię i szałwię. Posieję jak Boryna boso o świcie...
Z radości, że okazałam się hodowcą 100-lecia dokupiłam sobie jeszcze lobelię i szałwię. Posieję jak Boryna boso o świcie...
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Chciałam Was zapytać kobietki, skoro moje kobiałeczki pokazały juz kolanka ( na razie 3 z 12 chyba) to czy juz przestawić na parapet, tam gdzie jasniej, ale troche chłodniej przy oknie, czy zostawić na kaloryferze, ale tam ciemno?
Chcę dobrze zadbać teraz o moje maluszki.
Chcę dobrze zadbać teraz o moje maluszki.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Aniu wydaje mi się ,że już tam gdzie jest jasno...ja tak zrobiłam
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Wszystkim wytrwałym gratuluję wschodów! U mnie jak na razie jedna roślinka rośnie, ale reszta nasionek jak zaklęte siedzą w ziemii
Kapryśna z niej roślinka
Ranczowiczka - piękne roślinki, gratuluję
Kapryśna z niej roślinka
Ranczowiczka - piękne roślinki, gratuluję
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
maja79- ok, teraz trochę wietrzę, bo cały pojemniczek mi sparował, a nie chce ich teraz zagrzybić.
Widziałam twoje lobelie i przeglądam tez watek o lobeliach. powiedz mi, czy one muszą byą popikowane pojedyńczo, bo z jednej roślinki wyrasta w zupełności taka roślinka jaka zwykle kupujemy w ogrodniczym? Czy to jest kilka 2-3 roślinki? Czy lobelie się uszczykuje? Czy to są rośliny do donic, czy do gruntu też?
Przepraszam, że w tym watku pytam, ale jestem poczatkująca i nie wiem, czy o takie rzeczy pytać na pW? Dzięki za możliwa odpowiedź.
Widziałam twoje lobelie i przeglądam tez watek o lobeliach. powiedz mi, czy one muszą byą popikowane pojedyńczo, bo z jednej roślinki wyrasta w zupełności taka roślinka jaka zwykle kupujemy w ogrodniczym? Czy to jest kilka 2-3 roślinki? Czy lobelie się uszczykuje? Czy to są rośliny do donic, czy do gruntu też?
Przepraszam, że w tym watku pytam, ale jestem poczatkująca i nie wiem, czy o takie rzeczy pytać na pW? Dzięki za możliwa odpowiedź.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- agatka1409
- 200p
- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Aniu
Myslę tak jak Maja że kobee juz smiało można dać na parapet ,ona teraz tępa nabierze
Myslę tak jak Maja że kobee juz smiało można dać na parapet ,ona teraz tępa nabierze
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
agatka1409- ok, tak tez uczyniłam. rozgrzebałam ziemię, znalazłam jeszcze 2 nasionka, może wyjdą, reszta zniknęła bez śladu.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12531
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Słuszna decyzja. Czasami łupina jest bardzo mocno przyrośnięta do liścieni i nie sposób jej oderwać nie odrywając jednocześnie kawałka liścienia.Magdallena pisze:Ranczowiczka, dwa tygodnie od...posiania? Brawo.
Wysiałam 6 w różnych odstępach czasu, na razie mam 2, choć jedna ciągle ma zlepione liście łupinką a nie chcę przy niej majstrować, żeby jej nie zaszkodzić. (...)
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Witajcie. W zeszłym roku pierwszy raz wysiewałam kobeę. Robiłam to wówczas w połowie lutego. W tym roku wysiałam w połowie stycznia pierwszą porcję, a drugą jakieś 1,5 tygodnia później bo już nie mogłam się doczekać. Te później wysiane wyglądają dzisiaj tak:
a te wcześniejsze siedzą już w docelowych "doniczkach":
a te wcześniejsze siedzą już w docelowych "doniczkach":
- agatka1409
- 200p
- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Aldi42 nie mogę się nadziwić Twoimi kobeami.Jak Ty to zrobiłaś?
Podaj nam przepis
Prosimy
Jestem zachwycona,u mnie na razie nic
Ale cierpliwa jestem
-- 9 lut 2013, o 14:58 --
Aniu,spokojnie jeszcze wyjdą
Myslę że moje tez potrzebują czasu,a jak nie to mam alternatywę,sklep ogrodniczy i jeszcze raz
Podaj nam przepis
Prosimy
Jestem zachwycona,u mnie na razie nic
Ale cierpliwa jestem
-- 9 lut 2013, o 14:58 --
Aniu,spokojnie jeszcze wyjdą
Myslę że moje tez potrzebują czasu,a jak nie to mam alternatywę,sklep ogrodniczy i jeszcze raz
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Aldi piękne są , ale nie zazdroszczę , wiem jak ciężko je w ryzach utrzymać , a do maja jeszcze 3 miesiące .Ja mam na razie fioletowe , teraz to już co chwila przycinam, ale jest ciężko bo rozrastają sie i na boki. A rosną piorunem.
Aga