Różaneczniki - uprawa z nasion
- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Faktycznie zaszalałaś
Ja mam ten sam problem z nadmiarem hortensji 'Pinky Winky' (choć może ta zima trochę zmniejszy ten problem, bo wszystkie młodziaki zostały w gruncie, nawet nie okrywałam towarzystwa).
Ponad setka małych Rh, no no... A jeszcze biorąc pod uwagę docelowe rozmiary...
Ja mam ten sam problem z nadmiarem hortensji 'Pinky Winky' (choć może ta zima trochę zmniejszy ten problem, bo wszystkie młodziaki zostały w gruncie, nawet nie okrywałam towarzystwa).
Ponad setka małych Rh, no no... A jeszcze biorąc pod uwagę docelowe rozmiary...
Re: Uprawa różaneczników z nasion
a czy ja mogłam przypuszczać, że wzejdą wszystkie nasiona?
Teraz to odbywa się selekcja naturalna (raptem może trzy padły w kuwecie ) i będzie jak wyrzucę do ogrodu i poprzesadzam do pojedynczych małych doniczek. Martwić się będę później, bo na razie to taki drobiazg..
A Twoje hortensje? życzę oczywiście, żeby wszystkie przeżyły
Teraz to odbywa się selekcja naturalna (raptem może trzy padły w kuwecie ) i będzie jak wyrzucę do ogrodu i poprzesadzam do pojedynczych małych doniczek. Martwić się będę później, bo na razie to taki drobiazg..
A Twoje hortensje? życzę oczywiście, żeby wszystkie przeżyły
- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Hortensje od Ciebie też mają niesamowitą wolę przetrwania. Ostatnio dużo wyjeżdżam więc zostają same a i tak sobie radzą.
A nasiona Rh z dobrego źródła to wschodzą
A nasiona Rh z dobrego źródła to wschodzą
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Bystrzanko to Twoje maluszki
Mam jeszcze takie dwie kępki, mniej dorodne, ale też chyba w niezłej kondycji.
Duuużo czasu minęło, porozdawałam pojemniki z siewkami, bo wiedziałam, że je zmarnuję. Jako, że wzięłam się wiosną za wysiew pomidorów, ogórków i dyń na parapetach, siewki rh wylądowały od razu w gruncie bez przesadzania do doniczek. Sadziłam kępkami po kilka w jedno miejsce. Duuużo od razu padło, ale też przyznam się, że poza starannym przygotowaniem miejsca i zacieniowaniem zostawiłam je na pastwę losu. Może to i połowiczny sukces, ale te, które przetrwały są śliczne, zdrowe i teraz czeka je kolejny eksperyment ? zostają na zimę w ogrodzie. Troszkę je tylko jeszcze okryję igliwiem przed mrozami i niech walczą. Wiosną muszę je porozdzielać, mam nadzieję, że korzenie mocno się nie splątały. Jeśli przetrwają, to myślę, że ich nasionka warte będą uwagi jeśli oczywiście kwiatki będą takie jak u Twojego.
Mam jeszcze takie dwie kępki, mniej dorodne, ale też chyba w niezłej kondycji.
Duuużo czasu minęło, porozdawałam pojemniki z siewkami, bo wiedziałam, że je zmarnuję. Jako, że wzięłam się wiosną za wysiew pomidorów, ogórków i dyń na parapetach, siewki rh wylądowały od razu w gruncie bez przesadzania do doniczek. Sadziłam kępkami po kilka w jedno miejsce. Duuużo od razu padło, ale też przyznam się, że poza starannym przygotowaniem miejsca i zacieniowaniem zostawiłam je na pastwę losu. Może to i połowiczny sukces, ale te, które przetrwały są śliczne, zdrowe i teraz czeka je kolejny eksperyment ? zostają na zimę w ogrodzie. Troszkę je tylko jeszcze okryję igliwiem przed mrozami i niech walczą. Wiosną muszę je porozdzielać, mam nadzieję, że korzenie mocno się nie splątały. Jeśli przetrwają, to myślę, że ich nasionka warte będą uwagi jeśli oczywiście kwiatki będą takie jak u Twojego.
