Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Piękne hoye , można oczy nacieszyć a pomysł z mokrym liściami doskonały
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Ładne hoye Akurat ja lubię te o dużych, lub co najmniej średnich liściach, ale z tych pokazanych mam wszystkie.
Jeśli jeszcze jakieś masz w zanadrzu, chętnie obejrzę. Odnośnie zimowania hoi. Osobiście tego nie praktykuję (choć ponoć konieczne to do kwitnięcia). Pewna przemiła osoba, która posiada oranżerię z tymi roślinami, pisała mi, że te, jako rośliny tropikalne, rosną i kwitną cały rok. Oczywiście w naturalnych warunkach. Jednak jeśli zapewni się im choć trochę zbliżone do naturalnych u nas, powinny również zimą wykazywać wzrost. U mnie rosną w temp ok 20-22*C, ale doświetlam cały dzień. I powiem, że rosną wszystkie. Niektórych przyrosty to jeden węzeł przez zimę, ale innych - ponad półmetrowe pędy.
Jeśli jeszcze jakieś masz w zanadrzu, chętnie obejrzę. Odnośnie zimowania hoi. Osobiście tego nie praktykuję (choć ponoć konieczne to do kwitnięcia). Pewna przemiła osoba, która posiada oranżerię z tymi roślinami, pisała mi, że te, jako rośliny tropikalne, rosną i kwitną cały rok. Oczywiście w naturalnych warunkach. Jednak jeśli zapewni się im choć trochę zbliżone do naturalnych u nas, powinny również zimą wykazywać wzrost. U mnie rosną w temp ok 20-22*C, ale doświetlam cały dzień. I powiem, że rosną wszystkie. Niektórych przyrosty to jeden węzeł przez zimę, ale innych - ponad półmetrowe pędy.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Moje Hoye bytują w trochę spartańskich warunkach. Stoją na parapecie południowego okna, obok moich haworsji. Temperatura gdy brak jest słońca bardzo rzadko przekracza 18 st C. Kilka jest na kwietnikach na ścianie oraz jedna podwieszona pod sufitem. Moje Hoye od dłuższego czasu przyhamowały ze wzrostem, jedynie staram się w miarę utrzymywać je w minimalnej wegetacji. Najbardziej przyhamowała ze wzrostem hoja bella, po przeniesieniu z parapetu na ścienny kwietnik:
Do późnej jesieni ładnie przyrastała z maleńkich sadzonek, a teraz "stoi" w miejscu jakby zamieniona w "słup soli" . Zmiana miejsca bardzo niekorzystnie wpłynęła na jej zachowanie. Z nadejściem wiosny, będzie miała zmienione stanowisko na bardziej jasne na południowym parapecie lub na balkonie, ale tu może byc jej zbyt ciepło.
Do późnej jesieni ładnie przyrastała z maleńkich sadzonek, a teraz "stoi" w miejscu jakby zamieniona w "słup soli" . Zmiana miejsca bardzo niekorzystnie wpłynęła na jej zachowanie. Z nadejściem wiosny, będzie miała zmienione stanowisko na bardziej jasne na południowym parapecie lub na balkonie, ale tu może byc jej zbyt ciepło.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Piękna słoneczna pogoda spowodowała, że pozwoliłem sobie na "małą odskocznię" od tematu hoy i zaopatrzony w "sekator - nożyk chirurgiczny" wyruszyłem między moje sadzonki Adenium obesum w celu dokonania wiosennego "sanitarnego" cięcia i trochę sobie "poszalałem", a oto efekty;
- pierwsza sadzonka przed "prześwietleniem":
- i po "prześwietleniu":
- druga sadzonka przed "prześwietleniem":
- i po "prześwietleniu":
- po przycięciu zostało kilka ładnych zdrowych gałązek:
- pousuwałem część dolnych liści, rany po cięciu wstępnie zasypałem ukorzeniaczem oraz sproszkowanym węglem lekarskim, poczekam 2 - 3 dni aż rany po cięciu podeschną - zasklepią się i podejmę próbę ich ukorzenienia, może się uda. Jeden błąd przez pośpiech zrobiłem, nie wiem które gałązki są z poszczególnych przycinanych sadzonek Adenium.
