Kobea i jej uprawa cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

jak ja Wam zazdroszczę tych kobei..moje uparte śpią w ziemi..ja skaczę nad nimi codziennie a te swoje ;:223
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

Moje sian drugi raz :oops:
Awatar użytkownika
beatas22
100p
100p
Posty: 136
Od: 9 kwie 2012, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

SONIA ale cuda, brawo ;:138
moje ledwo wychodzą z ziemi, ale 4 już wiem że na pewno są
Pozdrawiam, Beata
Awatar użytkownika
-SONIA127-
200p
200p
Posty: 205
Od: 1 lut 2013, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

Dzięki BEATAS :D Tak wiem NYNA że trzeba uczknąć , szkoda będzie ...Ale jak trzeba to trzeba . Mariola piękne masz roślinki ;:108
Pozdrawiam Sylwia
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

:wit
Zaznaczam wątek i idę moczyć dzś zakupioną kobea.
Jak długo powinny się moczyć :?:
Awatar użytkownika
Tunia-mar
200p
200p
Posty: 206
Od: 18 lut 2010, o 08:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

Mariola wydaje mi się że te dwie duże to fioletowe a ta co z ziemii wyłazi to biała będzie-białe mają zielone łodyżki a fioletowe własnie takie sinawe jakby,fioletowawe:) Moje siałam własnie tak żew jednej doniczce białe w drugiej fioletowe i widac gołym okiem różnicę już na etapie tej "pętelki" co wychodzi z ziemi (łodyżka zawinięta).

Sonia co do przesadzania to taka przestroga z mojej strony-nie wiem czy słuszna ale z doświadczenia piszę-przesadziłam kiedyś kobeę na takim etapie jak Twoja,czyli nierozwinięte jeszcze pierwsze liście własciwe....i było po niej,bo przestała rosnąć,nie wiem co się stało bo przesadziłam całąbryłę ziemi w której rosła a i tak coś jej nie pasowało,od tego czasu zawsze czekam aż pojawią się te liście z wąsami:)

Muszę moje popstrykać i wrzucić zdjęcie:)
Awatar użytkownika
-SONIA127-
200p
200p
Posty: 205
Od: 1 lut 2013, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

Dzięki TUNIA ;:196 .Też tak sobie myślałam że to troszkę za wcześnie na przesadzenie. Niektórzy mają już przesadzone takiej wielkości jak moje... Hmmm Poczekam jeszcze. A zdjęcia Waszych mile widziane,cieszę się razem z WAMI :heja
Pozdrawiam Sylwia
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

Tunia-mar dzięki za wyjaśnienie.
Nie wytrzymałam jednak i przesadziłam moje kobee dzisiaj,
ale tylko te wyższe czyli fioletowe.
Białe muszą poczekać.
Awatar użytkownika
nyna76
1000p
1000p
Posty: 1215
Od: 24 sty 2013, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

Ja musiałam swoje przesadzić, bo rosły w zbyt płytkim pojemniku. Prześledziłam właśnie cały wątek kobei cz.1 i każdy robil inaczej. Jedni uszczykiwali tylko gorę, inni całe węzły prawie do podstawy. Jednym ukorzeniła sie w wodzie taka sadzonka innym nie.
Ktoś do doniczki właściwej wsadził kobeę aż po liścienie i rosło pięknie. Jedni popalili słońcem, inni nawozem.

Co za nieprzewidywalna roślina. Piękna, ale kapryśna.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Awatar użytkownika
IwonaJ
500p
500p
Posty: 581
Od: 9 lis 2012, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

ObrazekMoje trzy kobelki. Dwie fioletowe mają miesiąc i jedna biała trzy tygodniowa. Pogrzebałam w ziemi szukając pozostałych i zauważyłam białe małe glizdy, które rozprawiły się z kiełkującymi roślinkami. Zapewne w podłożu przyniosłam ze sklepu.
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

moja kobea już 20 dni w ziemi i nic...
ale w jednej z 10.02 coś się dzieje, widziałam białe takie "coś" wystające z nasionka już..ale na razie nie chcę się łudzić..co za uparta roślina ;:223
tunbergie idą jak szalone, chciałam mieć tylko dwie, a mam już 6 ;:oj
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

IwonaJ pisze: ObrazekMoje trzy kobelki. Dwie fioletowe mają miesiąc i jedna biała trzy tygodniowa. Pogrzebałam w ziemi szukając pozostałych i zauważyłam białe małe glizdy, które rozprawiły się z kiełkującymi roślinkami. Zapewne w podłożu przyniosłam ze sklepu.
U mnie to samo było w jednym zgniłym nasionku ( więc nie wiem czy to podłoże bo reszta ma się dobrze, a podłoże to samo). Czekam na fioletowe - na razie tylko w jednym coś się dzieje i to od dwóch dni stoi w miejscu - kiełek niby widać ale dalej wyjść nie chce :wink:
Pozdrawiam. Ewa
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

IwonaJ pisze: Pogrzebałam w ziemi szukając pozostałych i zauważyłam białe małe glizdy, które rozprawiły się z kiełkującymi roślinkami. Zapewne w podłożu przyniosłam ze sklepu.
Ja też miałam w moich kobeach.
To chyba nie jest przypadek.
Może siedzą w nasionach?
deszczowymaj
200p
200p
Posty: 323
Od: 9 sty 2013, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

Jest...udało się ;:oj
Moja kobea siana po raz drugi (pierwsza zgniła,chyba nasionka były trefne) dzisiaj pokazała dwa kolanka :tan
Posadziłam w poniedziałek a tu taka niespodzianka,kto by pomyślał, że tak szybko wyjdzie na świat.
No i oczywiście nie byłabym sobą gdybym w ziemi nie pogrzebała ;:14 jak na razie z 7 nasionek 6 ma już dosyć dorodne korzonki :lol:
Cieszę się jak głupia :tan
Joanna
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.2

Post »

Z moich sześciu tylko jedna się udała. Nie wiem dlaczego pozostałe zgniły, wszystkie miały takie same warunki :?:
Dzisiaj posieję kolene sześć - w paczce było 12 nasionek.
Pozdrawiam Ida
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”