Mój kwiecisty zakątek cz.5

[Margo2]

kurczę,a ja już 13 lat nie palę i nawet puszki na oszczędności się nie dorobiłam.

A ja 18 ,,,szkoda,że tez puszki nie zrobiłam,,,,ciekawe ilie by mi sie umierało....pewnie jakis egoztyczny ogród mogłabym sobie sprawić za to

Aniu, bez przesady.

Zbyszku zgubiłam wątek, a odpowiem u Ciebie w sprawie cięcia drzewek.
Ja nie mam określonego terminu. Ciacham kiedy mam czas, a że czas najczęściej jest zimą , więc prędzej teraz. W dodatku i tak trzeba pozbyć się niektórych zawiązków, bo drzewko nie dałoby rady. Byłam wczoraj na obchodzie i pąków jest zatrzęsienie.

[tade k]

Aniu , pewnie tropikalnego ogrodu by nie było , ale pomarzyć można.
Nawet nie powiem ile lat paliłem , zdrowia na złotówki nie przeliczysz.
Gosiu , Czas pogoda , różnie to bywa. Pączki to jedna sprawa, druga to o wiele większa ilość wilków , na wiosnę zamiast w owoce , drzewo ''inwestuje '' w rozwój korony.
Jeszcze to

. W okresie przedwiośnia i wiosny są idealne warunki do szerzenia się chorób. W powietrzu znajduje się dużo grzybów i bakterii, które wnikają przez rany powstałe po cięciu, powodując u drzew choroby
drewna i kory. Drzewa pestkowe są bardzo wrażliwe na te choroby i z tego
powodu czereśnie, wiśnie oraz wczesne odmiany śliw, brzoskwiń i moreli najlepiej jest ciąć zaraz po zbiorach owoców, czyli w drugiej połowie lipca i w
sierpniu. W lecie rany po cięciu szybko się goją i niebezpieczeństwo infekcji
jest dużo mniejsze. Odmiany późne, owocujące we wrześniu, chcąc nie chcąc
tniemy dopiero na wiosnę.

Opracowanie:
mgr inż. Józef Rusnak

[Norbitka]

Tadziu,ja jak na zodiakalna pannę przystało mam zeszyt i alfabetycznie wpisuje sobie wszystkie rosliny,kiedy kupione za ile i ich wymagania.

A ja jak na zodiakalna pannę (nie)przystało, nie znam nazw dużej części swoich roślin, nawet tych kupionych w tamtym roku ;) Nawet zeszyt co zapisywałam co chciałabym mieć gdzieś się przez zimę zapodział

[Margo2]

Zbyszku masz rację z tymi chorobami, dlatego ja robie opryski jak tylko robi sie ciepło.
A wilków nie zauwazyłam.

[tade k]

Dziewczyny jakieś rozkojarzone
Gosiu , dobrze robisz , że na wiosnę opryskujesz. Właśnie wtedy najskuteczniejsze są opryski. Temperatura powinna być co najmniej +10 , wtedy chemia działa. A wilki Znajdą się , same wyrosną . Tylko trochę póżniej.

[kogra]

Rozkojarzone bo wiosna idzie.
Od 7 marca ma być już powyżej 10 stopni w dzień.....
Więc wszystkie w blokach startowych szykują narzędzia do pracy....

[bina12]

Oj tak Wiosnę trzeba ochrzcić
żeby wszystko ładnie rosło

[tade k]

Graziu , nie pamiętam , gdzie pisałem , przewidziałem na 7 marca przyjście ciepełka , czyli wiosny pogodowej. Ja też już w blokach stoję
Ewciu , czemu nie , można grilla odpalić , by ''odrdzewiał'' I jak kto woli , z bąbelkami czy bez można wiosnę powitać

[gajowa]

Od 7 marca, mówicie... Ja prawdę mówiąc marzec mam tak zapracowany zawodowo, że pewnie w ogrodzie i tak niczego nie zrobię, ale miło pomysleć

[tade k]

Ewuś , jak na wszystkich kanałach takie prognozy , to już być musi. Zima powrotu już nie ma. Będzie tylko cieplej . Lekkie ochłodzenie w przyszły weekend . I to już koniec zimy , swoje dostała i .... (nie napiszę)

[e-babcia]

Tak idzie wiosenka idzie i robota ogródkowa

[x-ag-a]

Tadziu, i niech się taka prognoza szybko ziści

PS. Jak zupa soczewicowa? Ja mam zamówienie od M. na kolejny garnek

Pozdrowienia

[Miriam]

A funaben nie powstrzyma tych chorób?Brzoskwinie każą teraz ciąć.