- pierwsza sadzonka przed "prześwietleniem":
- i po "prześwietleniu":
- druga sadzonka przed "prześwietleniem":
- i po "prześwietleniu":
- po przycięciu zostało kilka ładnych zdrowych gałązek:
- pousuwałem część dolnych liści, rany po cięciu wstępnie zasypałem ukorzeniaczem oraz sproszkowanym węglem lekarskim, poczekam 2 - 3 dni aż rany po cięciu podeschną - zasklepią się i podejmę próbę ich ukorzenienia, może się uda. Jeden błąd przez pośpiech zrobiłem, nie wiem które gałązki są z poszczególnych przycinanych sadzonek Adenium.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- paulaIRL
- 200p
- Posty: 376
- Od: 21 lip 2012, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Adenium to nie moja bajka, ale czuję, że w końcu mnie tymi Hoyami zarazicie no
Pozdrawiam
Paula
Moje kaktusy - PaulaIRL
Paula
Moje kaktusy - PaulaIRL
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
No Adenium żeś nieźle ciachnął Teraz jak pokaże się trochę wiosennego słonka to powinny ładnie ruszyć z produkowaniem nowych gałązek no i wzrostem
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- i oto chodzi, to jeszcze kilka "wirusów" - niech "choroba" atakuje, im więcej chorych, tym lżej będzie można znosić chorobę w miłym towarzystwie :paulaIRL pisze:/ ... / ale czuję, że w końcu mnie tymi Hoyami zarazicie no
- ostatnia roślinka na dwóch fotkach, nie mogłem "skadrować" na jednej, niestety i tak nie jest pokazana w "całości", musiałbym zrobić trzecią fotkę:
hoja australis - najintensywniej rosła i już mogę powiedzieć, że jako pierwsza po zimowym spoczynku ruszyła ze wzrostem, pokazuje młodziutkie listki, mierzy około 1 m. W marcu, wszystkie z kwadratowych doniczek, dostaną nowe większe "domki" i świeże podłoże.
Pozostał jeszcze tylko jeden "wirus" do pokazania, na którego bardzo intensywnie polowałem, teraz mimo niesprzyjających warunków ładnie ukorzenia się i produkuje już nowe pędy z maleńkimi listkami.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Bardzo ładne i ciekawe hoje. Z tych które mi się naprawdę podobają. I zdjęcia i roślinki super!
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Widać, że hoje rozpieszczasz i że im dobrze u Ciebie! Lineariski zazdraszczam! Oby Ci pięknie rosła, bo dość kłopotliwa. Miałam, ale w końcu padła. A jest to hoja, która mi się szczególnie podoba. Może kiedyś jeszcze spróbuję.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Jeszcze jeden maluszek:
- zaoferowany jako hoja picta, chociaż u innych Forumowiczów trochę inaczej wyglądają rośliny o tej nazwie. Może jest jeszcze zbyt małą sadzonką i nie wykształciła jeszcze "docelowego" kształtu liści ?
- zaoferowany jako hoja picta, chociaż u innych Forumowiczów trochę inaczej wyglądają rośliny o tej nazwie. Może jest jeszcze zbyt małą sadzonką i nie wykształciła jeszcze "docelowego" kształtu liści ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Faktycznie inne listki niż u mojej i chyba większe.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Nie bardzo widać skalę wielkości na zdjęciu. Jednak zaryzykuję twierdzenie, że moja H. picta jest inna, ma drobniejsze i bardziej okrągłe listki.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Zwrócę się do osoby od której mam tą sadzonkę, może udzieli mi odpowiedzi co to za hoja, czy poprawni mi ją opisała ? Od razu jak zobaczyłem ją w wątku "annaoj" - nabrałem podejrzeń, chociaż TUTAJ, spotkałem coś może nie identycznego, ale podobnego.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V