Czereśnia i wiśnia - choroby i szkodniki część 1
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 27 maja 2007, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wielkich Jezior Mazurskich
Czereśnia - czy da się uratować?
Witam- czy ktoś może mi podpowiedzieć co się dzieje z moją czereśnią od dwóch tygodni liście zaczęły zmieniać kolor. Nie widać na nich żadnych ,,robali,, ale podczas podlewania zauważyłam norę kreta lub nornicy . Z moich grzechów może to być zbyt duża dawka nawozów /saletrzak/- sypałam ,,na oko,, . lecz inne drzewka w tej samej ilości i nic się nie dzieje. Liście zwijają się jakby więdły i mają różowo-seledynowy kolor. Czy można uratować to drzewko ?
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 27 maja 2007, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wielkich Jezior Mazurskich
Temat postu: Czereśnia - czy da się uratować?
Witaj Pawle - te zmiany zaczęły się jeszcze w czasie suszy przed opadami. Od czasu do czasu podlewałam to drzewko.Gdy zauważyłam zmiany myślałam że to z powodu suszy i zaczęłam podlewać co drugi dzień i stan pogarszał się.Działka natomiast znajduje się nad jeziorem a sad około 150 m od brzegu. Może to wilgoć znad jeziora spowodowała chorobę pomimo braku opadów? Mam też warzywa i.....odpukać pomidory w gruncie są piękne , ogórki też a truskawki obficie owocują bez żadnych chorób.
Co robisz ze swoimi drzewkami które chorują? Można je jakoś wyleczyć?
Pozdrawiam - Teresa.
Co robisz ze swoimi drzewkami które chorują? Można je jakoś wyleczyć?
Pozdrawiam - Teresa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7836
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Tess, jeżeli wlejesz wiadro wody pod drzewko i ta woda ból, ból, ból ucieka szybko do dziury- nory, to mur - beton masz apartamenty nornicowe pod drzewkiem. Tak mam pod dwoma młodymi drzewkami,wsypywałam ziemię i lałam wodę i delikatnie udeptywałam, żeby nie zniszczyć korzeni które były jakby w próżni . Zorientowałam się dopiero wtedy gdy silny wiatr nachylił drzewko, (nie były palikowane). Nornice wypędziłam "kompotem" z petów z pod drzewek i róż, polazly w buraczki, ale tam kompotu już polać nie mogę.
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 28 cze 2007, o 15:47
- Lokalizacja: Poznań
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 27 maja 2007, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wielkich Jezior Mazurskich
Dziękuję wszystkim za porady - wielka szkoda ,że drzewko umiera a miało w tym roku już 2 /słownie :dwie/ czereśnie - rośnie drugi sezon. Odczekam jeszcze trochę i sprawdzę korzenie żeby dociec czy podgryzienie było przyczyną porażki. Oczywiście napiszę o tym na forum. Pozdrawiam znad Wielkich Jezior Mazurskich .
Teresa
Teresa
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Okazało się, iż owoce mało że nie spadły, to nawet dojrzały i chociaż zniekształcone troszkę- nadawały się do jedzenia bez oporów. Nie stosowałem żadnych zabiegów.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Robaczywe czereśnie
W tym roku cieszyłem się z czereśni,a mam średnio-późne(Buttnera czerwoną).W zeszłym roku był robal na robalu,czego nigdy nie było.W tym roku zainteresowałem się ochroną czereśni i walką z Nasionnicą.W dużej mierze pomogły mi tabliczki lepowe,określające intensywność wylotu muszki,oraz informacje Erazma o terminach oprysków.Wszystko razem dało efekt w postaci zdrowych owoców.Pozdrawiam.Ryszard.
Robaczywe czereśnie
Kaja;szkoda,że Twoja praca poszła na marne,ale test na robale,trzeba było zrobić przed drylowaniem.Odsypać np:1kg.czereśni i zamoczyć.Ja dwa lata temu, zdrowo pojadłem nim się zorientowałem że są robale.żONA śmiała się,że utyłem.I tak to jest.Pozdrawiam.Ryszard.
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3611
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Chora czereśnia
Byłam u swojej koleżanki i zobaczyłam taką czereśnię . Ładnie rosła przez kilka lat . W tym roku ładnie owocowała a teraz coś zaczęło się z nią dziać . Może ktoś podpowie czy jest jeszcze szansa na jej uratowanie .
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków