Phalaenopsis - podłoże
Phalaenopsis - podłoże
Kupiłem dzisiaj storczyka Phalaenopsis amabilis i nie wiem do jakiej ziemi go przesadzić (kupiony w markecie z symboliczną doniczką). Wstępnie wsadziłem go (z ziemią "oryginalną" ) do większej donicy. Obsypałem go ziemią kwiatową. Może tak być czy muszę mu dać inną, np. torfową?
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
A czemu masz go przesadzać, czy nie stoi w podłożu dla storczyków? O jakiej symbolicznej doniczce mówisz?
Dlaczego obsypałeś go ziemią kwiatową, skąd taki pomysł?
Dlaczego obsypałeś go ziemią kwiatową, skąd taki pomysł?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Re: Storczyk Phalaenopsis amabilis - każda ziemia?
Gorąco polecam zajrzeć najpierw tutaj ( z listy po prawej stronie wybrać odpowiedni gatunek i dokładnie przeczytać ) a potem, na spokojnie, poszperać jeszcze w necie na fachowych stronach (www.orchidarium.pl , www.storczyki.pl). Odszukać działy: UPRAWA i w drogę - po przygodę storczykową.krusz pisze:Kupiłem dzisiaj storczyka Phalaenopsis amabilis i nie wiem do jakiej ziemi go przesadzić (kupiony w markecie z symboliczną doniczką). Wstępnie wsadziłem go (z ziemią "oryginalną" ) do większej donicy. Obsypałem go ziemią kwiatową. Może tak być czy muszę mu dać inną, np. torfową?
Jedno mogę chyba powiedzieć na pewno - jeśli Twój storczyk to nie Ludisia discolor - to nigdy, przenigdy nie sadź go do ziemi kwiatowej - tylko do gotowego podłoża dla orchidei (prawdopodobnie do kupienia w tym samym markecie co storczyk) albo można spreparować podłoże samemu, po przejrzeniu na ww. stronach informacji na ten temat.
Szkoda, że nie dołączyłeś zdjęcia swojego storczyka w oryginalnym stanie, to byłoby wiadomo, czy trzeba go koniecznie przesadzać, czy nie. Bo generalnie to dobrze jest je zostawić w swoim podłożu i doniczce (nawet gdy przyciasna, jeśli wyjątkowo szpetna - to dołożyć piękną, większą osłonkę), przynajmniej na czas aklimatyzacji w nowym miejscu i na czas kwitnienia, no chyba, że roślinka wymaga natychmiastowej reanimacji z powodu gnicia, choroby lub innych kataklizmów.
Generalnie - na cito przeczytać podany link, dostosować się do zaleceń i podziwiać kwiata jak najdłużej. aha, i jeszcze zrobić mu zdjęcie i się nim pochwalić koniecznie ))).
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Witaj Krusz! Świetny pomysł ze storczykiem jako prezent :P ! Jeśli jednak KTOŚ
kto go otrzyma nie jest zorientowany w podst. zasadach opieki nad storcz.
może się nim zbyt długo nie nacieszyć. Phalaenopsisy lubią przeźroczyste, nieco
przyciasne doniczki i muszą mieć dobrą cyrkulację powietrza w podłożu. Tak
więc dosypanie zwykłej ziemi doniczkowej pewnie tę cyrkulację utrudnia...
Mam nadzieję, że wszystko pięknie poprawisz i dołączy do nas kolejny miłośnik
storczyków :P :P :P !
Pozdrawiam,Joanna
kto go otrzyma nie jest zorientowany w podst. zasadach opieki nad storcz.
może się nim zbyt długo nie nacieszyć. Phalaenopsisy lubią przeźroczyste, nieco
przyciasne doniczki i muszą mieć dobrą cyrkulację powietrza w podłożu. Tak
więc dosypanie zwykłej ziemi doniczkowej pewnie tę cyrkulację utrudnia...
