Pomidory - nawożenie

[ABan]

Te zatrucia w Niemczech, chyba do tej pory nie zostały do końca wyjaśnione. A zmarło kilkadziesiąt osób. Dla mnie jest to niepojęte. Po pierwsze - że do czegoś takiego w ogóle dochodzi, po drugie - że tak dobrze zorganizowane państwo nie potrafi wskazać przyczyn.

A z innej bajki - wyczytałem kiedyś na forum, że pod pomidory uprawiane na kompoście dobrze jest dać trochę popiołu drzewnego. Nie wiem jak rozumieć to trochę - łyżkę?

[x-p-o]

wyczytałem kiedyś na forum, że pod pomidory uprawiane na kompoście dobrze jest dać trochę popiołu drzewnego.

Adam, nie daj się zwariować. Podaniem takiej informacji na forum można niejednemu forumkowi narobić problemów. Nie wykluczam nawet złośliwości.

Bez znajomości pH swojej gleby nie radzę takich numerów - powiem bez wdawania się w nudne komentarze.

[BozenkaA]

Te zatrucia w Niemczech, chyba do tej pory nie zostały do końca wyjaśnione. A zmarło kilkadziesiąt osób. Dla mnie jest to niepojęte. Po pierwsze - że do czegoś takiego w ogóle dochodzi, po drugie - że tak dobrze zorganizowane państwo nie potrafi wskazać przyczyn.

Czytałam, że wyjaśniono. Przyczyną były zarażone nasiona sprowadzane z Egiptu a przeznaczone na kiełki. To tłumaczyło, dlaczego zachorowało więcej kobiet. Po prostu zdrowiej się odżywiały.

Koleżanka mieszka w Niemczech i tam wcale nie nagłośniono informacji o źródle zakażenia. Myślała, że to przez hiszpańskie warzywa. Dopiero w Polsce dowiedziała się prawdy. Za to od razu w Niemczech nawoływano do jedzenia jedynie gotowanych produktów.

20 - 30 lat wstecz większość taką gnojówkę stosowała i nikt przestępcą nie był...

Mówimy o trochę różnych czasach. Kiedyś rolnik miał oborę a w niej bydło stojące na oborniku. Jeśli nie żałował słomy, to tej gnojówki nie było dużo. Słoma jest wszak bardzo sucha i dobrze chłonie wilgoć. A potem zmieniły się czasy i teraz krowy mieszkają na betonie. Zamiast obornika, za stodołą mnóstwo śmierdzących odpadów i pełne zbiorniki gnojówki.

Oprócz gnojówek odzwierzęcych mamy jeszcze roślinne. Każdy przerabia na płynne złoto to co ma. Jedni tylko pokrzywę, inni jeszcze mniszek, skrzyp, trawę, nawet chwasty i oberwane liście pomidorów. Koneserzy dodają zioła a zwolennicy EM-ów je też dodają na początku procesu wytwarzania.

[Palio]

W czym tu problem, ja rzędowo daje pod pomidory i reszte warzyw, swieży obornik koński plus poiół drzewny i ma to wystarczyć na cały sezon!!! Jedynie pod pomidory podlewam gnojówką z dwa razy na końcu lipca i jakieś drobne uzupełnienia np. magnezu a plony mam super. Co do popiołu to tylko nie daje pod kapustne. Zauważyłem że nawóz koński rozkłada się długo i roślinie nie brakuje go na cały sezon, a kurzak jest mocny ale szybko go brakuje.

[x-p-o]

Oprócz gnojówek odzwierzęcych mamy jeszcze roślinne.

Proponuję uważniej przeczytać art 20 cytowanej ustawy.

Tam pisze wyraźnie

zabrania się stosowania nawozów:

1) na glebach zalanych wodą, przykrytych śniegiem, zamarzniętych do głębokości 30 cm oraz podczas opadów deszczu;

2) naturalnych:

a) w postaci płynnej

Naturalne nie znaczy, że tylko odzwierzęce.

[x-p-o]

W czym tu problem, ja rzędowo daje pod pomidory i reszte warzyw, swieży obornik koński plus poiół drzewny

Jeżeli dajesz popiół współrzędnie z obornikiem, to doprawdy nie ma czym się chwalić, bo to poważny błąd agrotechniczny.

Pomijając oczywiście nieznajomość odczynu gleby.

[BozenkaA]

Miejcie więc świadomość, że stosując gnojówkę na warzywa jesteście przestępcami.

Do tej pory gnojówką podlewałam jedynie kwiatki. Ale muszę się zastanowić, co w tym roku...

[Palio]

Zdaje sobie sprawe że popiół jest bardzo alkaiczny, ale wszystko z rozsątkiem, a robie to: wcześniej rozsypuje popiół rozjeżdzam to glebogryzałką i za jakieś dwa tygodnie odkopuje rowek i daję rzędowo nawóz koński.

[x-p-o]

wcześniej rozsypuje popiół rozjeżdzam to glebogryzałką i za jakieś dwa tygodnie odkopuje rowek i daję rzędowo nawóz koński.

Tak należało napisać od razu. Bo ten wpis :

swieży obornik koński plus poiół drzewny

mniej doświadczeni mogli odebrać, że trzeba obornik dany w rzędzie posypać popiołem.

Na glebach piaszczystych można nawozić popiołem/ w rozsądnych ilościach/ bez większego ryzyka. Na glebach typu less, rędzina czy mada- bez znajomości pH nie radzę.

[Pabblo_Pl]

A co sądzicie o tym jako alternatywie na obornik czy inne nawozy?

........ link do aukcji internetowej usunięto....rosahumus

[anulab]

Palio dlaczego nie stosujesz popiołu pod kapustne ?U mnie w sezonie gnojówki pokrzywowa,skrzypowa ,z wrotyczu ,czosnku,cebuli.to taki środek pierwszej pomocy.Stosuję to także pod cebulowe i strączkowe,chociaż znalazłam informację,że te rośliny tego nie lubią,a u mnie uwielbiają.

[Comcia]

Pablo - po pierwsze nie podajemy linków do aukcji internetowych, bo zbyt szybko się dezaktualizują.
Po drugie - mamy taki wątek na forum.

[Pabblo_Pl]

Dzięki za poprawienie i za podanie linka..

[Palio]

Palio dlaczego nie stosujesz popiołu pod kapustne ?U mnie w sezonie gnojówki pokrzywowa,skrzypowa ,z wrotyczu ,czosnku,cebuli.to taki środek pierwszej pomocy.Stosuję to także pod cebulowe i strączkowe,chociaż znalazłam informację,że te rośliny tego nie lubią,a u mnie uwielbiają.

Kapustne czyli kapusta, kalafior, brokuł, pekińska mają najwieksze zapotrzebowanie na azot, popiół to wapń potas i magnez zero azotu. W nawozie końskim najwięcej jest azotu oraz jest wapń potas magnez w wystarczającej ilości dla tych roślin.

Najwięcej popiołu daje pod: cebulowate, mniej pod pomidory, ogórki, jeszcze mniej pod jarzyny, a nic jak napisałem pod kapustne.
Z tego co czytałem gnojówka z pokrzyw ma tylko azot więc pod kapuste można i trzeba dodać ale nie za dużo popiołu.

[anulab]

Palio dziękuję za odpowiedż,czyli pod kapustne też trochę sypnę popiołu i poprawię pokrzywianką.Myślałam,że są jakieś przeciwskazania,a cebulowe faktycznie dobrze rosną podsypane popiołem.