Clematis - pielęgnacja, wymagania
- bartolinka04
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 17 cze 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Clematis - pielęgnacja
witam!!!
dziekuje za nowe porady przede wszystkim Dzięki Eva tylko zastanawiam sie czy moge w tym roku przesadzc klematisy na inne miejsce poniewaz maja one 4 lata czy taka przeprowadzka im nie zaszkodzi???? moze mialas racje rosna one w miare zacisznaym miejscu teraz jest poczatek marca czy moge ta przeprowadzke zrobic teraz???? czekam na odpowiedz pomozcie !!!!
dziekuje za nowe porady przede wszystkim Dzięki Eva tylko zastanawiam sie czy moge w tym roku przesadzc klematisy na inne miejsce poniewaz maja one 4 lata czy taka przeprowadzka im nie zaszkodzi???? moze mialas racje rosna one w miare zacisznaym miejscu teraz jest poczatek marca czy moge ta przeprowadzke zrobic teraz???? czekam na odpowiedz pomozcie !!!!
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Clematis - pielęgnacja
Z przeprowadzkami poczekaj aż ziemia się bardziej ogrzeje, była przecież zamarznięta co najmniej na 50 cm... i na pewno jeszcze nie odpuściła...- spokojnie zdążysz to zrobić jak przyjdzie już prawdziwa wiosna.
Po przesadzeniu , ja bym go przycięła - nawet kosztem mniejszej ilości kwiatów i spryskała jakmiś srodkiem na mączniaka - możesz zacząć mniej inwazyjnie - od rady Alionuszki... - musisz po prostu wyeliminowac przetrwalniki mączniaka na roślinach - wszystkie stare liście usuń... i usunąc liście możesz juz teraz, jeśli nie zrobiłas tego jesienią...
Po przesadzeniu , ja bym go przycięła - nawet kosztem mniejszej ilości kwiatów i spryskała jakmiś srodkiem na mączniaka - możesz zacząć mniej inwazyjnie - od rady Alionuszki... - musisz po prostu wyeliminowac przetrwalniki mączniaka na roślinach - wszystkie stare liście usuń... i usunąc liście możesz juz teraz, jeśli nie zrobiłas tego jesienią...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Clematis - pielęgnacja
Przesadzałam poprzedniej wiosny ponad 20 powojników. Najstarszy miał ponad 20 lat (był wcześniej już kilka razy przesadzany).
Korzenie przycinałam na 20-25 cm a pędy do 50cm. Wszystkie się przyjęły i kwitły juz latem.
Duże kępy powojnika można przy okazji podzielić na kilka sadzonek.
Korzenie przycinałam na 20-25 cm a pędy do 50cm. Wszystkie się przyjęły i kwitły juz latem.
Duże kępy powojnika można przy okazji podzielić na kilka sadzonek.
Re: Clematis - pielęgnacja
ponieważ ( jak zwykle ) nie mam czasu , proszę napiszcie mi czy jeszcze można sadzić powojniki?
duduś
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Clematis - pielęgnacja
Tak, sadzonki doniczkowe można wysadzać przez cały rok. Oczywiście sadząc w lecie trzeba pamiętać potem o regularnym podlewaniu, bo system korzeniowy takiej rośliny jest bardzo płytki i nie poradzi sobie z suchą pogodą i upałami.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Clematis - pielęgnacja
Mam zakupione sadzonki powojnika, ale miejsce, ktore mam dla nich zwolni się późną jesienią. Czy można je teraz wsadzić do donicy, przeziomowac i wiosną do ziemi? Czy to im bardzo nie zaszkodzi?
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
-
- 500p
- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Clematis - pielęgnacja
mam pytanie : czy clematis Multi Blue to nazwa- czy grupa (Grupa Viticella) bo się pogubiłam
pozdrawiam Ela
Re: Clematis - pielęgnacja
To nazwa odmiany.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Clematis - pielęgnacja
Mam pytanko. Otrzymałam w podarkuw zeszłym roku jakiegoś clematisa z "Biedronki" (taki w doniczce). Wsadziłam do ziemi, roślinka się przyjęła, ładnie się rozrastała, ale niw zakwitła nawet 1 kwiatuszkiem. I teraz pytanie czy po prostu za młoda była i w tym roku dopiero zakwitnie, czy może miała za mało światła?
Wsadziłam ją przy zachodniej ścianie budynku i po południu miała pod dostatkiem słońca.
Czy może lepiej przesadzić na bardziej wyeksponowane miejsce? Tylko czy wpierw przyciąć i odczekać 2tyg? Czy przesadzić odczekać 2 tyg i przyciąć już na nowym miejscu?
Wsadziłam ją przy zachodniej ścianie budynku i po południu miała pod dostatkiem słońca.
Czy może lepiej przesadzić na bardziej wyeksponowane miejsce? Tylko czy wpierw przyciąć i odczekać 2tyg? Czy przesadzić odczekać 2 tyg i przyciąć już na nowym miejscu?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Clematis - pielęgnacja
Ja bym dała mu szansę na "starym miejscu" - skoro się przyjął i rozrósł, to w tym roku powinno byc tylko lepiej i po zasileniu powinien zakwitnąć Nie znasz nazwy ? bo nie wiadomo jak powinno sie go ciąć...
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Clematis - pielęgnacja
Ehh... niestety nie wiem gdzie zapodziałam opakowanie z nazwą, ale raczj w Biedronce wyszukanych odmian nie daja raczej te pewne i popularne, więc raczej stawiam na cięcie 3 (silne), nad pierwszym pąkiem (20-30cm nad ziemią).
Ale co do przycinania, to w pierszym roku po posadzeniu i tak najsilniej się tnie podobno. A wyczytałam też, że jak się nie wie jaka odmina to lepiej stosować silne cięcie (podobno)....
Czyli raczej zostawić go gdzie jest i zasilić? Czyli to normalne, że w pierszym roku nie zakwitają?
Ale co do przycinania, to w pierszym roku po posadzeniu i tak najsilniej się tnie podobno. A wyczytałam też, że jak się nie wie jaka odmina to lepiej stosować silne cięcie (podobno)....
Czyli raczej zostawić go gdzie jest i zasilić? Czyli to normalne, że w pierszym roku nie zakwitają?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Clematis - pielęgnacja
Niby powinien pokazac choć jeden kwiatek... ale ja tez miałam takiego opornego (wielkokwiatowego) że w pierwszym roku się nie ujawnił (tylko w liściory szedł) , a w następnym ... w ogóle z ziemi nie wyszedł i tyle go widziałam