Moje skarby
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Jeden z moich Phalaenopsisów jest chyba samobójcą. Jesienią, gdy go kupiłam, był zalany i wyglądał tak
w maju, po niestety częściowym usunięciu korzeni, tak:
Od ponad tygodnia stał w samym keramzycie i nic. Dziś wsadziłam go w żelowe kulki. Sprawdziły mi się bardzo przy ukorzenianiu wielu roślinek. Może i falkowi się spodoba w nich?
w maju, po niestety częściowym usunięciu korzeni, tak:
Od ponad tygodnia stał w samym keramzycie i nic. Dziś wsadziłam go w żelowe kulki. Sprawdziły mi się bardzo przy ukorzenianiu wielu roślinek. Może i falkowi się spodoba w nich?
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Te kulki są w różnych kolorach. Są maleńkie, jak ziarnko piasku i je się zalewa woda. Po ok. 8 godzinach są już wielkości zielonego groszku. Odcedza się i gotowe. One trzymają wilgoć, ale roślinka nie stoi w wodzie. Są idealne do kwiatów ciętych, można w nich również hodować kwiaty. Ja kulki kupiłam w sklepie ogrodniczym w Sulejówku. Słyszałam, że ten żel bywa również w kształcie kolorowych kostek. Jedno opakowanie kulek kosztowało niewiele ponad 3 zł.