Mam nadzieję, że wszystko pięknie poprawisz i dołączy do nas kolejny miłośnik
storczyków :P :P :P !
Pozdrawiam,Joanna
Jeśli sama doniczka z kwiatem nie wygląda zbyt wyjściowo, to można dokupić jakąś fajną osłonkę albo na moment obdarowywania obwiązać po prostu ozdobnym papierem i kokardą, ale uczulić Obdarowywanego, jak ma potem postępować:
-zachować luźne podłoże
-zachować ciasną, przezroczystą doniczkę
-podlewać co 7-10 dni miękką wodą (przelać przez doniczkę albo zanurzyć na parę minut ale uważać, by woda nie stała w podstawce lub osłonce)
-zapewnić jak najwięcej światła (w zimie, a wiosną i latem zestawić z bezpośredniego nasłonecznienia)
To chyba wszystko, o czym należy na początku pamiętać przy phalaenopsis.
Pozdrawiam,
-zachować luźne podłoże
-zachować ciasną, przezroczystą doniczkę
-podlewać co 7-10 dni miękką wodą (przelać przez doniczkę albo zanurzyć na parę minut ale uważać, by woda nie stała w podstawce lub osłonce)
-zapewnić jak najwięcej światła (w zimie, a wiosną i latem zestawić z bezpośredniego nasłonecznienia)
To chyba wszystko, o czym należy na początku pamiętać przy phalaenopsis.
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Witam. Mam problem z podłożem. Nie moge spotkać w żadnym ogrodniczym podłoża dla storczyków, a widze, że mój Phalaenopsis ma kilka odrostów i chętnie bym przetestował czy da rade ukorzenić. No ale nie mam w co.
Czytałem w/w linki i głównie przewijają sie trzy składniki: kawałki kory, włóknisty torf i kokosowe włókna. Kawałki kory myśle, że uda mi się pożyczyć od sąsiada bo widziałem na jego działce kilka worków 50l więc jakbym sobie pożyczył garść to nic by się nie stało (o ile o taką korę chodzi). Torf wysoki ciężko osobno dostać, można by wykorzystać jakąś ziemię torfową dla kwiatków ? Na szczęście włókno kokosowe widziałem w sklepie, znaczy tą kostke kokosową więc ją się chyba da rozbić troche. No i ostatnie pytanie: w jakich m/w proporcjach to pomieszać ? Może czegoś jeszcze dodać ?
Czytałem w/w linki i głównie przewijają sie trzy składniki: kawałki kory, włóknisty torf i kokosowe włókna. Kawałki kory myśle, że uda mi się pożyczyć od sąsiada bo widziałem na jego działce kilka worków 50l więc jakbym sobie pożyczył garść to nic by się nie stało (o ile o taką korę chodzi). Torf wysoki ciężko osobno dostać, można by wykorzystać jakąś ziemię torfową dla kwiatków ? Na szczęście włókno kokosowe widziałem w sklepie, znaczy tą kostke kokosową więc ją się chyba da rozbić troche. No i ostatnie pytanie: w jakich m/w proporcjach to pomieszać ? Może czegoś jeszcze dodać ?
Bez obrazy, ale przypomniał mi się tekst z "Klanu" - "Ryśku, Ryśku , kto tak robi?"
Tu się ukorzeniacz nigdzie nie przyda.
To są odnogi pędu kwiatowego. Z tego będą nowe pąki.
Phalaenopsis jest takim kwiatem, który nie ma tzw. "szczepek", jak już co - to puszcza keiki. Poczytaj troszkę na tym forum a sporo się dowiesz na tema phalaenopsisów.
Tu się ukorzeniacz nigdzie nie przyda.
To są odnogi pędu kwiatowego. Z tego będą nowe pąki.
Phalaenopsis jest takim kwiatem, który nie ma tzw. "szczepek", jak już co - to puszcza keiki. Poczytaj troszkę na tym forum a sporo się dowiesz na tema phalaenopsisów.