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Czy kto z Was wysiewał azalię pontyjską ?
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Tylko Glowing embers , ale pontyjka maczała w tym palce, bo pierwsza siewka była żółta i pachnąca
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Szkoda że nikt nie wysiewał azali pontyjskiej i nie moze podzielić się doświadczeniem.
- groch8888
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 lut 2012, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Mnie się udało wyhodować takiego :
Siałam 1 lutego 2012r. Z tego siewu mam jeszcze 3 ale mniej dorodne.
I co dalej? Mam go podciąć dla lepszego rozkrzewienia? Przesadzić do większej doniczki? Zacząć już go zasilać??
Siałam 1 lutego 2012r. Z tego siewu mam jeszcze 3 ale mniej dorodne.
I co dalej? Mam go podciąć dla lepszego rozkrzewienia? Przesadzić do większej doniczki? Zacząć już go zasilać??
Pozdrawiam Veronica
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Super i to z nasion? Ja bym w tym roku posadziła już do gruntu, a na zimę okryła.
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Wygląda rewelacyjnie ! Liście jak marzenie. Przed wysadzeniem trzeba uważać na przymrozki.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
- groch8888
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 lut 2012, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Tak z nasion
A nasionka były z tego okazu, któremu również muszę znaleźć miejsce stałe
Maluchy chcę posadzić w maju, teraz boję się jeszcze przymrozków bo roślinki nie były hartowane. Dzisiaj pierwszy raz wystawione na słoneczko
A nasionka były z tego okazu, któremu również muszę znaleźć miejsce stałe
Maluchy chcę posadzić w maju, teraz boję się jeszcze przymrozków bo roślinki nie były hartowane. Dzisiaj pierwszy raz wystawione na słoneczko
Pozdrawiam Veronica
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7440
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Ja też się pochwalę , że warto wysiewać te rośliny.
Nasiona wysiałam pod czujnym okiem Zygmora, niemniej jednak wprowadziłam sporo swoich innowacji,
m.in podłoże
Wysiałam w 2011 w styczniu . Od samego początku traktowałam je dość ostro, mianowicie,
kiedy tylko zrobiła się wiosna, siewki poszły na zewnątrz.
Przez lato znacznie urosły.
Zimę spędziły pod budynkiem gospodarczym, który w razie braku śniegu miał być dla nich schronieniem.
Śniegu było jednak mnóstwo. W lutym-marcu 2012 kiedy śnieg już stopniał,
a przyszły jeszcze solidne przymrozki, powędrowały właśnie do tego budynku.
Latem 2012 solidnie podrosły.
Kilka nawet wysadziłam już na stałe do gruntu.
Zimę 2012/13 spędziły jak poprzednio. U mnie są duże opady śniegu.
Nasiona wysiałam pod czujnym okiem Zygmora, niemniej jednak wprowadziłam sporo swoich innowacji,
m.in podłoże
Wysiałam w 2011 w styczniu . Od samego początku traktowałam je dość ostro, mianowicie,
kiedy tylko zrobiła się wiosna, siewki poszły na zewnątrz.
Przez lato znacznie urosły.
Zimę spędziły pod budynkiem gospodarczym, który w razie braku śniegu miał być dla nich schronieniem.
Śniegu było jednak mnóstwo. W lutym-marcu 2012 kiedy śnieg już stopniał,
a przyszły jeszcze solidne przymrozki, powędrowały właśnie do tego budynku.
Latem 2012 solidnie podrosły.
Kilka nawet wysadziłam już na stałe do gruntu.
Zimę 2012/13 spędziły jak poprzednio. U mnie są duże opady śniegu.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Może pamiętasz, po jakim czasie mniej więc siewki zaczęły Ci wschodzić?