Jak ktoś coś ma jeszcze do powiedzenia na temat marketowców to niech sobie spojrzy na te zdjęcia. Przepiękne kwiaty! Serce nie sługa a urody nie da się zamknąć w sztywne ramy nazwy czy stanowiska...Marketowa Coryphanta
Moje sukulenty - tomboj0
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moje sukulenty - tomboj0
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Masz śliczne rośliny, ale marketowa coryphantha, a raczej jej kwiat zrobił na mnie największe wrażenie Jest po prostu piękny
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Dzięki za miłe recenzje.
Pogoda beznadziejna, ale sezon już za drzwiami.
W oczekiwaniu na jego przyjście parę zbiorowych zdjęć z września 2012.
pozdrawiam
tomek
Pogoda beznadziejna, ale sezon już za drzwiami.
W oczekiwaniu na jego przyjście parę zbiorowych zdjęć z września 2012.
pozdrawiam
tomek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20236
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje sukulenty - tomboj0
"Tak długo Was chłopcy nie było" (cytat z dawnej piosenki mi do głowy przyszedł) - toć zapomnieć można było.
Ale pamiętamy.
I podziwiam(y) ilość i jakość roślin. Bo sporo ich masz, ładne. Czekamy nowego sezonu i nowych zdjęć. To co pokazałeś obiecujące!
Ale pamiętamy.
I podziwiam(y) ilość i jakość roślin. Bo sporo ich masz, ładne. Czekamy nowego sezonu i nowych zdjęć. To co pokazałeś obiecujące!
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Super zbiór!!! Astraków to całkiem konkretnie już zgromadziłeś. No to czekamy aż to wszystko zacznie kwitnąć
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Jest co oglądać! Bardzo lubię zbiorówki.Przy okazji przypomniałam sobie, że miałam zamiar też w skrzynkach trzymać te co się gdzie indziej nie zmieszczą. Czym je osłaniasz przed deszczem?
- LUKASxd
- 500p
- Posty: 897
- Od: 30 wrz 2012, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jawor (okolice Legnicy)
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Ok. 2 tygodnie temu obejrzałem cały twój wątek. Jestem pod ogronym wrażeniem
Widać że dochowałeś się dużej kolekcji
Najładniejsze to są twoje gymnocalycie
Pozdrawiam da sd
Widać że dochowałeś się dużej kolekcji
Najładniejsze to są twoje gymnocalycie
Pozdrawiam da sd
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Dziękuję za wizyty i miłe wpisy. Mam zrobione zdjęcia wszystkich skrzynek z czasem je wszystkie pokażę, nawet te gdzie są moje porażki.
No tak, trochę mnie nie było. Pochłonęły mnie inne sprawy. Zbudowałem chyba porządne zimowisko, zobaczymy na wiosnę jak pójdzie zimowanie w nowym miejscu. Trochę podróżowałem. Takie zdjęcie mi się udało zrobić:
Trochę off-topic. Ale jeden przerywnik raz na jakiś czas nie zaszkodzi.
Astraków rzeczywiście sporo mi się uzbierało trochę przypadkowo. Jakoś bardzo im odpowiada uprawa na otwartym stanowisku. Żaden mi nie padł w ciągu sezonu.
Co do osłaniania to już chyba przewinęła się tutaj dyskusja na ten temat. W tym sezonie nigdy nie były osłaniane od opadów od pierwszego do ostatniego dnia jak były na ogrodzie. W wypadku gymnoli w ogóle nie widzę takiej potrzeby. Podobnie Thelocactus, Ariocarpus i Astrophytum nie wymagają żadnej osłony przed opadami. Zresztą można po skrzynkach popatrzeć i zobaczyć jakie tam są rodzaje. Część skrzynek stoi przy domu i tam jest "cień" opadowy i nawet trzeba je podlewać. Natomiast gymnole stoją prawie na środku ogrodu i nieraz mają naprawdę mokro przez kilka tygodni. Nic się nie dzieje a wypady w sezonie są wielką rzadkością.
To są tylko moje osobiste doświadczenia z uprawy określonych roślin w określonej lokalizacji! Należy o tym pamiętać.
Pozdrawiam
tomek
No tak, trochę mnie nie było. Pochłonęły mnie inne sprawy. Zbudowałem chyba porządne zimowisko, zobaczymy na wiosnę jak pójdzie zimowanie w nowym miejscu. Trochę podróżowałem. Takie zdjęcie mi się udało zrobić:
Trochę off-topic. Ale jeden przerywnik raz na jakiś czas nie zaszkodzi.
Astraków rzeczywiście sporo mi się uzbierało trochę przypadkowo. Jakoś bardzo im odpowiada uprawa na otwartym stanowisku. Żaden mi nie padł w ciągu sezonu.
Skrzynki są super, bardzo jestem zadowolony z tego pomysłu. Dobrze sprawdzają się przy noszeniu roślin no i przez to że ścianki dają cień można trochę kontrolować stopień ekspozycji.annaoj pisze:...skrzynkach trzymać te co się gdzie indziej nie zmieszczą. Czym je osłaniasz przed deszczem?
Co do osłaniania to już chyba przewinęła się tutaj dyskusja na ten temat. W tym sezonie nigdy nie były osłaniane od opadów od pierwszego do ostatniego dnia jak były na ogrodzie. W wypadku gymnoli w ogóle nie widzę takiej potrzeby. Podobnie Thelocactus, Ariocarpus i Astrophytum nie wymagają żadnej osłony przed opadami. Zresztą można po skrzynkach popatrzeć i zobaczyć jakie tam są rodzaje. Część skrzynek stoi przy domu i tam jest "cień" opadowy i nawet trzeba je podlewać. Natomiast gymnole stoją prawie na środku ogrodu i nieraz mają naprawdę mokro przez kilka tygodni. Nic się nie dzieje a wypady w sezonie są wielką rzadkością.
To są tylko moje osobiste doświadczenia z uprawy określonych roślin w określonej lokalizacji! Należy o tym pamiętać.
Pozdrawiam
tomek
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Zbiorówki skrzynkowe na prawdę robią niesamowite wrażenie Wszystko z góry ale genialnie to wygląda. Pojemność skrzynek wykorzystana w 100%
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moje sukulenty - tomboj0
...ale chyba nie tam gdzie słoń. Nie wozisz ich ze sobą?tomboj0 pisze: To są tylko moje osobiste doświadczenia z uprawy określonych roślin w określonej lokalizacji!
Dzięki za tak optymistyczne informacje. Zobaczymy jak mi wyjdzie taka uprawa. Nie Ty jeden tak uprawiasz i wszystko jest o.k. więc pora i na mnie.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Tomek!
Cudne to słoniątko!
Część kaktusów uprawiam na niezadaszonym balkonie. Są narażone na wiatry i deszcze w lecie.
Zauważyłam, że tym, posadzonym w mineralnym, przepuszczalnym substracie, zupełnie nic się nie dzieje.
Cudne to słoniątko!
Część kaktusów uprawiam na niezadaszonym balkonie. Są narażone na wiatry i deszcze w lecie.
Zauważyłam, że tym, posadzonym w mineralnym, przepuszczalnym substracie, zupełnie nic się nie dzieje.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Wszystkie małe "dzieciaczki" są ładne, rozbrykane i fotogeniczne, a ten jak na mieszkańca Afryki przystało, ładnie i równiutko "opalony" .
mają tam pod dostatkiem, nie to co przez ostatnie miesiące u nas .
mają tam pod dostatkiem, nie to co przez ostatnie miesiące u nas .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V