OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1
Pomidory
Dzięki za odpowiedż.O opryskach mlekiem wiem od dawna (mam 77 lat i jestem działkowiczką a nawet instruktorem w ogrodzie. Ale zawsze coś nowego, a dla mnie to nowość ten humus,więc podałam temat. Raz jeszcze dziękuję.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
A z jakimi wynikami? Ja opryski mlekiem na pomidory (w tunelu) stosuję od kilku lat. Liście mam przez cały okres uprawy zdrowe - nie zaatakowane przez choroby grzybowe. Muszę jednak pilnować terminów oprysków - co 7 dni. Opryskuję mlekiem też paprykę i ogórki. Jednak przy ogórkach raz na miesiąc muszę opryskać chemią - Curzate 72,5
Pozdrawiam Andrzej.
Pomidory
Pryskam trochę nieregularnie. Teraz nie pryskałam. Straszna susza. Na głębokość około 35 do 40 cm sam piach. Podlewam, pompuję tę wodę , ale sił brak. Rezultaty po mleku zawsze były dobre, chociaż gleba na działce bardzo uboga i bardzo dużo obornika daję pod pomidory.
-
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Re: Pomidory
Myślę,że chodzi o nawóz z butelki. Kiedyś mówiono także o zapobieganiu chorobom poprzez oprysk Florowitem. Taki oprysk tworzy "film" na powierzchni liścia utrudniając wnikanie patogenów. Jeśli chodzi o humus to zawiera on dodatkowo naturalne składniki wzmacniające roślinę.Jana pisze:Dziś w telewizyjnym programie podano, że przeciw chorobom pomidorów {a także róż}Należy je opryskać mieszanką{nazwijmy to tak} humusu pół na pół z wodą. Nie podano o jaki humus chodzi, czy to gotowy nawóz humusowy, czy też chodzi o kompost-humus {dobrze rozłożony} Wprawdzie panująca u nas susza nie sprzyja rozwojowi grzybów, ale wiedzieć trzeba, jak zapobiegać chorobom, Proszę o pomoc. Jana.
A mleko powinno być prosto od krowy może też ze względu na mikroorganizmy, których nie ma już w mleku ze sklepu? Uważam, że jeśli chodziłoby jedynie o kazeinę, to dawno powstałby i byłby sprzedawany preparat zrobiony z mleka do ochrony pomidorów.
Pomidory - czy coś złego się z nimi dzieje?
Witam,
właśnie dziś zauważyłem kilka małych plamek na pomidorach (zdjęcie liścia poniżej). Było to na dolnych pędach - oberwałem te pędy, ale czy to nie pójdzie dalej (wyżej).
Dodam, że zaraz po posadzeniu podlewałem pomidory roztworem Decis z dodatkiem Saletry, po około póltora tygodnia Miedzianem, dalej po około kolejnym półtora tygodnia Bravo 500 (niedawno) - takie opryski polecił mi sąsiad z działki (a Jemu z kolei polecili przy zakupie sadzonek, ale to było do konkretnej odmiany pomidorów, tak jest napisane na kartce i nie wiem, czy to jest różnica...)...
właśnie dziś zauważyłem kilka małych plamek na pomidorach (zdjęcie liścia poniżej). Było to na dolnych pędach - oberwałem te pędy, ale czy to nie pójdzie dalej (wyżej).
Dodam, że zaraz po posadzeniu podlewałem pomidory roztworem Decis z dodatkiem Saletry, po około póltora tygodnia Miedzianem, dalej po około kolejnym półtora tygodnia Bravo 500 (niedawno) - takie opryski polecił mi sąsiad z działki (a Jemu z kolei polecili przy zakupie sadzonek, ale to było do konkretnej odmiany pomidorów, tak jest napisane na kartce i nie wiem, czy to jest różnica...)...
- aśka2006
- 500p
- Posty: 554
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Polecam oprysk mlekiem 0,5 % co tydzień z góry i od spodu blaszki liściowej. Dobrze, że oberwałeś liście chore. Liście zrywaj systematycznie do zawiązanego grona.
Czy produkujesz pomidory na większą skalę czy dla własnych potrzeb?
Przy intensywnej uprawie na dużą skalę można pryskać ale też w przypadku zagrożenia chorobą. No Miedzian może być ale Decis to już przesada i dlaczego podlewasz nim krzaki?
Jak masz robaki ssące na warzywach to polecam gnojówkę z pokrzywy. Jednodniową można śmiało pryskać (pryskać na robaki nie podlewać - podlać możesz na wzmocnienie warzyw)na mszyce. Na forum w postach Erazma znajdziesz dokładne receptury.
Dzięki recepturom można zrezygnować z chemii. Polecam.
Czy produkujesz pomidory na większą skalę czy dla własnych potrzeb?
Przy intensywnej uprawie na dużą skalę można pryskać ale też w przypadku zagrożenia chorobą. No Miedzian może być ale Decis to już przesada i dlaczego podlewasz nim krzaki?
Jak masz robaki ssące na warzywach to polecam gnojówkę z pokrzywy. Jednodniową można śmiało pryskać (pryskać na robaki nie podlewać - podlać możesz na wzmocnienie warzyw)na mszyce. Na forum w postach Erazma znajdziesz dokładne receptury.
Dzięki recepturom można zrezygnować z chemii. Polecam.
Aśka
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
W tym roku po raz pierwszy od kilku lat pojawiła się u mnie potrzeba użycia zoocydu(środka do zwalczania robaków, nawet był to Decis) na mszyce. Na prawdę rzadko jest taki problem, a czasmi można go zignorować. Nie ma więc co zapobiegać, bo nie ma przed czym.
Natomiast nie zaszkodzi chronić przed grzybami nawet zdrowe rośliny, ale to i tak niską dawką oprysk co dwa tygodnie, a nawet rzedziej.
Takie porażenie(a pewnioe wybrałaś ewidentny przypadek) to jeszcze nic. Trzeba jednak teraz przejść na bardziej zdecydowane środki: Dithane, Bravo, miedziowe, Tanos, Tattoo, Amistar(itp na zmainę).
ps. Szkoda, że Ci 'wspaniali' doradcy ulotki nie czytali...
Natomiast nie zaszkodzi chronić przed grzybami nawet zdrowe rośliny, ale to i tak niską dawką oprysk co dwa tygodnie, a nawet rzedziej.
Takie porażenie(a pewnioe wybrałaś ewidentny przypadek) to jeszcze nic. Trzeba jednak teraz przejść na bardziej zdecydowane środki: Dithane, Bravo, miedziowe, Tanos, Tattoo, Amistar(itp na zmainę).
ps. Szkoda, że Ci 'wspaniali' doradcy ulotki nie czytali...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)