Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

[Akwelan_2009]

Jak na roczniaki ( 2 ostatnie zdjęcia ),to są to już bardzo dorodne sztuki !

- to są dwie sadzonki które, chciałem wcześniej odstąpić, ale nie znalazły nowych Opiekunów i chyba "ze złości", że nikt się nimi nie zainteresował, bardzo ładnie rosną . Roczek będą kończyć dopiero za kilkanaście dni - 24 lutego.
Marian - to były już moje ostatnie wysiewy nasion Adenium, więcej nie będę wysiewał, ze względu na brak miejsca. Z tych roślin Adenium które mam, dla siebie zostawię dosłownie kilka roślin, pozostałe może znajdą nowe przyjazne miejsca do wzrostu i żeby cieszyć swoim wyglądem i kwiatami nowych opiekunów.

Podoba mi się H.eskimo najbardziej na drugim miejscu serduszkowa i trzecia serpens

- ja preferuję Hoye o drobnych niedużych listkach, chociaż mam dwie o trochę większych. Pokażę je w następnym moim wpisie.

[LUKASxd]

Oglądając zdjęcia Adenium mam ochotę sobie taką kupić i chyba tak zrobię
Pozdrawiam

[hen_s]

Mieczysławie - gratuluję Ci ładnych i zadbanych hoji!

Ja odwrotnie jak Ty najbardziej lubię te z większymi liściami ale te z małymi również mam i też mi się podobają. Tyle, że moje o tej porze dużo gorzej wyglądają...

Śliczna Hoja lacunosa eskimo (przyznam, że sam takiej nie mam) - to zawsze ozdoba każdej, nawet najbardziej licznej kolekcji.
hoja lacunosa Heart Shaped Leaf również dorodna, innym nie umniejszając.

Reasumując - jestem pod dużym wrażeniem i... czekam niecierpliwie na ciąg dalszy zdjęć hoji - tym razem z większymi listkami.

[Nadzieja]

Hoje piękne, ale Adenium jak zwykle cudowne. Takie okrąglutkie.
Jak Ty to robisz???

[Akwelan_2009]

Adenium / ... / . Takie okrąglutkie. Jak Ty to robisz???

- w zasadzie to nic nie robię, tz nie rozpieszczam i nie przeszkadzam im rosnąć, niezbyt często do nich zaglądam żeby im dogadzać, nie przesadzam z opieką, są to rośliny dość odporne na nasze warunki, jednak nie tolerują nadopiekuńczości. Moja opieka ogranicza się do dostarczania co jakiś czas trochę wody, ale bez przesady - tak z dużym umiarem i zapewnienie najjaśniejszego miejsca.

[Akwelan_2009]

Kolejne cztery fotki Hoy:

- o bardzo cieniutkich listkach, jeszcze niezbyt okazała, ale już ładnie rosnąca. Dostałem jako gratisik, bardzo maleńką sadzonkę. Pęd "wsparty" na podpórce, to późno jesienno - zimowy przyrost, już się wybudziła, jednak nie rośnie zbyt intensywnie, zajmuje "kwaterę" najbliżej szyby:



- tej roślince nie straszny jest ograniczony dostęp do światła, pomaleńku ale ciągle przyrasta, niestety nie "zmieściła" się cała na wysokość w kadrze:



- i dwie o chyba średniej wielkości listkach, jeszcze małe rośliny trochę przyhamowały ze wzrostem - zima i tym roślinkom nie jest w "smak" - tylko bardzo powolutku egzystują. Wszystkie stoją bardzo blisko szyby, co spowalnia ich chęć do wzrostu:

[hen_s]

Pochwaliłem poprzednie Twoje hoje, pochwalę i te bo warto. Bardzo mi się podobają - poza H. linearis ktorą zwyczajnie mniej lubię.
I te fotki z kroplami wody... Śliczne.

[nyskadu]

Piękne zdrowe hoje z tymi kropelkami wyglądają uroczo

[nolina]

Mieczysławie piękne i jakie zdrowiutkie
Nie widziałam jeszcze takich.U mnie tez jest jedna ale tak najzwyklejsza

[pieczarah]

a do niedawna żyłam w przeświadczeniu, że hoje to takie sobie liście z pojawiającymi się ładnymi,ale przyprawiającymi o zawrót głowy zapachem kępkami kwiatów...a na FO nawet choroba zwana hojozą występuje. dobrze,że pozostaję niewrażliwa na urok tych roślin, chociaż u innych bardzo mi się podobają
hoja serpens - jak dla mnie najbardziej urzekająca, chociaż na Twoich zdjęciach wszystkie są piękne

[onectica]

dobrze,że pozostaję niewrażliwa na urok tych roślin, chociaż u innych bardzo mi się podobają

Nie mów, Ania, dwa razy! To STRASZNIE niebezpieczne! Tak sobie żyjesz myślisz, że nic Ci nie grozi, oglądasz zdjęcie za zdjęciem, a tu nagle hops! i już znienacka masz hojozę (adeniozę, gymnozę, haworcjozę - niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać ;) ) i to zaawansowaną

[Akwelan_2009]

Jak się rośliny - kwiaty lubi to "pandemia" gwarantowana, która objawia się:
- wysoką zaraźliwością,
- długim okresem zaraźliwości, w tym zaraźliwość w okresie bezobjawowego przebiegu "choroby",
- brak naturalnej odporności,
- choroba nie niszczy swoich nosicieli - początkowo niegroźne objawy sprzyjają zlekceważeniu choroby .

[lbanek]

Jak się rośliny - kwiaty lubi to "pandemia" gwarantowana, która objawia się:
- wysoką zaraźliwością,
- długim okresem zaraźliwości, w tym zaraźliwość w okresie bezobjawowego przebiegu "choroby",
- brak naturalnej odporności,
- choroba nie niszczy swoich nosicieli - początkowo niegroźne objawy sprzyjają zlekceważeniu choroby .

otóz to i niech się tylko zacznie czytać FO, nawet tylko 1 wątek,
to zarażenie murowane