Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę

[romix]

Tak ok. połowy lutego będzie można zobaczyć jako taką prognozę zahaczającą początek marca.
Wtedy będzie można podjąć decyzję.
Na razie wg. mnie za wcześnie.
W Kielcach już ciężko znaleźć taki śnieg jak u Ciebie.

Pozdrawiam

[krzysztofkhn]

Nie zdejmuj. Za wcześnie.
Pod koniec lutego, albo na początku marca powróć do tematu.
Oj pewnie rozgorzeje dyskusja.

[romix]

Coś czuję w kościach, że w przyszłym tygodniu będzie można już zdjąć ochrony z drzewek.
Na tą zimę prawie nic nie owijałem, ale 2 młode orzechy i 3 małe badylki czereśni siedzą w agrowłókninie.
Z prognozy dwutygodniowej wynika, że od marca w dzień na plusie (nawet do + 10), a w nocy marny przymrozek.

[_Kasia_]

romix ..... a patrząc u mnie za oknem, to ja musze byc daleka od takiego pomysłu. Na obecna chwilę sypie snieg i mamy zawieje i zamiecie. ..... No w końcu zime mamy jeszcze....

[seedkris]

Kiedy mam uznać ,że jest za dużo śniegu? Młode jabłonki posadzone jesienią są teraz całe zasypane, wystają czubki. Czy trzeba ten śnieg gdzieś odgarniać by się gałązki nie płamały? Jest tak 150cm śniegu.

[anbol]

Śnieg to pierzynka dla roślin.Co innego,jakby stopniało,zamarzało,i utworzyłaby się skorupa,to mogłoby zaszkodzić oziminom,brak dostępu powietrza.Jedynie ciężki śnieg na gałęziach,powodujący zagrożenie rozłamaniem jest "niewskazany"

[krzysztofkhn]

Seedkris !
Jest i taki sposób, że młode drzewka zasypuje się świeżym, sypkim śniegiem. Powstaje ta pierzynka.

[seedkris]

Tak wiem, tylko to jest śnieg z podjazdu narzucany szuflą.

[krzysztofkhn]

Seedkris !
młode drzewka zasypuje się świeżym, sypkim śniegiem. Powstaje ta pierzynka.

Kluczem jest tu słowo sypki. Nie ubity, bez bryłek lodu.

[Slawek3]

Dajcie proszę znać kiedy będzie dobry okres by posadzone jesienią drzewka odkopczykować i zdjąć osłony..

[romix]

Osłony już trzeba zdjąć. W przyszłym tygodniu ma być +12.
Z kopczykami jeszcze trochę można poczekać.

[Slawek3]

Dziękuję romix. Dzisiaj zatem zdejmę okrycia. Pozdrawiam:)

[_Kasia_]

Osłony już trzeba zdjąć. W przyszłym tygodniu ma być +12.
Z kopczykami jeszcze trochę można poczekać.

Ja sie wstrzymam. U nas nad morzem jeszcze do połowy marca zapowiadają do -15 stopni. Ogrodnicy mi potwierdzili. A na moim wygwizdajewie nie będe ryzykowac....