Kobea i jej uprawa cz.2
- agatka1409
- 200p
- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Kobietki cierpliwości wyrosną niebawem
Ja zauwazyłam że biała cos gorzej wschodzi a dlaczego
Ja zauwazyłam że biała cos gorzej wschodzi a dlaczego
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Moje doniczki z wysianą kobeą wylądowały na grzejniku, i co? Mam kolejne wschody
Wczoraj w realu widziałam nasionka kobei mieszanki po 5,99 zł - powariowali!
Wczoraj w realu widziałam nasionka kobei mieszanki po 5,99 zł - powariowali!
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
ile czekałaś? bo ja już powiedziałam w pracy, żę jak wyjdzie kobea to robię pępkówęgosiakmala pisze:Moje doniczki z wysianą kobeą wylądowały na grzejniku, i co? Mam kolejne wschody
tylu osób modlących się o jedno ziarenko jeszcze nie widziałam
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Alenka siałam 30 stycznia
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
jest nadzieja jeszcze !!!!!!!!
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Doczekacie się
Kobea kiełkuje do miesiąca , proces kiełkowania jest długi ,najpierw pęcznieje nasionko, pokrywa sie galaretą, następnie nasionko wypuszcza jakieś takie wiotkie nitki 2-3 cm ,jakby do stabilizacji nasionka w ziemi , następnie wychodzi biały kieł( główny korzeń ) , jak już nasionko się trochę ukorzeni , to dopiero roślinka zaczyna rosnąć w górę , schodzi łuska, pojawiają się pierwsze liście.
Zdecydowanie toporniej idzie z białą kobeą ,fioletowa kiełkuje dosyć szybko.
Kobea kiełkuje do miesiąca , proces kiełkowania jest długi ,najpierw pęcznieje nasionko, pokrywa sie galaretą, następnie nasionko wypuszcza jakieś takie wiotkie nitki 2-3 cm ,jakby do stabilizacji nasionka w ziemi , następnie wychodzi biały kieł( główny korzeń ) , jak już nasionko się trochę ukorzeni , to dopiero roślinka zaczyna rosnąć w górę , schodzi łuska, pojawiają się pierwsze liście.
Zdecydowanie toporniej idzie z białą kobeą ,fioletowa kiełkuje dosyć szybko.
Aga
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Samsu dziękuję za tak dokładny opis nawet nie wiedziałam, że to tak wygląda zastanawiałam się skąd na moich nasionkach ta wydzielina
dzięki
dzięki
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
U mnie biala kobea wykiełkowała po 8 dniach - wcześniej nasionka moczyłam
Pozdrawiam. Ewa
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Alenko , cieszę się , ze opis się przydał .
Mewa , czyli sporo zależy od jakości nasion . Pochwal się , której firmy tak szybko Ci wzeszły.?
Mewa , czyli sporo zależy od jakości nasion . Pochwal się , której firmy tak szybko Ci wzeszły.?
Aga
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Jezeli dobrze pamiętam to nasiona były z Ożarowa
-- Pn 18 lut 2013 11:21 --
a fioletowa wysiałam w piątek - nasiona z plantico - zobaczymy co wyjdzie
-- Pn 18 lut 2013 11:21 --
a fioletowa wysiałam w piątek - nasiona z plantico - zobaczymy co wyjdzie
Pozdrawiam. Ewa
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Powiedzcie mi proszę, bo się tak zastanawiam nad moją kobeą.
Już czas na jej przesadzenie do większej doniczki, ale ze względu na mała powierzchnię parapetu czy mogę ja wsadzić do rolki po papierze toaletowym wypełnionym ziemią? Tak jak bób?
Czy ta ilość ziemi i miejsca wystarczy korzeniom aż do czasu wysadzenia do gruntu? Kiedy wysadzacie? Po ogrodnikach?
Już czas na jej przesadzenie do większej doniczki, ale ze względu na mała powierzchnię parapetu czy mogę ja wsadzić do rolki po papierze toaletowym wypełnionym ziemią? Tak jak bób?
Czy ta ilość ziemi i miejsca wystarczy korzeniom aż do czasu wysadzenia do gruntu? Kiedy wysadzacie? Po ogrodnikach?
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Raczej będzie się dusić w tak małej doniczce.nyna76 pisze:Powiedzcie mi proszę, bo się tak zastanawiam nad moją kobeą.
Już czas na jej przesadzenie do większej doniczki, ale ze względu na mała powierzchnię parapetu czy mogę ja wsadzić do rolki po papierze toaletowym wypełnionym ziemią? Tak jak bób?
Czy ta ilość ziemi i miejsca wystarczy korzeniom aż do czasu wysadzenia do gruntu? Kiedy wysadzacie? Po ogrodnikach?
Również zacznie w pewnym momencie gorzej rosnąć.
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Moje nasionka po dwóch tygodniach... do wyrzucenia
chyba byłam nadopiekuńcza za mokro miały i wszystkie zgniły.
Ale za to dzisiaj...podejście nr.2 Nasionka moczyłam całą noc,teraz grzecznie siedzą w ziemi.Tym razem w łazience przy cieplutkich rureczkach Ciekawe co z tego będzie Posadziłam też wilca,coś w końcu wykiełkować musi.
chyba byłam nadopiekuńcza za mokro miały i wszystkie zgniły.
Ale za to dzisiaj...podejście nr.2 Nasionka moczyłam całą noc,teraz grzecznie siedzą w ziemi.Tym razem w łazience przy cieplutkich rureczkach Ciekawe co z tego będzie Posadziłam też wilca,coś w końcu wykiełkować musi.
Joanna