Sałata -odmiany,uprawa,wymagania,problemy cz.1-
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Sałata dobrze znosi pikowanie - kiedyś wysadziłam prosto do gruntu resztki sałaty które zostały w doniczce po wypikowaniu do pierścieni - stare, przerośnięte w ciasnocie a wzięły się za siebie i rosły. Jak pisałam o tym, ze pozostawiam w pierścieniu nad ziemią to mam na celu oddalenie główki od podłoża aby nie gniła. Sałaty przerastają korzeniami poniżej pierścienia chociaż ma on u mnie 9 cm wysokości. Jest to metoda sprawdzona od lat - moi Rodzice tak sadzili jak miałam kilkanaście lat ( a teraz mam ich trochę ). Raczej trudno sobie wyobrazić aby 35 dag główki wyrosły w tej odrobinie ziemi jaka mieści się w pierścieniu - muszą czerpać z podłoża, ja nie podlewam nawozem.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Czy tylko sałatę się pikuje do pierścieni czy inne warzywa też?
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
- Bogumila_r
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 28 sty 2013, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Swietny patent z pierscieniami! Wyprobuje
(przepraszam - brak polskich znakow)
- Miatka
- 50p
- Posty: 55
- Od: 23 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Wieś k.Pruszkowa
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Xavierka, jeśli to te pierścienie o których myślę, to można w nie pikować np pomidory. Na targu zazwyczaj spotykam rozsadę pomidora w pierścieniach / cylindrach. Jak się nie mylę widziałam też ogórka i cukinie.
Ja szczerze nigdy nie pikowałam sałaty do pojemników, zawsze do inspektu. Na początek razem,na kupę do wykiełkowania i puszczenia kilku właściwych liści (taki żłobek), potem na bok pikowałam do podrośnięcia (takie przedszkole), a na koniec jak była większa na pole we właściwe miejsce. Od maleńkiego do zbiorów rosła w docelowej glebie zahartowana do warunków na dworze.
Ostatnia szansa, trzeba przyznać, że patent z pierścieniami jako podwyższenie, żeby sałata nie gniła, jest świetny, ale mi by się nie chciało .
Ja szczerze nigdy nie pikowałam sałaty do pojemników, zawsze do inspektu. Na początek razem,na kupę do wykiełkowania i puszczenia kilku właściwych liści (taki żłobek), potem na bok pikowałam do podrośnięcia (takie przedszkole), a na koniec jak była większa na pole we właściwe miejsce. Od maleńkiego do zbiorów rosła w docelowej glebie zahartowana do warunków na dworze.
Ostatnia szansa, trzeba przyznać, że patent z pierścieniami jako podwyższenie, żeby sałata nie gniła, jest świetny, ale mi by się nie chciało .
Magda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
To żadna robota
Sieję do pudełka po lodach, raz pikuję do pierścieni zamiast do wielodoniczki (bardzo szybko się "skręca" te pierścienie, a pocięta folia starcza na lata), sadzenie do gruntu szybka sprawa - ja nie nadążam wyjmować z paczki jak mąż już wyciąga rękę po posadzeniu. Pierwotnie te pierścienie to były takie doniczki w czasach gdy nie było wielodoniczek ani kubków po śmietanie - lata siedemdziesiąte. Wsadzając do ziemi zdejmowało się folię i tak wkładało do ziemi. Później mama tak jakoś pomyślała i posadziła w folii trochę wyżej. No i się zaczęło .
Sieję do pudełka po lodach, raz pikuję do pierścieni zamiast do wielodoniczki (bardzo szybko się "skręca" te pierścienie, a pocięta folia starcza na lata), sadzenie do gruntu szybka sprawa - ja nie nadążam wyjmować z paczki jak mąż już wyciąga rękę po posadzeniu. Pierwotnie te pierścienie to były takie doniczki w czasach gdy nie było wielodoniczek ani kubków po śmietanie - lata siedemdziesiąte. Wsadzając do ziemi zdejmowało się folię i tak wkładało do ziemi. Później mama tak jakoś pomyślała i posadziła w folii trochę wyżej. No i się zaczęło .
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Miatka
- 50p
- Posty: 55
- Od: 23 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Wieś k.Pruszkowa
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Drogie ogrodniczki i ogrodnicy, jakie w tym roku sadzicie odmiany sałaty i dlaczego akurat te?
Ja w tym roku jak i dwa lata temu mam "JUSTYNĘ". Dwa lata temu byłam z niej bardzo zadowolona, może odpowiadała jej moja ziemia. We wcześniejszych latach nie wiem co siałam, kiedyś nie zwracałam uwagi na odmiany, co było błędem. W tym roku będzie JUSTYNA, SIMPSON i jeszcze jakaś krucha, nie znam nazwy.
Niestety nie mogę od 2012 roku uprawiać warzyw w ziemi / ogrodzie (buduje dom i musiałam na ten czas zlikwidować warzywniak), więc będę eksperymentować (w tym sezonie) z uprawą w pojemnikach.
Ja w tym roku jak i dwa lata temu mam "JUSTYNĘ". Dwa lata temu byłam z niej bardzo zadowolona, może odpowiadała jej moja ziemia. We wcześniejszych latach nie wiem co siałam, kiedyś nie zwracałam uwagi na odmiany, co było błędem. W tym roku będzie JUSTYNA, SIMPSON i jeszcze jakaś krucha, nie znam nazwy.
Niestety nie mogę od 2012 roku uprawiać warzyw w ziemi / ogrodzie (buduje dom i musiałam na ten czas zlikwidować warzywniak), więc będę eksperymentować (w tym sezonie) z uprawą w pojemnikach.
Magda
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Kupiłam 2 wczesne odmiany-Marysieńkę i Królową Majowych gdyż moje dziecko idzie w maju do Komunii.Jak myślicie wysiać najpierw w domu a potem pikować do tunelu?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Wysiać w domu (już teraz), popikować w domu i flance wsadzać do tunelu
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Ja aż do pokoju na górę poleciałam policzyć. Mam 14 odmian sałaty, rukole i cykorie Palla Rossa. Na punkcie sałaty mam świra
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Miatka
- 50p
- Posty: 55
- Od: 23 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Wieś k.Pruszkowa
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
PaulaPola, wow aż 14 odmian? Podziwiam! I jesteście w stanie to wszystko przejeść?
Magda